Hamilton podkręca tempo w drugim treningu w Soczi

Drugi trening na torze w Soczi rozpoczął się przy dość gęstych chmurach, w przeciwieństwie do pierwszej słonecznej sesji. Nie zapowiadało się jednak na deszcz. Na trasie jako pierwsi pojawili się kierowcy McLarena i Haasa. Alonso i Vandoorne ponownie sprawdzali strategię podciągania na prostych.

Tym razem zespoły od początku sesji zwiększyły aktywność i już po kilkunastu minutach mieliśmy czasy w niskim przedziale 1:34. Po pierwszych kółkach prowadził Verstappen, jednak jechał na hipermiękkiej mieszance, w przeciwieństwie do rywali na ultramiękkiej. Dopiero Hamilton po kilku okrążeniach zbliżył się do Holendra na mniej niż jedną dziesiątą sekundy.

Dopiero mniej więcej w połowie sesji na hipermiękkich oponach wyjechał Hamilton, jednak kierowcę Red Bulla pokonał o 0,3 sekundy. Za Anglikiem plasował się Bottas ze stratą 0.036 sekundy. Gorzej spisywały się Ferrari, które były dopiero za Red Bullem. Wprawdzie ekipa Christiana Hornera spadnie na koniec stawki z powodu nałożonych kar, ale nie jest to zbytnie pocieszenie dla stajni z Maranello. Hamilton tymczasem na kolejnym mierzonym kółku na tych samych oponach poprawił swój czas i zameldował się z wynikiem 1:33,385.

Rywalizację w drugiej lidze ponownie wygrywało Force India, choć obu zawodników przedzielił Pierre Gasly, który ściga się w ten weekend z nową jednostką napędową Hondy. Tymczasem na końcu stawki plasował się Williams, tuż za McLarenem, co trzeba przyznać nie może dziwić. Całkiem nieźle spisywał się Sauber, który na równi rywalizował z Renault.

Na tym skończyły się przejazdy kwalifikacyjne i rozpoczęły wyścigowe. Wielu zawodników wykonało dość długie przejazdy na hipermiękkich oponach, więc szykuje nam się kolejny wyścig na jeden postój. Jest to też swego rodzaju tradycja w Rosji.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 27°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 1,2 m/s
Wilgotność powietrza: 58%
Stan nawierzchni: sucha