Sirotkin: Do awarii hamulców doprowadziła foliowa torebka

Rosjanin żałuje, że pokonał tylko pięć okrążeń wyścigu o GP Australii.
25.03.1815:56
Nataniel Piórkowski
5690wyświetlenia


Siergiej Sirotkin sądzi, że przyczyną jego odpadnięcia z wyścigu na torze Albert Park była foliowa torebka, jaka dostała się do kanału wentylującego tarczę hamulcową jednego z kół.

Sirotkin pokonał zaledwie pięć okrążeń w swoim debiutanckim wyścigu Formuły 1. Rosjanin został zmuszony do wycofania się z rywalizacji w Grand Prix Australii z powodu awarii hamulców.

Nie uwierzycie, co się stało: w kanał wentylujący hamulca przy prawym tylnym kole dostała się plastikowa torebka z kanapki. Wciąż mamy jej fragment zaczepiony o karoserię. To była duża torebka, duża torebka z kanapki - wyjaśniał Rosjanin. Wszystko wydarzyło się na trzecim lub czwartym okrążeniu i sprawiło, że hamulce zaczęły koszmarnie się przegrzewać. Odczyty temperatur poszybowały w górę a hamulce uległy zniszczeniu. Na szczęście w pobliżu nie było żadnej ściany i bolid jest w jednym kawałku. Pedał wpadł w podłogę i pojechałem przed siebie. Tak skończył się mój wyścig.

Dyrektor techniczny Williamsa - Paddy Lowe nie chciał potwierdzić, że za odpadnięciem Sirotkina z wyścigu stała foliowa torebka. Zasugerował tylko, iż jest to jedna z możliwych przyczyn. W tej chwili to teoria. Nie potwierdziliśmy jeszcze tego w stu procentach. Musimy to jeszcze ustalić. Odkryliśmy jednak pozostałości czegoś, co wygląda jak stopiona plastikowa torebka. Lance potwierdził, że w okolicach pierwszego zakrętu było sporo reklamówek. Kontrolujemy temperaturę tarcz hamulcowych i w pewnym momencie ujrzeliśmy, że poszybowały one do kosmicznego poziomu. Doszło do tego właśnie w tym fragmencie toru. To także jest zgodne z naszymi podejrzeniami.

Sirotkin stwierdził, że odpadając z rywalizacji na tak wczesnym etapie stracił szansę lepszego oswojenia się z nowym bolidem Williamsa w warunkach wyścigowych. Liczyłem na ładny, czysty wyścig - chciałem się uczyć i budować pewność siebie. Nie mogłem się już doczekać startu. Od samego rana byłem w dobrym nastroju przed wyścigiem.

KOMENTARZE

26
al_bundy_tm
26.03.2018 11:36
Tak czy siak, dla zespołu to strata była, można było coś więcej przejechać... Teraz czekamy na newsa, ze Paddy Lowe przeprasza Sirotkina za brak wiary w Jego wersję. "Wprawdzie faktycznie nie znaleźliśmy śladu po torebce z kanapki, ale faktycznie wewnątrz były fragmenty krakowskiej pieczonej, ale co chciałbym podkreślić nie była to słynna na całym świecie krakowska suszona jak sugerują co niektórzy na forum f1wm.pl"
bartoszcze
26.03.2018 07:35
@baron Bardzo możliwe, pisałem w oparciu o wypowiedź RK z tymi dwoma zakrętami, oczywiście mogło coś jeszcze zostać.
baron
26.03.2018 07:01
@bartoszcze Jeśli chodzi o Walencje 2008, to została oderwana dopiero po interwencji mechaników, gdy Robert wjechał na pitstop. EDIT: Ok, dla pewności luknąłem na wypowiedzi po GP Europy i większa część folii oderwała się faktycznie po dwóch zakrętach. Ale jestem poniekąd pewny, że mechanik BMW coś wyciągał z pod bolidu. Swoją drogą pamiętam, jak z tatą oglądałem ten wyścig. Patrząc na latające torebki po torze byliśmy pewni, że akurat jedna z nich na pewno przyczepi się do bolidu Kubicy. Mieśmy rację. :p
bartoszcze
26.03.2018 06:24
@cwiek W końcu RK też nie udało się ominąć torebki i wspomina ten moment straszliwie, na jego szczęście oderwała się po dwóch zakrętach.
cwiek
26.03.2018 03:43
Już nie przesadzajcie co po niektórzy, że Sirotkin mógł nie "złapać" tej torebki. Tak jak niektórzy napisali, zdarza się to i tym najlepszym, pech i tyle.
derwisz
26.03.2018 02:31
Takze uważam, że Sir Strollotkinowi trzeba dać trochę czasu. Tor w Australii być trudny a to zdecydowanie usprawiedliwia kiepski wynik. W dodatku ta okropna folia kanapkowa. Chłopaki z Williamsa muszą się oswoić z tym, że przyjdzie im wyłonić lidera zespołu spośród siebie. Duza odpowiedzialność, duży stress. Dajmy im czas, a jeszcze nie raz zadziwią nas. ;)
rno2
26.03.2018 10:21
@piotr_del_grey Oj nie wyczułeś ironii :-)
piotr_del_grey
26.03.2018 10:06
[quote="rno2"] to nie przeszkadza w tym, żeby sobie poużywać na Sirotkinie [/quote] Mówisz to na poważnie? Tylko dlatego, że z przyczyny od siebie niezależnej jako pierwszy nie dojechał do mety? Ja to wszystko rozumiem, wypadł niezbyt oszałamiająco ale to jego dopiero pierwszy wyścig, w dodatku, jak to ktoś ujął, na niezbyt łatwym torze. Tutaj już zacznę go bronić: daj mu trochę czasu. Jeśli w przeciągu kilku wyścigów będzie się tak dalej prezentował to też dołączę do krytykujących go.
mbwrobel
26.03.2018 09:43
@akkim jak zwykle w formie. :)
rno2
26.03.2018 08:04
@piotr_del_grey Prawdopodobnie nie, ale to nie przeszkadza w tym, żeby sobie poużywać na Sirotkinie.
piotr_del_grey
26.03.2018 07:55
@RY2N Nie chcę jakoś szczególnie bronić $irotkina, ale zarówno Raikkonen jak i Alonso w wymienionych przeze mnie przypadkach jakoś nie dojechali do mety... Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale nie przypominam sobie żeby pomimo takiej przygody jakiś kierowca ukończył wyścig
RY2N
26.03.2018 07:28
@piotr_del_grey otóż to są własnie te doświadczenia. Oni za wszelką cenę unikają śmieci. Jesli jednak się nie uda i zobaczą, że najeżdżają torebkę to zgłaszają to zespołowi i rozpoczynają szczególnie uważne monitorowanie tempreratur hamulców. Jeśli widać że np. prawy tył temp. rośnie to przekładają balans na przód i jadą delikatniej - czasem nawet dają się wyprzedzić przez kolejnych zawodników. Jeśli to nie pomaga schłodzić hamulce, to proszą o zmianę strategii i zjedżdżają do boksów, gdzie mechanik wyjmuje torebkę z wlotu a resztę wyścigu jadą na twardszych, wcześniej założonych oponach. Ale nie Sirotkin. On nie wie, że przegrzany hamulec przestanie dzaiałać. Po prostu w którymś momencie został zaskoczony ich całkowitym brakiem i wyjechał poza tor. Naprawdę trudno udowadniać, że ma on wystarczające doświadczenie żaby zajać miejsce Massy/Kubicy. Każdy inny chłopiec w jego wieku też byłby zaskoczony brakiem hamulców i wyleciał by z toru - więc nie jest gorszy od innych w jego wieku. Dlatego nie winię go jakoś specjalnie, po prostu jest szczawikiem bez doświadczenia, który za pieniądze kupił fotel wyścigowy i tyle. Winni tej sytuacji są jedynie szefowie Williamsa.
bees
26.03.2018 04:59
Wiedziałem, że Robert coś wykombinuje ;-) https://uploads.disquscdn.com/images/31790c3935d8d482f0caaac7baff0ff2b60a170c6ffeb09c7a6e879d06cbfcd1.jpg?w=600&h=276
piotr_del_grey
25.03.2018 08:30
Jeżeli już Panowie czepiać się $irotkina, to przypomnę że Raikkonen w Belgii '13 i Alonso w Hiszpanii '15 odpadli z tego samego powodu :D
ergie
25.03.2018 07:34
Jest taki stary dowcip: Do prezia w prywatnej spółce przychodzi kadrowa ze stertą dokumentów. - Panie Prezesie, to są kwestionariusze osobowe osób, które przeszły sto kwalifikacyjne w ostatnim naszym naborze, musimy z tego wybrać te dziesięć osób które chcemy zatrudnić Prezio patrzy z niesmakiem na papiery, bierze połowę sterty i wrzuca do kosza. Kadrowa z rozpaczą w głosie krzyczy - Panie Prezesie ale tam mogli być bardzo wartościowi ludzie, z najwyższymi kwalifikacjami... Na to Prezio przez zęby cedzi - Pani Bożenko, zgadza się, mogli być... ale nam tu w firmie nie potrzeba ludzi mających pecha... :)))
sneer
25.03.2018 06:34
Złej baletnicy reklamówka przeszkadza :D
Haifisch7734
25.03.2018 05:28
@RY2N Wiadomo, że takie rzeczy przychodzą z doświadczeniem. Ale z drugiej strony, niektóre przedmioty łatwiej ominąć, a niektóre trudniej. Jakiś np. kamień leży na drodze, to go nawet mniej doświadczeni ominą. A foliowa torebka jest bardzo lekka i podatna na zawirowania powietrza, których pełno w F1.
RY2N
25.03.2018 04:40
@akkim - miło Cię znów usłyszeć, a raczej przeczytać. @ALL- teraz już wiem czemu nasi parlamentarzyści wprowadzili zakaz wydawania darmowych foliówek przez sklepy @FAster92 - ale zauważ, że doświadczenie, że lepiej unikać na torze wszelkich najdrobniejszych nawet śmieci przychodzi wraz z liczbą przejechanych wyścigów. Dlatego takie zderzenia z torebkami dużo częściej przydarzają się niedoświadczonym młokosom niż mistrzom (choć w miarę doświadczenia oczywiście ryzyko nie spada do zera).
FAster92
25.03.2018 04:38
@Kim Jeong Yeop Cała ta szopka z Siritkinem i Lancem + wcześniejsi kierowcy, którzy byli brani udział w walce o posadę kierowcy wraz z Kubicą jest już mało zabawne. Wiadomo pośmiać się można, ale ile to jeszcze potrwa? Ogólnie to nie wiemy jak zachowywał by się Sirotkin podczas wyścigu, czy rzeczywiście jest taki szybki? Ocenianie postawy kierowcy przez pryzmat tego, że nie dojechał do mety z przyczyn niezależnych od niego jest zupełnie nie na miejscu. Liczę, że kolejny wyścig będzie o wiele lepszy w wykonaniu ekipy Williamsa.
Kim Jeong Yeop
25.03.2018 03:53
@Haifisch7734 -@Haifisch7734 - Ludziom zaślepionym Kubicą tego nie wytłumaczysz, każdy pretekst jest dobry, aby wbić szpilę Sirotkinowi... ; )
Haifisch7734
25.03.2018 03:39
@Peter_Sv5 Trochę bez sensu wypominać komuś, że nie dojechał do mety z przyczyn od niego niezależnych.
Aeromis
25.03.2018 03:31
Villeneuve miał rację, mea culpa. To sabotaż Kubicy ;]
akkim
25.03.2018 02:57
Nie chce Cię Serieju zbyt mocno rozsierdzić, Ale z reklamówką trzeba umieć jeździć, Masz radio w bolidzie było kogo spytać, Choć to może nie to ale wynik - stypa.
Mahilda111
25.03.2018 02:34
Robert Kubica jedzący kanapkę, Melbourne 2018, koloryzowane ;) https://pbs.twimg.com/media/DZH48hDXUAEGdn7.jpg:large
baron
25.03.2018 02:32
Tym bardziej, że Kubica ma doświadczenie w kwestii reklamówek(Walencja 2008).
Woolf
25.03.2018 02:25
Czekam na powtórki jak po starcie wyścigu Robert wyciąga kanapki.