Haas obawia się o formę w Grand Prix Azerbejdżanu

Od początku sezonu problemy z pracą opon osłabiają wyścigowe tempo bolidów VF-19.
23.04.1913:54
Nataniel Piórkowski
1014wyświetlenia


Haas obawia się, że podczas Grand Prix Azerbejdżanu po raz kolejny doświadczy problemów z pracą ogumienia.

W trzech pierwszych Grand Prix sezonu amerykański zespół prezentował mocne tempo kwalifikacyjne. Nie przekładało się ono jednak na udane występy w wyścigach - zespół ma obecnie na koncie zaledwie osiem punktów. Wszystkie zostały zdobyte przez Kevina Magnussena.

Szef Haasa - Guenther Steiner zapewnia, że podlegli mu inżynierowie ustalili już, co stanowi źródło problemów z oponami. Zespół potrzebuje jednak czasu na przygotowanie odpowiednich poprawek.

Baku będzie dla nas kolejnym ciężkim Grand Prix ze względu na długą prostą i zakręty cechujące się niską energią. Mamy nadzieję, że nasze rozwiązania w zakresie opon, nad którymi pracujemy od testów w Bahrajnie, przyniosą korzystne skutki. Jeśli tak się nie stanie, to Azerbejdżan może okazać się dla nas kolejnym wymagającym torem.

Wiemy w czym tkwi problem. Nie jesteśmy jednak w stanie przygotować odpowiednich rozwiązań na nadchodzące wyścigi, bo wymagają one rozwoju i wyprodukowania nowych części. Mamy nadzieję, że się z tym uporamy i w wyścigach będziemy prezentować równie konkurencyjną formę, jak w kwalifikacjach.

Nie mogę powiedzieć, że mamy teraz większe problemy niż w ubiegłym sezonie, bo VF-19 jest kompletnie nowym bolidem. Wiemy tylko tyle, że w trakcie wyścigów kierowcy nie są w stanie zapewnić optymalnej pracy ogumienia. Jaki jest najlepszy zakres? Jak go utrzymać? Trudno to zdefiniować. Nie ulega wątpliwości, że obecnie nie mieścimy się w tym oknie.