Ricciardo prowadził rozmowy z Ferrari w sprawie posady na sezon 2019

Australijczyk uważa, że zespół już wtedy musiał posiadać porozumienie z Charlesem Leclerkiem
03.12.1822:07
Mateusz Szymkiewicz
3788wyświetlenia
Embed from Getty Images

Daniel Ricciardo potwierdził, że prowadził rozmowy z Ferrari w sprawie posady na sezon 2019.

Australijczyk był kluczowym kierowcą na tegorocznym rynku, mając wolną rękę w kwestii wyboru miejsca startów. 29-latka głównie łączono z pozostaniem w Red Bullu lub z przejściem do Mercedesa i Ferrari.

Mimo to Ricciardo sensacyjnie zdecydował się podpisać kontrakt z Renault, które jest dopiero na etapie budowania konkurencyjnego zespołu. Jak potwierdził Australijczyk, rozmowy z Ferrari rzeczywiście miały miejsce i zaprzeczył, by kwestią sporną były jego wymagania finansowe.

Kto powiedział, że poprosiłem o zbyt wiele pieniędzy? Chciałbym to wiedzieć, ale nie mam pojęcia skąd to pochodzi. Tak, rozmawialiśmy, ale moim zdaniem już wtedy mieli porozumienie z Leclerkiem. Uważam, że wciąż mam jeszcze trochę czasu w F1, więc może następnym razem to wszystko ułoży się w inny sposób - powiedział Daniel Ricciardo.

Kierowca odniósł się również do ostatniej wypowiedzi Alaina Prosta, który żałuje, że Renault nie będzie w stanie od razu zapewnić mu bolidu zdolnego do odnoszenia zwycięstw. Alain zawsze był dla mnie bardzo uprzejmy. Wiem, że przed nami trudny rok, ale wciąż możemy się nieźle spisać. To będzie wyzwanie. Być może nie będziemy wygrywać, ale w Renault są właściwi ludzie oraz potencjał, więc liczę, że nie potrwa to zbyt długo - dodał 29-latek.

KOMENTARZE

9
kawbandos
04.12.2018 03:17
Myśląc logicznie ze względu na przesiadkę red bulla na hondę, to renault będzie 3 cią siłą. Może z większą stratą do czołówki, ale to będzie wystarczyło, żeby załapać się na podium raz na jakiś czas.
Haifisch7734
04.12.2018 02:10
Spokojnie z tą walką RBR, najpierw popatrzmy jak będą jeździć z Hondą, a dopiero potem przewidujmy o co będą walczyć.
sneer
04.12.2018 02:09
@dulk W RB też by nie powalczył
dulk
04.12.2018 12:47
pościga się z naszym Robertem w środku stawki tylko chyba cel nie był taki, skoro MAXio powalczy w pierwszej lidze o tytuł
Haifisch7734
04.12.2018 11:41
No i na pewno też brak zaufania do Hondy nie pomagał.
sneer
04.12.2018 09:26
Jakoś mnie nie dziwi, że chciał uciec z wielce przyjaznej rodziny RB.
rno2
04.12.2018 09:00
Ricciardo & Leclerc to byłby fajny skład w Ferrari :-)
marrcus
04.12.2018 05:29
no, Desperado
Sasilton
03.12.2018 10:20
Wychodzi na to, że RIC bardzo nie chciał zostać w RB, skoro po odrzuceniu Ferrari, zdecydował sie nawet na Renault.