Ecclestone: Leclerc i Ferrari nie sięgną po mistrzowskie tytuły

Monakijczyk zachowuje jednak spokój, podkreślając, iż pozostało jeszcze trzynaście wyścigów.
22.06.2210:21
Mateusz Szymkiewicz
2012wyświetlenia
Embed from Getty Images

Bernie Ecclestone jest przekonany, że Charles Leclerc oraz zespół Ferrari nie zdołają sięgnąć po tegoroczne mistrzowskie tytuły.

Stajnia z Maranello po trudnych ostatnich dwóch sezonach, w tym roku dysponuje absolutnie czołowym bolidem. Mimo sześciu pole position, Leclerc wygrał jednak zaledwie dwa wyścigi, a kolejnych dwóch nie ukończył po problemach technicznych. Z kolei w Kanadzie kierowca startował z ostatniej linii wykorzystując elementy jednostki z nadprogramowej puli.

Zdaniem byłego szefa Formuły 1 - Berniego Ecclestone'a, Max Verstappen ma bardzo łatwą ścieżkę do drugiego tytułu mistrza świata. Znowu popełniają błędy [Ferrari]. Z kolei problemy z wysoką zawodnością przywołują dawne dni, a kierowcom brakuje regularnej pewności w bolidzie. Max z Red Bullem ma bardzo łatwą sytuację zgarniając już szóste zwycięstwo. Tak jak wiele osób chciałbym ponownego sukcesu Ferrari po ponad czternastu latach. Niestety muszę powiedzieć, że każdy kto postawił pieniądze na Ferrari lub Leclerca niczego nie wygra - uważa 91-latek.

Leclerc, który obecnie zajmuje trzecią pozycję w klasyfikacji, uważa, iż jeszcze wiele może się zmienić w pozostałych wyścigach. Wciąż jesteśmy na wczesnym etapie mistrzostw. Zgadza się, moja strata wynosi 49 punktów, ale to tylko dwa zwycięstwa. Musimy pozostać skupieni na sobie. Nie martwię się. Mam wysoką motywację i wreszcie chcę zaliczyć bezproblemowy weekend, by udowodnić, iż jesteśmy mocni - dodał Monakijczyk.

Zdaniem konsultanta Red Bulla - Helmuta Marko, niepokojąca jest skuteczna redukcja masy bolidu w wykonaniu Ferrari. Nie wiem jak wyglądała sytuacja podczas ostatniego wyścigu, ale do niedawna Ferrari było tylko pół kilograma powyżej minimalnej masy. Mają zdecydowanie lżejszy samochód od nas i Mercedesa.

Z kolei Jean Alesi, który reprezentował Ferrari w latach 1991-1995, uważa, iż kluczowe dla zespołu będzie zachowanie optymizmu. Leclerc ma prawidłowe podejście. Tak wyrównane mistrzostwa odbiją się na żywotności skrzyń biegów, silników, systemów hydraulicznych oraz innych limitowanych elementów. Problemy techniczne będą zmorą każdego zespołu. Poza tym nie jesteśmy nawet w połowie mistrzostw. Będzie jeszcze wiele czasu na odrabianie strat i pierwsza okazja pojawi się na Silverstone - powiedział Francuz.