Speed pewny utrzymania posady w Toro Rosso
Amerykanin nie przejmuje się tym, że zespół nie ogłosił jeszcze składu kierowców na sezon 2007
09.01.0713:26
856wyświetlenia
Scott Speed nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że pozostanie jednym z kierowców wyścigowych Scuderii Toro Rosso pomimo tego, że włoska stajnia do tej pory nie potwierdziła swojego składu kierowców na sezon 2007.
Dla mnie było to zawsze pewne.- powiedział Amerykanin w wywiadzie udzielonym rodzimemu serwisowi SPEEDtv.com.
Z jakiegoś powodu zespół nie ogłosił jeszcze tego oficjalnie, ale bardzo wątpię, aby cokolwiek uległo zmianie. Nie przejmuję się tym, zresztą wszyscy, z którymi rozmawiałem wewnątrz Red Bull i zespołu, także nie mają wątpliwości.
Toro Rosso czeka zmiana dostawcy silników z Cosworth V10 na Ferrari V8, a nowy samochód, który najprawdopodobniej będzie bardzo podobny do zaprojektowanego przez Adriana Neweya RB3, jako że jego opracowaniem zajmuje się ta sama firma Red Bull Technologies, ma być gotowy do testów na początku lutego.
Jestem bardzo podekscytowany na myśl o silniku Ferrari i nowym samochodzie, dlatego wiążę z tym duże nadzieje. To będzie pakiet, który pozwoli nam awansować z końca w górne rejony środka stawki. To będzie zupełnie inny sezon w tym roku.
Amerykanin dodał, że jest bardzo zadowolony ze swoich osiągnięć w debiutanckim sezonie w Formule 1, zwłaszcza w porównaniu z innymi kierowcami w ich pierwszym roku startów. W Australii był bardzo bliski zdobycia pierwszego punktu, a jego najlepszym osiągnięciem podczas kwalifikacji była 13 pozycja startowa wywalczona na torze Indianapolis. Speed przyznał jednak, że popularność F1 w Stanach Zjednoczonych jest nadal bardzo mała.
To trzeci największy sport na świecie, a tutaj prawie nikt nie wie co to takiego. To istne szaleństwo.
Źródło: SPEEDtv.com
KOMENTARZE