Dyrektor działu silnikowego Mercedesa ustąpi ze stanowiska

1 lipca w dywizji High Performance Powetrains dojdzie do zmian w kadrze zarządzającej.
15.06.2017:22
Nataniel Piórkowski
2074wyświetlenia
Embed from Getty Images

Dyrektor zarządzający działu silnikowego Mercedesa - Andy Cowell, ustąpi wkrótce ze stanowiska.

Cowell jest związany z Mercedesem od 2004 roku. Brytyjczyk nadzorował rozwój hybrydowej jednostki napędowej V6, która okazała się jednym z kluczowych atutów Srebrnych Strzał po wejściu w życie nowych przepisów technicznych w sezonie 2014.

Ceniony inżynier poinformował zespół o swej decyzji w styczniu. Od 1 lipca Mercedes prowadzi nową strukturę zarządzającą pracami departamentu silnikowego, dzieląc obowiązki Cowella. On sam pozostanie związany z ekipą do początku 2021 roku.

Nowym dyrektorem zarządzającym Mercedes HPP zostanie Hywell Thomas. Będzie on odpowiadał za projekt zespołu napędowego Formuły 1.

W kadrze kierowniczej znajdą się także Adam Allsopp i Markus Schaefer (obaj związani z programem hipersamochodu drogowego Project One), dyrektor operacyjny Richard Stevens praz dyrektor do spraw finansowych i IT - Ronald Ballhaus. Za program silnika dla Formuły E nadal będzie odpowiadał główny inżynier - Pierre Gadof.

Według Mercedesa nowa struktura umożliwi firmie realizację trzech kluczowych projektów w oparciu o najwyższe możliwe standardy. Mowa tu o jednostce napędowej F1, zespole napędowym FE a także rozwoju i produkcji silnika Mercedes-AMG One.

Cowell potwierdził, że odchodzi z teamu Mercedesa, aby poszukiwać nowych wyzwań w obszarze inżynierii.

Doceniam możliwość współpracy z Markusem i Toto przy kształtowaniu przyszłej struktury zarządzającej dywizją - powiedział Cowell. Jestem pewien, że Hywel i jego ekipa poprowadzą firmę ku sukcesom. Praca dla Mercedesa to prawdziwy zaszczyt - szczególnie na stanowisku dyrektora zarządzającego działem High Performance Powertrains, które piastuję od siedmiu lat.

Dziękuję wszystkim, którzy dali mi tak niesamowite możliwości i dające satysfakcję wyzwania. Szczególnie dziękuję Oli Kalleniusowi, który miał odwagę wesprzeć mnie w 2006 roku.