Bottas: Nie miałem szans, aby uniknąć najechania na odłamki

Fin musiał zadowolić się drugim miejscem w wyścigu na Imoli.
01.11.2015:38
Nataniel Piórkowski
1070wyświetlenia
Embed from Getty Images

Valtteri Bottas podkreśla, że nie miał szans na ominięcie fragmentu karoserii, który uszkodził podłogę jego bolidu w trakcie wyścigu na Imoli.

Bottas obronił pozycję lidera po starcie z pole position, jednak w wirażu Tosa najechał na odłamki pozostałe na torze po kolizji do jakiej doszło pomiędzy Sebastianem Vettelem a Kevinem Magnussenem.

Myślę, że ten odłamek miał naprawdę duży wpływ na dzisiejszy wyścig. Start był dobry. Była to jedna z najważniejszych rzeczy, o które należało dzisiaj zadbać. Na drugim okrążeniu, zaraz za wyjazdem z zakrętu numer siedem, leżał fragment karoserii. Nie miałem czasu, aby go ominąć.

Próbowałem najechać na niego środkiem bolidu, bo chciałem za wszelką cenę uniknąć sytuacji, w której dostałby się pod opony. Niestety doprowadziło to do jakichś uszkodzeń, przez co bolid stał się trudny w prowadzeniu.

Po utracie prowadzenia w wyścigu na rzecz Lewisa Hamiltona, Bottas został wyprzedzony przez Maxa Verstappena ze względu na szeroki wyjazd poza tor w pierwszym zakręcie Rivazza.

Naciskałem bardzo mocno, aby bronić się przez Maxem. Musiałem jechać na limicie, a to owocowało błędami. Cóż, miałem pecha.

Ostatecznie Bottas minął linię mety jako drugi. Verstappen odpadł z wyścigu po tym, jak w jego bolidzie doszło do niespodziewanej awarii opony.