GP Francji: wyniki wyścigu

Wyścig bez szału mam nadzieję że będzie lepiej w Austrii Co zrobił Vettel pokazuje to że jednak jednak liczba jego tytułów zatrzyma się na 4. Gdyby nie on myślę że Mercedesy zgarnęłyby dublet. Forma McLarena jest żenująca i szkoda w tym wszystkim Alonso który jest świetnym kierowcą który się tam marnuje. Williams i jego kierowcy to jeden wielki żart. Pomijając fatalny samochód to co oni wyprawiali to kpina. Szczególnie Sirotkin który podczas żółtych flag był za wolny. Grosjean POWINIEN wylecieć z Formuły 1 w trybie natychmiastowym. Nie tylko za ten wyścig ale za całokształt w tym sezonie. Ciągłe marudzenie, głupie błędy i zerowy dorobek punktowy to chyba powinno wystarczyć Steinerowi by go zwolnić. A mówiono że to niby Kevin jest tym złym z Haasa. Obydwaj kierowcy Renault w punktach ale myślę że liczyli na więcej chociaż przy słabych kwalifikacjach Hulkenberga i problemami z autem Sainza to było maksimum co mogli osiągnąć

@Masio Co poradzisz Sirotkinowi, jak Williams ma takie tempo, ze nawet pod zoltymi flagami odstaje? ;) Tych 3 co wymieniles, to sie zgadzam. Tyle ze uczniowie z Williamsa placa za fotele, a Francu pograza zespol :/

Grosjean, Stroll i Sirotkin powinni zniknąć ze stawki F1 po tym sezonie. To co oni wyprawiają, to żenada. Romek ciągle narzeka, popełnia błędy i jeszcze zniszczył wyścig Oconowi, jeszcze przed kolizją Estebana z Gasly'm. Stroll ignoruje niebieskie flagi. A Sirotkin nie dość, że słaby to jedzie za wolno podczas neutralizacji. Bez komentarza... Natomiast Alonso też niech już odejdzie, bo po prostu żal mi patrzeć, jak tak dobry kierowca jak on, marnuje się w McLarenie, który na pewno nie wróci do czołówki w najbliższych latach. W IndyCar może odżyje i powalczy o potrójną koronę. Co do wyścigu to niezbyt był porywający, ale być może tylko dla mnie, bo byłem dziś bardzo senny. Nie wiem jak inni. Zwycięstwo Hamiltona mnie nie zaskoczyło. Oby Austria była ciekawsza.

Haha. Pomarzyć wolno :)

@Pietrek Pstryczka w nos, to dostales od Vettela. Kiedy zrozumiesz, ze na kolejny tytul go nie stac? Zamiast spokojnie budowac przewage, lub tracic tylko nieznacznie, przez glupie postepowanie traci sporo punktow w klasyfikacji.

Wyścig nie był taki nudny - spodziewałem się procesji. Tylko pod koniec wyścigu zrobiło się nudno w czołówce. Szkoda, że Hamilton wygrał i wrócił na prowadzenie w generalce. Na twarzy Wolffa i Laudy znowu pojawią się te durnowate uśmieszki. Szkoda też niepotrzebnej kolizji Vettela z Bottasem. Jedyne co mnie ucieszyło, to Kimi Raikkonen na podium. Kolejna runda za tydzień w Austrii. Tam Ferrari mogłoby dać pstryczka w nos Mercom. Bardzo by ich to zabolało. Tym bardziej, że to kraina Wolffa i Laudy haha.