FIA wydłuży strefy DRS na Monzy, Soczi, Austin, Interlagos oraz Yas Marina
Federacja chce w ten sposób ułatwić kierowcom wyprzedzanie
29.08.1817:44
1937wyświetlenia
Embed from Getty Images
FIA podjęła decyzję o wydłużeniu stref DRS na pięciu torach, które ugoszczą Formułę 1 jeszcze w sezonie 2018
Pierwszym obiektem o wydłużonej strefie aktywacji ruchomego tylnego skrzydła jest Monza, gdzie zdecydowano się na ten krok na prostej startowej. Drugim obiektem będzie Soczi, gdzie decyzja o wydłużeniu strefy również odnosi się do głównej prostej oraz sekcji przechodzącej przez pierwszy zakręt.
W Austin strefa DRS będzie wydłużona między jedenastym a dwunastym zakrętem, w Brazylii kierowcy otrzymają szansę na skorzystanie z ruchomego skrzydła za czternastym zakrętem o 100 metrów wcześniej niż dotychczas, natomiast w Abu Zabi zdecydowano się na przedłużenie obu stref.
Identyczna decyzja zapadła przed Grand Prix Belgii na Spa i po wyścigu wiele osób kwestionowało ruch wykonany przez FIA, tym razem zarzucając zbyt łatwe manewry wyprzedzania. Mimo to delegat Federacji - Charlie Whiting, nie uważa, by był to problem.
FIA podjęła decyzję o wydłużeniu stref DRS na pięciu torach, które ugoszczą Formułę 1 jeszcze w sezonie 2018
Pierwszym obiektem o wydłużonej strefie aktywacji ruchomego tylnego skrzydła jest Monza, gdzie zdecydowano się na ten krok na prostej startowej. Drugim obiektem będzie Soczi, gdzie decyzja o wydłużeniu strefy również odnosi się do głównej prostej oraz sekcji przechodzącej przez pierwszy zakręt.
W Austin strefa DRS będzie wydłużona między jedenastym a dwunastym zakrętem, w Brazylii kierowcy otrzymają szansę na skorzystanie z ruchomego skrzydła za czternastym zakrętem o 100 metrów wcześniej niż dotychczas, natomiast w Abu Zabi zdecydowano się na przedłużenie obu stref.
Identyczna decyzja zapadła przed Grand Prix Belgii na Spa i po wyścigu wiele osób kwestionowało ruch wykonany przez FIA, tym razem zarzucając zbyt łatwe manewry wyprzedzania. Mimo to delegat Federacji - Charlie Whiting, nie uważa, by był to problem.
Na Spa było inaczej, prawda? Sebastian wyprzedził Lewisa bez korzystania z DRS, ponieważ pojechał lepiej przez Eau Rouge. W tym miejscu zawsze można było to dostrzec. Na pozostałych torach sytuacja będzie wyglądała inaczej.
KOMENTARZE