Russell najszybszy w drugiej sesji w Miami
Sesja była dwukrotnie przerywana czerwonymi flagami.
07.05.2200:31
5285wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nowe tory w kalendarzu, szczególnie te uliczne charakteryzują się ogromną ewolucją przyczepności w czasie weekendu. Nie inaczej było w Miami, gdzie z przejazdu na przejazd kierowcy notowali zdecydowaną poprawę osiągów.
Niewielu kierowców zwlekało z wyjazdem na tor. Większość od razu opuściła garaże i na pośrednich oponach pojechała sprawdzić poprawki w ustawieniach dokonane od zakończenia pierwszego treningu. Mocne tempo ponownie szybko złapało Ferrari i Leclerc z Sainze wskoczyli na czoło tabeli, jednak Gasly próbował wmieszać się między czerwone samochody, a Alpine również nie odstawało zbyt mocno.
Pierwszy obrót na torze zaliczył Perez, jednak samochód nie ucierpiał i Meksykanin kontynuował trening. Po drugiej stronie garażu trwała walka z czasem, by przygotować samochód Verstappena po awarii z pierwszej sesji.
Tymczasem Perez pomimo przygody wskoczył na drugie miejsce, tuż po tym jak Sainz objął pozycję lidera. Hiszpan jednak próbował pojechać nieco szybciej niż pozwalała maszyna Ferrari, jak również przyczepność toru w Miami. Partner Leclerca ponownie w tym sezonie rozbił swój bolid, powodując wywieszenie czerwonej flagi.
Usunięcie uszkodzonej konstrukcji zajęło porządkowym kilkanaście minut. Po tym czasie na kierowcy powrócili na tor na miękkim ogumieniu. Z garażu wyjechał również Verstappen, jednak już na kółku wyjazdowym z prawego tylnego koła zaczął wydobywać się ogień i dym, jednoznacznie sugerujący, iż naprawa nie została przeprowadzona w pełni poprawnie.
Na miękkich oponach wyjątkowo dobrze spisywał się Mercedes. Na pierwszą lokatę wskoczył Russell z czasem 1:29,938. Ani Leclec, ani Perez nie byli w stanie pokonać czasu Anglika, co zdecydowanie napawało nadzieją fanów Mercedesa. Hamilton do swojego partnera tracił nieco ponad 0,2 sekundy.
Kolejnym pechowcem drugiego treningu był Nicholas Latifi. Williams Kanadyjczyka odmówił posłuszeństwa i musiał się zatrzymać na poboczu - ponownie powodując pojawienie się czerwonej flagi. Wprawdzie samochód udało się szybko uprzątnąć, to kolejna przerwa w jazdach spowodowała, że ekipy miały trudność z symulacją przejazdu wyścigowego. Może to być szczególnie dotkliwe z powodu bardzo wysokich temperatur nawierzchni z jakimi mamy do czynienia w Miami.
W końcówce sesji przygodę zaliczył również Magnussen, jednak Duńczykowi udało się uniknąć kraksy i bezpiecznie wrócił do garażu.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 40°C
Temperatura powietrza: 33°C
Prędkość wiatru: 1,2 m/s
Wilgotność powietrza: 40%
Sucho
Nowe tory w kalendarzu, szczególnie te uliczne charakteryzują się ogromną ewolucją przyczepności w czasie weekendu. Nie inaczej było w Miami, gdzie z przejazdu na przejazd kierowcy notowali zdecydowaną poprawę osiągów.
Niewielu kierowców zwlekało z wyjazdem na tor. Większość od razu opuściła garaże i na pośrednich oponach pojechała sprawdzić poprawki w ustawieniach dokonane od zakończenia pierwszego treningu. Mocne tempo ponownie szybko złapało Ferrari i Leclerc z Sainze wskoczyli na czoło tabeli, jednak Gasly próbował wmieszać się między czerwone samochody, a Alpine również nie odstawało zbyt mocno.
Pierwszy obrót na torze zaliczył Perez, jednak samochód nie ucierpiał i Meksykanin kontynuował trening. Po drugiej stronie garażu trwała walka z czasem, by przygotować samochód Verstappena po awarii z pierwszej sesji.
Tymczasem Perez pomimo przygody wskoczył na drugie miejsce, tuż po tym jak Sainz objął pozycję lidera. Hiszpan jednak próbował pojechać nieco szybciej niż pozwalała maszyna Ferrari, jak również przyczepność toru w Miami. Partner Leclerca ponownie w tym sezonie rozbił swój bolid, powodując wywieszenie czerwonej flagi.
Usunięcie uszkodzonej konstrukcji zajęło porządkowym kilkanaście minut. Po tym czasie na kierowcy powrócili na tor na miękkim ogumieniu. Z garażu wyjechał również Verstappen, jednak już na kółku wyjazdowym z prawego tylnego koła zaczął wydobywać się ogień i dym, jednoznacznie sugerujący, iż naprawa nie została przeprowadzona w pełni poprawnie.
Na miękkich oponach wyjątkowo dobrze spisywał się Mercedes. Na pierwszą lokatę wskoczył Russell z czasem 1:29,938. Ani Leclec, ani Perez nie byli w stanie pokonać czasu Anglika, co zdecydowanie napawało nadzieją fanów Mercedesa. Hamilton do swojego partnera tracił nieco ponad 0,2 sekundy.
Kolejnym pechowcem drugiego treningu był Nicholas Latifi. Williams Kanadyjczyka odmówił posłuszeństwa i musiał się zatrzymać na poboczu - ponownie powodując pojawienie się czerwonej flagi. Wprawdzie samochód udało się szybko uprzątnąć, to kolejna przerwa w jazdach spowodowała, że ekipy miały trudność z symulacją przejazdu wyścigowego. Może to być szczególnie dotkliwe z powodu bardzo wysokich temperatur nawierzchni z jakimi mamy do czynienia w Miami.
W końcówce sesji przygodę zaliczył również Magnussen, jednak Duńczykowi udało się uniknąć kraksy i bezpiecznie wrócił do garażu.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 40°C
Temperatura powietrza: 33°C
Prędkość wiatru: 1,2 m/s
Wilgotność powietrza: 40%
Sucho
REZULTATY TRENINGU 2
P. | Kierowca (Nr) | Bolid | Opony | Czas okr. | Strata | Odstęp | Okr. |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | George Russell (63) | Mercedes-AMG F1 W13 | 1:29,938 | 18 | |||
2 | Charles Leclerc (16) | Ferrari F1-75 | 1:30,044 | 0,106 | 0,106 | 21 | |
3 | Sergio Perez (11) | Red Bull RB18 | 1:30,150 | 0,212 | 0,106 | 19 | |
4 | Lewis Hamilton (44) | Mercedes-AMG F1 W13 | 1:30,179 | 0,241 | 0,029 | 18 | |
5 | Fernando Alonso (14) | Alpine A522 | 1:30,372 | 0,434 | 0,193 | 20 | |
6 | Lando Norris (4) | McLaren MCL36 | 1:30,535 | 0,597 | 0,163 | 20 | |
7 | Pierre Gasly (10) | AlphaTauri AT03 | 1:30,547 | 0,609 | 0,012 | 20 | |
8 | Guanyu Zhou (24) | Alfa Romeo C42 | 1:30,860 | 0,922 | 0,313 | 24 | |
9 | Esteban Ocon (31) | Alpine A522 | 1:30,861 | 0,923 | 0,001 | 20 | |
10 | Kevin Magnussen (20) | Haas VF-22 | 1:30,921 | 0,983 | 0,060 | 19 | |
11 | Carlos Sainz (55) | Ferrari F1-75 | 1:30,964 | 1,026 | 0,043 | 9 | |
12 | Daniel Ricciardo (3) | McLaren MCL36 | 1:31,208 | 1,270 | 0,244 | 23 | |
13 | Yuki Tsunoda (22) | AlphaTauri AT03 | 1:31,260 | 1,322 | 0,052 | 23 | |
14 | Sebastian Vettel (5) | Aston Martin AMR22 | 1:31,393 | 1,455 | 0,133 | 23 | |
15 | Mick Schumacher (47) | Haas VF-22 | 1:31,587 | 1,649 | 0,194 | 21 | |
16 | Lance Stroll (18) | Aston Martin AMR22 | 1:31,631 | 1,693 | 0,044 | 23 | |
17 | Alexander Albon (23) | Williams FW44 | 1:31,710 | 1,772 | 0,079 | 21 | |
18 | Nicholas Latifi (6) | Williams FW44 | 1:32,913 | 2,975 | 1,203 | 14 | |
19 | Max Verstappen (1) | Red Bull RB18 | - | - | - | 1 |
107% najlepszego czasu: 1:36,233