Bottas: Problemy kosztowały nas sporo czasu na torze
Także Kubica nie ukrywa, że liczył na bardziej owocną poranną sesję.
23.02.2220:02
938wyświetlenia
Embed from Getty Images
Valtteri Bottas i Robert Kubica przyznali, że pierwszy dzień testów w Barcelonie nie ułożył się po myśli Alfy Romeo.
Stajnia z Hinwil ma nadzieję, ze dzięki konstrukcji C42 powróci do środka stawki. Jednakże podczas gdy większość zespołów cieszyła się z wysokich przebiegów, Kubica i Bottas tracili czas w garażu, gdzie mechanicy próbowali usuwać kolejne usterki.
Embed from Getty Images
Przed przerwą obiadową Kubica zdołał przejechać tylko dziewięć okrążeń i w końcowej klasyfikacji zajął ostatnie, szesnaste miejsce. Krakowianin stwierdził:
Zapytany o to, kiedy otrzyma kolejną szansę, aby zasiąść za sterami Alfy Romeo, Kubica stwierdził:
Bottas dodał, że pomimo ograniczonego przebiegu nie odczuł znaczących różnic między obecną i dawną generacją bolidu.
Valtteri Bottas i Robert Kubica przyznali, że pierwszy dzień testów w Barcelonie nie ułożył się po myśli Alfy Romeo.
Stajnia z Hinwil ma nadzieję, ze dzięki konstrukcji C42 powróci do środka stawki. Jednakże podczas gdy większość zespołów cieszyła się z wysokich przebiegów, Kubica i Bottas tracili czas w garażu, gdzie mechanicy próbowali usuwać kolejne usterki.
Zawsze świetnie jest wrócić za kierownicę po dłuższej przerwie, zwłaszcza z nowym zespołem i nową generacją bolidów. Naprawdę cieszyłem się z tych kilku przejechanych okrążeń- powiedział Bottas.
Niestety mieliśmy pewne problemy, które okazały się dość kosztowne pod względem czasu. Niektóre były wynikiem słabszej niezawodności, inne miały z kolei charakter czysto mechaniczny.
Rozumiemy, co było ich powodem i wiemy, jak możemy je wyeliminować. Po prostu zabrakło nam dzisiaj czasu, aby ze wszystkim się uporać- zapewniał Fin.
Owszem, dzisiejszy dzień nie poszedł po naszej myśli i straciliśmy sporo czasu na torze. Tym bardziej cieszą przejechane kilometry i to, że mamy pomysł na czwartkową sesję. Liczę tylko na dwa udane dni.
Embed from Getty Images
Przed przerwą obiadową Kubica zdołał przejechać tylko dziewięć okrążeń i w końcowej klasyfikacji zajął ostatnie, szesnaste miejsce. Krakowianin stwierdził:
Kiedy nie przejeżdżasz zbyt wielu okrążeń, oznacza to, że miałeś jakieś problemy. Powiedziałbym więc, że mieliśmy dzisiaj trochę problemów.
Chłopaki wykonali dobrą robotę, aby uporać się z jednym z nich, ale kiedy wyjechaliśmy na kolejny stint, odkryliśmy inną usterkę, o której słyszałem już na etapie składania bolidu. Myśleliśmy, że została naprawiona, ale niestety tak nie było.
Niestety straciliśmy pół dnia i to wielka szkoda. Przejechałem w zasadzie dwa okrążenia, w dodatku tempem dalekim od konkurencyjnego. Wiadomo, że liczyłem na coś więcej, ale takie są sporty motorowe.
Zapytany o to, kiedy otrzyma kolejną szansę, aby zasiąść za sterami Alfy Romeo, Kubica stwierdził:
Myślę, że upłynie sporo czasu, zanim do tego dojdzie. Szkoda, ale tak to już jest.
Bottas dodał, że pomimo ograniczonego przebiegu nie odczuł znaczących różnic między obecną i dawną generacją bolidu.
Sprawiają teraz wrażenie nieco większych i trochę cięższych, ale rzeczywiście takie są. Musisz do nich trochę dostosować swój styl jazdy. Wciąż trzeba się o nich wiele nauczyć.