Hamilton nie straci drugiego pola startowego
Sędziowie orzekli, że Brytyjczyk otrzymał sprzeczne sygnały dotyczące sytuacji na torze.
04.07.2019:58
2003wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton nie straci drugiego pola startowego do wyścigu o Grand Prix Austrii.
Sześciokrotny mistrz świata został wezwany do złożenia wyjaśnień w sprawie domniemanego zignorowania żółtych flag, które pojawiły się na torze w finałowej fazie Q3. Powodem ich wywieszenia było wypadnięcie poza tor Valtteriego Bottasa w wirażu numer cztery.
Sędziowie badali także inny przypadek z udziałem Hamiltona. Na pierwszym pomiarowym okrążeniu w Q3 kierowca Mercedesa zaliczył szeroki wyjazd w dziesiątym zakręcie, naruszając wyznaczony limit toru. Rezultat osiągnięty przez Brytyjczyka został z tego względu anulowany.
Nie wpływa to jednak na sytuację w tabeli, gdyż Hamilton ustanowił swój osobisty rekord w Q3 podczas drugiej próby.
Lewis Hamilton nie straci drugiego pola startowego do wyścigu o Grand Prix Austrii.
Sześciokrotny mistrz świata został wezwany do złożenia wyjaśnień w sprawie domniemanego zignorowania żółtych flag, które pojawiły się na torze w finałowej fazie Q3. Powodem ich wywieszenia było wypadnięcie poza tor Valtteriego Bottasa w wirażu numer cztery.
Kierowca wspomniał, że minął zielony panel świetlny w piątym zakręcie. Materiał wideo potwierdził, że w tym samym czasie widoczne były żółte flagi i zielony panel świetlny. Dlatego też można uznać, iż kierowca otrzymał sprzeczne sygnały. Mając to na uwadze sędziowie podejmują decyzję o tym, aby nie prowadzić w tej sprawie dalszych działań- wyjaśniono w komunikacie.
Sędziowie badali także inny przypadek z udziałem Hamiltona. Na pierwszym pomiarowym okrążeniu w Q3 kierowca Mercedesa zaliczył szeroki wyjazd w dziesiątym zakręcie, naruszając wyznaczony limit toru. Rezultat osiągnięty przez Brytyjczyka został z tego względu anulowany.
Nie wpływa to jednak na sytuację w tabeli, gdyż Hamilton ustanowił swój osobisty rekord w Q3 podczas drugiej próby.