Vettel: F1 potrzebuje więcej pochylonych zakrętów w stylu Zandvoort
"Wiraże wyglądają tu na ekscytujące i naprawdę takie są za kierownicą bolidu".
03.09.2120:03
1091wyświetlenia
Sebastian Vettel uważa, że Formuła 1 potrzebuje więcej pochylonych zakrętów w stylu tych, które powstały na Zandvoort.
Czterokrotny mistrz świata ukończył drugi trening przed GP Holandii z dziesiątym rezultatem. Poranne zajęcia nie poszły po myśli kierowcy Astona Martina, który stracił wiele czasu na torze przez awarię układu napędowego.
Myślę, że za nami bardzo obiecujące popołudnie, ponieważ mieliśmy trochę strat do nadrobienia i musiałem szybko wejść we właściwy rytm. Pomogło mi to, że wiele lat temu miałem już okazję się tu ścigać.
Dobra wiadomość jest taka, że od tego czasu nie doszło tu do wielkich zmian. Sekcje, które zmodyfikowano stały się moim zdaniem lepsze. Pochylone zakręty są bardzo ekscytujące. Nie jest jasne, której linii należy się trzymać, ale sądzę, że jutro będziemy mieć w tym zakresie większe pojęcie.
Dopytywany o to, czy wyzwania Zandvoort są za niego ekscytujące, Vettel odrzekł:
Tak, oczywiście. Powinniśmy mieć więcej takich pochylonych zakrętów - do zewnętrznej lub wewnętrznej.
Negatywny kąt pochylenia pozwala lepiej odprowadzać wodę, ale zakręty tego typu są nudne ponieważ często tracimy w nich przyczepność. Wiraże tu na Zandvoort wyglądają na ekscytujące i naprawdę takie są za kierownicą bolidu.
Na innym krętym torze - Hungaroringu, Vettel dojechał do mety na drugim miejscu, jednak został zdyskwalifikowany w związku ze złamaniem przepisów dotyczących próbki paliwa.
Zapytany o to, czy Zandvoort można porównać z obiektem pod Budapesztem, Niemiec stwierdził:
Nie wiem. Razem z Lance'em nie mogliśmy dzisiaj przejechać naszych najszybszych kółek, ale w sobotę powinno być w porządku.
Wciąż są obszary, które można poprawić. Pod względem samej jazdy wciąż nie jest optymalnie, bolid nadal można poprawić. Oczekuję, że postawimy krok naprzód. Liczę, że inni nie będą w stanie tego dokonać.