Bottas: Mamy za dużo sesji treningowych

"Gdybyśmy mieli wczorajsze treningi, to dzisiaj i tak bylibyśmy tylko nieznacznie szybsi".
10.10.2018:10
Nataniel Piórkowski
1765wyświetlenia


Valtteri Bottas jest zdania, iż Grand Prix Eifelu pokazało, że Formuła 1 powinna poważnie pomyśleć nad zredukowaniem czasu przeznaczonego na sesje treningowe.

W sobotę kierowcy mieli jedynie godzinę na przygotowanie się do kwalifikacji i wyścigu. Piątkowe zajęcia nie mogły odbyć się ze względu na gęstą mgłę, która uniemożliwiała przelot helikoptera medycznego do szpitala w Koblencji.

Bottas sądzi, że sytuacja, w której kierowcy mieliby mniej czasu na pracę nad ustawieniami bolidów, byłaby korzystna dla Formuły 1.

Uważam, że obecnie, w trakcie normalnego weekendu mamy zbyt dużo treningów. Wszyscy szukają najlepszych ustawień i optymalizują różne rzeczy pod względem jazdy i bolidu.

Gdyby było mniej treningów, to być może niektóre zespoły robiłyby to lepiej od innych, niektórzy kierowcy radziliby sobie lepiej od innych. Szczerze mówiąc wolałbym mieć mniej treningów.

Za trzy tygodnie Formuła 1 zorganizuje eksperymentalny dwudniowy weekend Grand Prix na Imoli. W sobotę odbędzie się tylko jeden 90-minutowy trening.

Bottas przekonuje także, że gdyby w piątek zespoły przepracowały trzy godziny na torze, to wyniki dzisiejszych kwalifikacji byłyby tylko nieznacznie lepsze. Trudno mi podać konkretne liczby, ale im więcej czasu poświęcasz na treningi, tym bardziej dostosowujesz wszystkie detale. Zwłaszcza w piątek.

Masz też całą noc pomiędzy sesjami, możesz przyjrzeć się różnym rzeczom i wyciągnąć wnioski. Ale i tak wydaje mi się, że gdybyśmy mieli wczorajsze treningi, to dzisiaj bylibyśmy tylko nieznacznie szybsi.