Hulkenberg: Mam wątpliwości, czy wrócę do F1 w 2021 roku
Niemiec jest łączony z funkcją kierowcy rozwojowego Ferrari w sezonie 2020.
31.10.1907:53
865wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nico Hulkenberg przyznał, że ma duże wątpliwości czy powrót do Formuły 1 będzie możliwy w sezonie 2021, jeżeli wypadnie ze stawki.
Niemiec pożegna się po tych mistrzostwach z Renault i mimo wolnych miejsc w Alfie Romeo, Williamsie oraz Red Bullu, jego szanse na dalsze starty w F1 są minimalne. W ekipie z Hinwil niemal na pewno posadę utrzyma Antonio Giovinazzi, faworytem do stajni z Grove jest Nicholas Latifi cieszący się lukratywnym wsparciem sponsorów, natomiast austriacki zespół wybierze drugiego kierowcę ze swojego programu.
32-latek po swoim debiutanckim sezonie z Williamsem utracił posadę, wracając do F1 po rocznej przerwie z Force India. Niemiec zapytany, czy możliwe jest powtórzenie tego scenariusza, odpowiedział:
Pojawiły się spekulacje, jakoby Hulkenberg dysponował propozycją objęcia funkcji kierowcy rozwojowego Ferrari w sezonie 2020. Jak przyznał sam zainteresowany, brak startów w Formule 1 nie będzie dla niego końcem świata.
Nico Hulkenberg przyznał, że ma duże wątpliwości czy powrót do Formuły 1 będzie możliwy w sezonie 2021, jeżeli wypadnie ze stawki.
Niemiec pożegna się po tych mistrzostwach z Renault i mimo wolnych miejsc w Alfie Romeo, Williamsie oraz Red Bullu, jego szanse na dalsze starty w F1 są minimalne. W ekipie z Hinwil niemal na pewno posadę utrzyma Antonio Giovinazzi, faworytem do stajni z Grove jest Nicholas Latifi cieszący się lukratywnym wsparciem sponsorów, natomiast austriacki zespół wybierze drugiego kierowcę ze swojego programu.
W tym momencie nie mam dla was wiadomości. Zajmie mi to trochę więcej czasu niż miałem nadzieję- powiedział Nico Hulkenberg dla Auto Bild.
32-latek po swoim debiutanckim sezonie z Williamsem utracił posadę, wracając do F1 po rocznej przerwie z Force India. Niemiec zapytany, czy możliwe jest powtórzenie tego scenariusza, odpowiedział:
Na początku moich startów w 2010 roku było to możliwe. Teraz kiedy zbliżam się do końca kariery, mam co do tego wątpliwości.
Pojawiły się spekulacje, jakoby Hulkenberg dysponował propozycją objęcia funkcji kierowcy rozwojowego Ferrari w sezonie 2020. Jak przyznał sam zainteresowany, brak startów w Formule 1 nie będzie dla niego końcem świata.
Czasem pojawiają się sugestie, że jestem zdesperowany, by pozostać w F1. Mylicie się. Kocham Formułę 1, kocham się ścigać i chcę to kontynuować. Jeżeli to się nie uda, to miałem za sobą dziesięć lat pełne wzlotów i upadków. Widziałem już wszystko i będzie mi z tym dobrze- zakończył Niemiec.