Hamilton podszedłby inaczej do manewru Verstappena

Anglik powiedział Holendrowi, że to on miał więcej do stracenia
11.11.1820:40
Łukasz Godula
2954wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zwycięzca GP Brazylii, Lewis Hamilton przyznał, że inaczej podszedłby do manewrku, w który wdał się Max Verstappen z Estebanem Oconem, co kosztowało go zwycięstwo.

Verstappen prowadził w wyścigu przed Hamiltonem i kontrolował zawody, gdy Ocon próbował się oddublować w eskach Senny, atakując rywala już w pierwszym zakręcie, a uderzając go w następnym.

Kontakt spowodował obrót Verstappen i spadek na drugą lokatę, a samochód doznał sporych uszkodzeń podłogi, co uniemożliwiło dalsze ataki na Mercedesa, który w tym czasie przykręcił moc silnika, ze względu na obwy o niezawodność.

Verstappen był wściekły po wyścigu, nazywając Ocona idiotą, jak również atakując go podczas ważenia w parku zamkniętym, jednak Hamilton uważa, że Holender mógł do tej sprawy podejść inaczej.

Widziałem, jak to się stało - powiedział Hamilton. To nie było coś co... Nie byłem tym zaskoczony. Widziałem jak się ścigali, jednak nie walczyli o pozycję. Ja bym do tego podszedł inaczej. Na szczęście był w stanie jechać dalej, nikt nie ucierpiał na zdrowiu i wydaje mi się, że był to incydent wyścigowy. Max jest bezkompromisowy i za każdym razem mu się to nie opłaca. Jednak jestem dumny ze zwycięstwa, nie obchodzi mnie teraz nic innego.

Ocon otrzymał karę stop-go w postaci 10 sekund, pomimo protestów Force India, że winny był Verstappen. Gdy Hamilton dołączył do Verstappen w pokoju dla kierowców przed podium, powiedział mu, że Ocon ma prawo do oddublowania się.

Verstappen się z tym zgodził, jednak dodał, że nikt nie może się rozbijać. Hamilton skwitował to stwierdzeniem: Miałeś więcej do stracenia niż on. On niczego nie stracił.

KOMENTARZE

13
marios76
13.11.2018 05:32
@dulk Jezeli tak zalozyl to popelnil blad.Ocon nie walczyl zajadle, trzymal sie szeroko daleko od Maxa po prawej i prawej czesci toru az po tarce... po prostu do kolizji doszlo, bo nie spodziewal sie, ze mimo takiej jazdy jakis polglowek zdecyduje sie go wypchac poza tor, zajechac droge czy byc wyraznie zlosliwym. Sam sobie winien Holenderski Hipokryta, ktory gdy komus psuje wyscig, to jest wina czyjas, a jak sobie psuje wyscig, to tez jest czyjas wina! :) @dulk Wracajac do Ocona- chyba nie taka OFIARA, skoro byl szybszy od LIDERA?! :)
sneer
12.11.2018 08:50
Podpiszę się pod słowami Lewisa. Max do buc i debil.
dulk
11.11.2018 10:02
pewnie założył że zawodnik dublowany nie bedzie walczył zajadle koło w koło tylko odpuści to wygląda jak paranoja by zdublowany odwalał taką manianę Max przecenił intelekt Ocona - zawsze był rozsądny - ale jak widać psycha mu szwankuje przed wylotem
marios76
11.11.2018 09:40
@dulk Ale naprawde zobacz powtorke. Jedna sprawa po co sie oddublowywal, druga Max mial mnostwo miejsca i czasu, by go ominac- czyli to samk pytanie- po co scinal?
SkC
11.11.2018 09:28
Lewis lewis... na miejscu Maxa pewnie skończyłbyś dzisiaj tak samo.
dulk
11.11.2018 08:44
no nie zostawił - "ofiara" która jest zdublowana nie powinna walczyć tak zajadle - po prostu głupota Ocona poraża jeszcze zdziwiony że coś zrobił nie tak i dostał karę tym pobił głupotę Lewisa który stwierdził że Sirotkin zachował się źle a to on sam jechał jak pacan
marios76
11.11.2018 08:36
@Matthias Ale Ocon mu miejsca nie zostawil czy co? Bledna decyzja sedziow. :/
pawlos
11.11.2018 08:34
[quote="mariusz0608"][/quote] Nie przesadzasz z epitetami?
pawlos
11.11.2018 08:31
@Pauree Racja Lubię Hamiltona ale to co powiedział nie ma niestety nic wspólnego z obiektywizmem. Wynika to oczywiście z tego, że nie chciał w żaden sposób umniejszyć swojego sukcesu, co rozumiem. Jeśli chodzi o sam incydent to wina Ocona jest bezdyskusyjna. Czy Max mógł uniknąć krasy? Oczywiście mógł, ale to nie w jego stylu. Nie odda ani cm toru. Po prostu Ver napotkał samego siebie. Do tego brak zasady ograniczonego zaufania i wyszło jak wyszło.
Matthias
11.11.2018 08:18
Nie do końca zgodzę się z Hamiltonem. Max miał coś do stracenia. Jakby odpuścił Oconowi, to ten by go wstrzymywał co najmniej do końca Reta Oposta a Hamilton zyskałby na tym multum czasu. Wina Ocona, bo ten miał prawo oddublowywać się, póki był szybszy od Maxa, co miało miejsce na prostej startowej. Na dwóch pierwszych zakrętach, gdzie Max już był szybszy od Ocona, a nawet był przed nim, obowiązkiem Ocona jako zdublowanego kierowcy było uciekać mu daleko z drogi.
Pauree
11.11.2018 07:56
Czekam, aż Lewis padnie ofiarą takiego frajerstwa i ktoś mu powie, że to przecież on miał więcej do stracenia i powinien odpuścić... :)
Haifisch7734
11.11.2018 07:45
[quote="Lewis Hamilton"]„Miałeś więcej do stracenia niż on. On niczego nie stracił”[/quote] Co by nie powiedzieć, słowa Lewisa bardzo trafne. I bardzo też pasują do sytuacji Seba z tego sezonu.
marios76
11.11.2018 07:44
Madre slowa Lewisa. Cena ktora Max zaplacil za swoja glupote na torze, byla stosunkowo niska- 7pkt, za tl wyzsza bedzie pewnie ta, za zachowanie przy wazeniu Ocona!