Marlboro nadal z Ferrari

Do roku 2011 Marlboro będzie obecne w Formule 1 z zespołem Ferrari
01.12.0607:17
Mariusz Karolak
2075wyświetlenia

Koncern Philip Morris będzie nadal kontynuował umowę sponsorską z zespołem Ferrari, nawet pomimo obowiązywania zakazu reklam produktów tytoniowych w krajach Unii Europejskiej. Takie zapewnienie złożył niedawno jeden z pracowników tej firmy. Philip Morris promuje dzięki Ferrari markę papierosów Marlboro.

Nawet pomimo wycofania się branżowych rywali z Formuły 1, czyli Japan Tabacco (Mild Seven) i (British American Tabacco) Lucky Strike, firma Philip Morris zdecydowała się już dawno na kontynuację współpracy ze stajnią z Maranello. W sezonie 2007 włoska ekipa dostanie 175 milionów dolarów za eksponowanie logo Marlboro i pomimo faktu, że w czasie niektórych eliminacji nie pojawi się ono wcale na autach czy kombinezonach kierowców. Umowa będzie obowiązywała zgodnie z planem do czasu jej zakończenia, tak jak ustalono to wcześniej, czyli do końca roku 2011.

Tommaso di Giovanni pełniący funkcję przedstawiciela Philip Morris tak tłumaczy to wszystko: Ciągle jesteśmy przekonani, że jest dla nas owocne bycie nadal w świecie Formuły 1. Uważa on, że możliwe są inne formy współpracy niż znane dotychczas, na innej płaszczyźnie.

Z kolei Jean-Francois Caubet z Renault twierdzi, że nowa umowa sponsorska z ING jest mniej lukratywna dla jego zespołu niż wcześniejszy długoterminowy kontrakt z Mild Seven. A jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest fakt, że koncerny tytoniowe były dotychczas zmuszone płacić więcej ekipom Formuły 1 ze względu na różnorodne formy reklamy w różnych krajach. Caubet powiedział: Problem, jaki pojawił się podczas, gdy jakiś koncern tytoniowy był zaangażowany w Formułę 1 był taki, że ciężko było wykreować jednolitą linię strategiczną w kontekście globalnej reklamy.

Źródło: HomeOfSport.com

KOMENTARZE

8
TobaccoBoy
02.12.2006 09:40
Powiedzcie to UE i jej wierchuszce . Dobijają fajki , a juz się wzieli za alkohol ( już coś Barroso wspominał o limicie alhoholu w browarkach i podwyzszeniu podatków na alkohole wysokoprocentowe ) , bo teraz on uchodzi za zło , które spowodowało wszystkie problemy ...
marscin_s
02.12.2006 01:52
Coz... Mimo, ze pale, to jakos ogldajac wyscigi F1 i widzac reklame papierosow marki X lub Y nie powoduje, ze siegam po nastepnego papierosa, albo nie biegnie do kiosku. Wg mnie ten zakaz jest bez sensu, jak i wiele innych (np. zakaz palenia w miejscach publicznych). Sport to sport, a sponsorzy to inna bajka... Tylko czemu wielu wlodarzy uwaza, ze jak czegos nie widac, to tego nie ma...
zitol
01.12.2006 02:53
@kinio18 Zgadzam się z tobą.. Ja nie palę i na mnie te reklamy nie działają....
tweedy
01.12.2006 12:16
niezbyt dobra wiadomość dla F1....
jaguar666
01.12.2006 12:13
Przy Malboro i Ferrari nie potrzeba nawet eksponować reklamy. Chyba dużo ludzi na świecie, jak tylko zobaczy czerowny bolid F1, to kojarzą sponsorów :) reklama dźwignią handlu, nawet ukryta.
kinio18
01.12.2006 10:49
ten zakaz to glupota !! brak reklam na bolidach to nic nie pomorze, kto chce i tak bedzie palil!!
zoon
01.12.2006 09:24
Taki produkt jak papierosy w różnych kulturach i na różnych rynkach reklamuje się inaczej.
Pussik
01.12.2006 08:40
"„Problem, jaki pojawił się podczas, gdy jakiś koncern tytoniowy był zaangażowany w Formułę 1 był taki, że ciężko było wykreować jednolitą linię strategiczną w kontekście globalnej reklamy.” I ile milionów dolarów wytwórnie tytoniowe płaciły za to extra? ;)