Norris: Oczekiwałbym więcej po kierowcach z czołówki
"Może po prostu nie doświadczyli takiej walki i muszą się o niej nauczyć trochę więcej".
01.08.2118:06
1500wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lando Norris nie kryje frustracji jazdą Valtteriego Bottasa i przyznaje, że od kierowców ze ścisłej czołówki oczekiwałby większych umiejętności walki o pozycje.
Norris popisał się doskonałym startem z szóstego miejsca, ale w pierwszym zakręcie został zmieciony z toru przez Bottasa, który zblokował przednie koła. Dodatkowo po utracie kontroli nad bolidem Brytyjczyk uderzył jeszcze w bok konstrukcji Maxa Verstappena. Holender jako jedyny był w stanie kontynuować ściganie.
Zapytany przez portal motorsport.com o to, jak trudno było ocenić właściwy punkt hamowania przed T1, Norris odparł, że
Norris zdradził, że Bottas przeprosił go za kolizję.
Lando Norris nie kryje frustracji jazdą Valtteriego Bottasa i przyznaje, że od kierowców ze ścisłej czołówki oczekiwałby większych umiejętności walki o pozycje.
Norris popisał się doskonałym startem z szóstego miejsca, ale w pierwszym zakręcie został zmieciony z toru przez Bottasa, który zblokował przednie koła. Dodatkowo po utracie kontroli nad bolidem Brytyjczyk uderzył jeszcze w bok konstrukcji Maxa Verstappena. Holender jako jedyny był w stanie kontynuować ściganie.
Zapytany przez portal motorsport.com o to, jak trudno było ocenić właściwy punkt hamowania przed T1, Norris odparł, że
nie było łatwo, ale dodał, że po zawodnikach z czołowych zespołów oczekiwałby lepszej reakcji.
Jesteśmy w Formule 1 z jakiegoś powodu - jesteśmy dobrymi kierowcami i wiemy gdzie trzeba hamować, jak dobierać punkty hamowania i tak dalej. Zwłaszcza gdy jest mokro, zwłaszcza na pierwszym okrążeniu wyścigu. Oczywiście jednak niektórzy totalnie przeszacowali. To denerwujące. Ścigając się z kierowcami z czołówki oczekiwałbyś od nich raczej czegoś więcej.
Z drugiej strony nie mają oni zbyt wielu okazji do ścigania, bo najczęściej jadą własne wyścigi. Nie mają doświadczenia z jazdą w brudnym powietrzu, wśród rywali, tak jak my. Może po prostu nie doświadczyli takiej walki i muszą się o niej nauczyć trochę więcej.
Norris zdradził, że Bottas przeprosił go za kolizję.
Powiedział przepraszam. Wiadomo, że teraz niczego to nie zmieni, ale oczywiście powinien dostać karę. Ja zostałem ukarany w Austrii za kolizję z Perezem, gdy odrobina powietrza wyniosła go poza tor. Tutaj zostałem zupełnie zmieciony, uderzyłem jeszcze w Maxa... To był spory incydent.
To znacznie bardziej niebezpieczne niż sytuacja, w której kierowca wyjeżdża na żwirowe pobocze. Ogólnie taka jazda jest znacznie bardziej niebezpieczna od tej, której ja trzymałem się walcząc z Perezem.