Liberty Media rozważa wprowadzenie wyścigu kwalifikacyjnego?

@Zomo Zobacz GP Węgier, to sie zdziwisz. Poza tym zarowno Nurburgring jak i Hockenheim mialy swoje problemy i wypadaly z kalendarza F1 a GP Wegier na Hungaroringu jest obecne od zaistnienia bez przerwy. Teraz porownaj ludnosc Niemiec i Węgier, nawet bogactwo obu panstw i zobacz czy Twoja wypowiedz ma jakis sens? Moze takie cos kupi amerykanski nastolatek, ktory sam nie wie czym sie zachwycać. Ja wole tradycyjna F1. Zobacz różnice miedzy boksem/ zapasami/ judo/ karate itp. i przeloz to na tzw "wolną Amerykanke" taki show :) ja takiego z F1 nie chce!

@marios76 - to ze Polacy pracuja 2x dluzej niz reszta cywilizowanego swiata to problem Polakow a nie reszty cywilizowanego swiata.Ile Polakow pojawia sie na torzeach ogladac Formule 1 a ilu np. Niemcow?

Niech zrobia wyscig w piatek, wyscig w sobote i wyscig w niedziele! I wtedy cala ta Formułę pintryle, nawet transmisji nie wykupuje, a wyniki sobie zobacze w poniedziałek w gazecie. Ludzie pracują, w soboty też, taka głupota, jeszcze jak za nia beda punkty zniecheci czesc kibiców. Z drugiej strony, jak F1 ma byc dla tych ktorzy nie maja o niej pojęcia, to je dziękuje. Niech uszanuja historię tego sportu i ... zrobia sobie nowa serię. W tej juz z powodów ilosci wyscigow i punktacji nie sposob porownywac osiągnięcia zespołów czy kierowców na przestrzeni lat :(

@juutuu I co po tym wyjeździe z boksu? Ścigają się w alei serwisowej? Czy też każdemu mierzy się osobny czas na przejechanie tych 100km? CIekawi mnie w tym pomyśle "publiczna inspekcja bolidów" ? Znaczy się jak rozumiem wystawoanie ich na widok publiczny? Tyllo po co? NIe lepiej użyć starych modeli do któych kibice mieliby w jakimś okreśłonym czasie dostęp, zrobić jakiś "park maszyn" z wolnym wstępem?

Ten wsteczny mnie intryguje.

[quote="Maniekkloss"]Zmiany? - jak najbardziej.[/quote] Na wstecznym niech się ścigają. Zmiany FTW!

[quote="rno2"]Wyścig kwalifikacyjny jest bez sensu, bo i tak trzeba zorganizować jakieś kwalifikacje, żeby ustalić kolejność startową do tego wyścigu kwalifikacyjnego...[/quote] A to niby po co ? ..wyjeżdżają na tor z boksu np.po 14.10godz. i od tego liczy się 100km i na to mają określony czas i tyle, pomysł mogliby spróbować po zgodzie wszystkich zespołów.

Cześć drewniaki. Aż mnie próchnota niektórych dobija. Zmiany? - jak najbardziej. Ci co pomstują, żeby niczego nie zmieniać - na szczaw. Jestem z F1 od czasu kiedy wyścigi po raz pierwszy pojawiły się w TVP. Sednem tego show są innowacje i zmiany. Wiele takich przebyłem i powiadam - raz lepiej, raz gorzej, ale do przodu...

[quote="Falarek"]Bernie wróć :)[/quote] Wraz ze zraszaczami oraz odpadaniem co minutę w kwalifikacjach.

Skoro weszło takie g... jak Halo to teraz mogą wszytko. Tylko czekać na kolejne kretynizmy. Po zachwytach nad otwartością F1 na internet inne zmiany coraz bardziej irytują. Bernie wróć :)

Czy włodarze F1 jacy by nie byli muszą zawsze kombinować jak konie pod górę? Jak dla mnie obecny format jest najbardziej optymalny. Do któregoś z przedmówców ,kto będzie śledził te piątkowe emocje? Co za dużo to niekoniecznie dobrze

Ja się zgadzam z przedmówcami którzy nie chcą zmian. Jak ktoś nie chce to choćby wyścig trwał 20-30 minut to nie będzie oglądał. A jak ktoś się pasjonuje to spokojnie i 2h wytrzyma. Mam wrażenie, że oni szukają cały czas problemów tam gdzie ich nie ma.

Ale oni piep**ą to aż głowa boli ... skracanie wyścigu ? I co jeszcze? Bo niby człowiek się nudzi ? Kto się nudzi ? Fan F1 się nudzi? W piłce nożnej nikt nie myśli o skracaniu meczu z 2x 45min do 2x 30 min Liberty i Lauda to już na głowę upadają ze swoimi kretyńskimi pomysłami.

@dek Rolexy też kupuje śmieszna liczba ludzi w porównaniu do Seiko. Czy to znaczy, że Rolexy się źle sprzedają? Nie wszystko jest dla każdego. Wydaje mi się, że ta seria całkiem dobrze sobie radzi i nie narzekają na brak widzów. No chyba, że się mylę to OK, wycofuję przykład WEC i zostaję przy meczach z dogrywkami :) Po prostu irytują mnie kretyńskie pomysły na zmiany dla samych zmian albo dla przystosowania F1 dla widzów z problemami z utrzymaniem koncentracji dłużej niż 30 minut.

@Gzehoo92 W ten sposób odebrałbyś możliwość rywalizacji słabszym z nieco lepszymi bo o ile nie ma załamania pogody to tor stale się poprawia i można jeździć coraz szybciej. Akurat ten pomysł uważam za skrajnie zły dla całej F1. @rno2 A mnie nie dziwi chęć zmian bo obecny format jest jednak nieco nudny. Obecnie i tak nie jest tak źle, ponieważ wygląda na to że wyprzedzanie może być problemem, a to zwiększa wartość kwalifikacji, które w niektórych sezonach były (przez DRS) mało warte i zespoły często je sobie odpuszczały. Zupełnie dla przykładu: dzień 1: 1. trening (dłuższy) 2. trening a najlepsze czasy szeregujące do startu małego wyścigu dzień 2: mały wyścig (i 1/2 czy 1/3 punktów do rozdania) kwalifikacje dzień 3: wyścig Dla tego przykładu pierwsze emocje zaczynałyby się już pierwszego dnia, a drugiego dnia szły już pełna parą. Obecnie pierwsze emocje zaczynają się pod koniec drugiego dnia i są dość krótkie, bo q1 do ciekawych w absolutnej większości nie należy.

@Gzehoo92 Ja też wolę to co jest teraz, ale skoro już koniecznie chcą coś zmieniać, to wolałbym rozwiązanie na wzór MotoGP... Ogólnie dziwi mnie to dążenie do robienia na siłę zmian w formacie weekendu. Sam format weekendu wg mnie jest ok, a powinno się otworzyć F1 dla widzów i np. te publiczne inspekcje byłby ciekawe.

[quote="rno2"]To już bym wolał coś na wzór MotoGP - łączenie wyników z 3 sesji treningowych i np. pierwszych 10 kierowców wchodziłoby bezpośrednio do Q2.[/quote] A mnie ten system z kolei nie pasuje i bardziej wolę to co jest w F1, czyli Q1-Q2-Q3. Ale jak kiedyś pisałem - gdyby z powrotem było 12 zespołów i 24 kierowców to np. na GP Monako ja bym podzielił stawkę według klasyfikacji generalnej na 3 grupy (1-8, 9-16, 17-24) i każda ma po 15 minut na wykręcenie najlepszego czasu; najpierw grupa 17-24 z generalki, potem grupa 9-16 przy czym czasy poprzedniej grupy są widoczne, i na końcu TOP8.

Oby ten pomysł nie został zrealizowany.

To już bym wolał coś na wzór MotoGP - łączenie wyników z 3 sesji treningowych i np. pierwszych 10 kierowców wchodziłoby bezpośrednio do Q2. Wtedy treningi nie byłyby takie nudne, bo każdy by chciał uzyskać dobry czas. Wyścig kwalifikacyjny jest bez sensu, bo i tak trzeba zorganizować jakieś kwalifikacje, żeby ustalić kolejność startową do tego wyścigu kwalifikacyjnego...

[quote="teambuktu"]WEC się udaje sprzedawać, więc ten...[/quote] Co znaczy że udaje się sprzedać, WEC w porównaniu do F1 ogląda śmieszna liczba ludzi, zarówno na torze jak i w telewizji.

@Pavlos Le Paul No co ty nie powiesz.

Nom. A będą osobne silniki, skrzynie i aero na te kwalifikacje? Bo oglądanie półgodzinnej procesji której stawką będzie ustawienie na starcie, zupełnie mnie nie bierze.

Niki, żebym ja Ciebie nie skrócił. Nie gadaj głupot. Wyścig może trwać i 3 godziny, jak jest ciekawy. Nudny, to i 30-minutowy będzie za długi. Jakoś mecze piłkarskie z dogrywką i karnymi się udaje sprzedawać. WEC się udaje sprzedawać, więc ten... @Pavlos Le Paul :)

Ale pierwszy kwietnia już był...