Norris: Stać nas było nawet na czwarte miejsce
Kierowca McLarena wyjaśnia zamieszanie z Verstappenem i Vettelem.
01.05.2118:58
Nataniel Piórkowski 1048wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lando Norris jest zdania, że mógł zakończyć kwalifikacje w Portugalii na czwartym miejscu.
Po piątkowych treningach kierowca McLarena nie miał pewności, czy uda się mu znaleźć w gronie dziesięciu najszybszych kierowców sobotniej czasówki. Brytyjczyk bez większych problemów dotarł jednak do Q3, gdzie wykręcił siódmy czas.
Norris dodaje, że na finałowej próbie natknął się na Sebastiana Vettela, który zwolnił, aby przepuścić Maxa Verstappena.
Verstappen skrytykował zarówno Norrisa jak i Vettela za zachowanie na ostatnim przejeździe. Brytyjczyk tłumaczy jednak, że na torze Algarve bardzo trudno jest kontrolować ruch w najbliższym otoczeniu.
Lando Norris jest zdania, że mógł zakończyć kwalifikacje w Portugalii na czwartym miejscu.
Po piątkowych treningach kierowca McLarena nie miał pewności, czy uda się mu znaleźć w gronie dziesięciu najszybszych kierowców sobotniej czasówki. Brytyjczyk bez większych problemów dotarł jednak do Q3, gdzie wykręcił siódmy czas.
Było zdecydowanie lepiej niż się spodziewaliśmy, więc jestem zadowolony. Wygląda na to, że wykonałem dzisiaj dobrą robotę z moimi okrążeniami - zwłaszcza w Q2. Czuję, że było ono niemal perfekcyjne.
Norris dodaje, że na finałowej próbie natknął się na Sebastiana Vettela, który zwolnił, aby przepuścić Maxa Verstappena.
Q3, drugi przejazd - przejechałem przez wzniesienie i nie byłem w stanie dostrzec Astona. Miałem odpowiedni odstęp, ale później Seb ustąpił miejsca Verstappenowi. Zwolnił, luka się zmniejszyła a ja znalazłem się zdecydowanie zbyt blisko niego.
Verstappen skrytykował zarówno Norrisa jak i Vettela za zachowanie na ostatnim przejeździe. Brytyjczyk tłumaczy jednak, że na torze Algarve bardzo trudno jest kontrolować ruch w najbliższym otoczeniu.
Problem polega na tym, że niewiele tu widzimy. Wiem jednak, że mogłem wywalczyć dzisiaj nawet czwarte miejsce. Trochę mnie to wkurza. Z drugiej strony nie był to mój błąd, nie był to też błąd zespołu. Pod koniec dnia mieliśmy po prostu pecha. Z całej reszty jestem bardzo zadowolony.
