Bottas: Udało mi się znacznie poprawić tempo wyścigowe

Fin chce wykorzystać wszystkie lekcje z sezonu 2020, aby powalczyć o mistrzostwo.
03.01.2111:56
Nataniel Piórkowski
1578wyświetlenia
Embed from Getty Images

Valtteri Bottas sądzi, że w trakcie sezonu 2020 największych postępów dokonał nie pod względem tempa kwalifikacyjnego, ale występów w wyścigach.

Czwarty raz z rzędu Fin musiał pogodzić się z przegraną z zespołowym kolegą z Mercedesa - Lewisem Hamiltonem, który w trakcie skróconego sezonu wypracował przewagę 124 punktów, zdobywając siódmy tytuł mistrza świata.

Bottas odniósł co prawda tylko dwa zwycięstwa w wyścigach, ale w sesjach kwalifikacyjnych często wywierał presje na Hamiltonie, zgarniając pięć pole positions.

Wiele razy rywalizacja była bardzo zacięta - nawet w czołowej trójce - podkreśla kierowca z Nastoli. Stoczyliśmy z Lewisem wiele świetnych pojedynków w kwalifikacjach. Oczywiście jednak w wyścigach częściej to Lewis miał nade mną przewagę, co zresztą dobitnie pokazuje klasyfikacja generalna.

Nie mogę jednak powiedzieć, że przez ostatni rok największych postępów dokonałem pod względem tempa w czasówkach. Powiedziałbym nawet, że paradoksalnie to tempo wyścigowe stawało się coraz lepsze. Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że zawsze można coś poprawić.

Bottas otwarcie potwierdza, że nie był w stanie zrealizować swoich celów na sezon 2020, ale jednocześnie wierzy, że w nadchodzącej kampanii będzie w stanie powalczyć o pierwszy w karierze tytuł mistrza świata.

Jeśli chodzi o wyniki to nie skłamię mówiąc, że odbiegają one od moich celów. Wciąż jednak spoglądam na to wszystko w szerszej perspektywie i dostrzegam wiele pozytywnych aspektów. Dużo nauczyłem się o jeździe i o sobie samym. Mogę przenieść te wszystkie lekcje na kolejny sezon, przekuć je w atuty i spróbować raz jeszcze.