GP Monako: wyniki wyścigu

@RY2N Oczywiście masz rację - najbrzydsze, z drugiej strony męka na zjechanych gumach - najbardziej waleczne ;)

@iceneon źródło tutaj: https://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok=2018&nr=6&dzial=29 @Aeromis pełna zgoda. Ja tylko trochę polemizowałem z określaniem przejazdu zwycięzcy jako "piękny". jak dla mnie to było najbrzydsze zwycięstwo pod względem stylu, choć oczywiście zasłużone i solidnie wywalczone. Ale nie zmieniam opinii, że jechali potwornie wolno w stosunku do tego co mogli (tyle tylko, że dla tych co nie śledzą tempa musiałem podać taki ekstremalny przykład jak to że ostatni zawodnik w stawce jechał dokładnie tym samym tempem co Ricciardo jesli uśrednić oststnie 44 okrążenia)

@iceneon Czasy okrążeń są dostępne na stronie FIA chociażby.

@RY2N Stroll miał 3 zjazdy (z czego 2* na hyper) , Ricciardo jeden. Stroll po każdym zjeździe zaczynał ostrym tempem - niszcząc opony, co wymuszało kolejny zjazd, Ricciardo nie mógł sobie na to pozwolić. Okrążenia 72-74 to VSC. Daniel miał taktykę na utrzymanie prowadzenia (bo każda inna byłaby niemądra), Lance - byle szybciej. To był dwie skrajnie inne strategie. Wniosek dość prosty - strategia na jeden zjazd była najwolniejsza, ale wykonana w odpowiednim czasie - najskuteczniejsza. Przykładem tego był duet Renault - obaj mieli jeden zjazd. Sainz stracił 2 pozycje względem startu, a Hulkenberg zyskał 3. Te pięć miejsc różnicy to była kwestia głównie sprytnej strategii Hulkenberga.

@RY2N Masz jakieś fajne źródło z takimi danymi, czy zwyczajnie robiłeś notatki?

@piro Czy oglądałeś wyścig z live timingiem?! Jesli nie to podaję: Stroll miał lepsze tempo od Ricciardo na okrążeniach nr: 21, 22, 25, 26, 27, 36, 37, 38, 39, 40, 43, 47, 48, 49, 50, 51, 54, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 72, 73, 74. A na okrążeniach w połowie wyścigu od nr 36 do 40 odrabiał do Ricciardo po 3-5 sekund na każdym (łącznie na tych pięciu okrążeniach odrobił z 20 sekund). Oczywiście były okrążenia gdzie miał też gorsze tempo (blue flags itp). Sumarycznie strata Strolla do Ricciardo nie zmieniła się od 34 okrązenia aż do końca. Czyli Ricciardo przejechał ten wyścig (a dokładniej 44 ostatnie okrążenia) tempem Strolla. To skoro Ricciardo podróżował tempem Strolla to pomyślmy o ile szybciej mógł jechać Vettel?

Team sądził że US są lepsze na tamtą chwilę mimo że Hamilton chciał SS. [quote="RY2N"]Ricciardo go bowiem przejechał (od momentu awarii) w tempie o 4 sek/okr gorszym niż tempo jakie bez problemu osiągał najgorszy zawodnik wyścigu w ocenie wielu czyli Stroll[/quote] Stroll miał tempo 4s lepsze od Daniela? Chyba mówisz o jego FL gdzie pod koniec założył HS i na czystym torze przejechał szybkie okrążenie a FL Ricciardo zrobił na swoim 13 okrążeniu na oponach które miały 17 okrążeń. Nawet bez dwóch biegów i części mocy czas Strolla nie był o 4s szybszy bo to był tylko jednorazowy wyskok tak samo jak z Sirotkinem i Grosjeanem pod koniec.

Dlaczego Lewis zmienil opony na ultramiekkie a nie tak jak reszta na supermiekkie? Planował 2 postoje?

@RY2N ok, zgoda, kwestia doboru słów. Tempo jest kwestią drugorzedna dla mnie. Czy Schumacher, który utknął na 5 biegu miał super tempo? Ważne jak sobie radzisz z takimi sytuacjami. Ja doceniam ale nie będę się kłócić jeżeli ktoś ma inne zdanie ;) @Pietrek zrób sobie laleczke I wbijaj szpilki. Jak jeszcze nie masz.

Gratki Danielu, niesamowita szybkość podczas całego weekendu. Byłem rozczarowany brakiem drugiego postoju Hamiltona, opony jednak mu wytrzymały do końca. No cóż, złego diabli nie biorą, ale mam nadzieję, że prędzej czy później trafi kosa na kamień. Bardzo się jednak cieszę, że Vettel dojechał przed Hamiltonem, i odrobił stratę do Hamiltona w generalce, Ferrari odrobiło 5 pkt do Merca. Niewiele, ale zawsze coś. Dominacji Hamiltona i Mercedesa mówię stanowcze i absolutne NIE!

@teambuktu wyścig w wykonaniu Ricciardo na pewno był bezbłędny, perfekcyjny, wyczerpujący itp. ale na pewno nie piękny. Ricciardo go bowiem przejechał (od momentu awarii) w tempie o 4 sek/okr gorszym niż tempo jakie bez problemu osiągał najgorszy zawodnik wyścigu w ocenie wielu czyli Stroll.

Dla osób, które się ekscytuja objezdzaniem z drs zapewne nie piękne. Jednak cały weekend bez błędu i utrzymanie pozycji przez pół wyścigu z awarią mocy na mnie robi wrażenie.

To co dzisiaj Williams zrobił, to kompromitacja. Przez błąd zespołu Sirotkin musiał stać 10 sekund w boskie. Na dodatek podczas tej kary coś rzekomo robili przy tym samochodzie, choć tu im się upiekło. Z drugiej strony to zbyt surowa kara była. 10 lat temu, w Monako to samo było z Raikkonenem, a dostał tylko karę przejazdu.

[quote]Lepiej być już nie mogło.[/quote] @Tetracampeon - zabrakło FL :(

@Pauree właśnie, już w połowie wyścigu Stroll robił czasy rzędu 1,15 a czołówka jechała sobie a właściwie wiozła się przez cały prawie wyścig tempem 1:18 - 1:19. Trudno to nazwać pięknem ścigania. Po prostu układ toru niweluje całkowicie działanie DRS i mamy to co dawniej - F1 bez żadnego wyprzedzania. Oczywiście walka była, tyle że rozegrała się przy pulpitach odpowiedzialnych za strategię, a żaden z nich dziś nie popełnił błędu. "Waiting game" jak to ktoś określł w Mercedesie.

Fajne GP, trzymało w napięciu :) Tak naprawdę to dzisiaj większość stawki zaliczyła naprawdę mocny wyścig, ale Ricciardo pojechał za to jak stary mistrz. Szkoda mi Sirotkina, że musiał cierpieć z powodu fuszerki, jaką odwalił jego zespół. Liczyłem, że Sierioża się dzisiaj przełamie. Stroll z Grosjeanem potwierdzili, że są w tej chwili dwójką najsłabszych kierowców w stawce (wg mnie przynajmniej)

To jest prawdopodobnie najlepszy weekend Daniela Ricciardo w karierze. Co prawda były jakieś problemy z silnikiem, ale to już jest nieistotne. Absolutnie perfekcyjny weekend Australijczyka: wszystkie wygrane treningi, wszystkie wygrane segmenty kwalifikacji, PP, prowadzenie przez cały wyścig, wygrana i chyba jeszcze FL. Lepiej być już nie mogło. Jednak gdyby Verstappen nie rozbił bolidu w FP3, to dziś mógł być dublet Red Bulla. Holender jednak dowiózł skromne punkty. Nie mniej jednak można powiedzieć, że co Danielowi nie udało się podczas GP Monako 2016, udało się na tym samym torze właśnie dzisiaj. Przez cały weekend było widać, że tor w Monako bardzo leży Red Bullowi, i Ricciardo czuł się jak ryba w wodzie. Gratulacje nie tylko dla Ricciardo, ale także dla Vettela i Hamiltona, którzy uzupełnili podium. Bottas i Raikkonen bez fajerwerków. Wielka szkoda, że Alonso nie dojechał do mety. Ten wspaniały kierowca, który w pierwszych pięciu wyścigach sezonu 2018 spisał się fantastycznie, dzisiaj poległ w walce ze skrzynią biegów. Podczas wyścigu w złym momencie powiedziałem, że Alonso dysponuje bezawaryjnym samochodem. Oby w Kanadzie już było dobrze. Na plus także Ocon, Gasly i obaj kierowcy Renault. Williams zaliczył kolejny bezbarwny weekend. Po prostu żal patrzeć, jak ten zespół z ogromną liczbą trofeów tak się marnuje. Za 2 tygodnie chwilowy wypad poza Europę, czyli GP Kanady, liczę na duże emocje.

Bez przesady z tym, że piękne - po prostu mieli farta, że akurat w Monako ;) Wystarczyło, że prowadził bolid, nic więcej nie było do szczęścia potrzebne :)

Piękne zwycięstwo.

No i idealnie wyszło! 250ty wyścig Red Bull Racing w F1 i zwycięstwo w Monaco! Gratulacje!

Jak dowiedziałem się o problemach Ricciardo, to miałem podwyższone ciśnienie. Na szczęście udało mu się dojechać do mety i wygrać. Ten wyścig z pewnością zapamięta do końca życia, bo było mega ciężko. Los oddał mu to, co zabrał w 2016.