Marko: Przedłużenie współpracy z Hondą uwolniło nas od problemów

Silnikowa dywizja Red Bulla skupia się już w 100 procentach na przyszłych przepisach.
16.08.2210:59
Nataniel Piórkowski
665wyświetlenia


Helmut Marko potwierdził, że przedłużenie porozumienia w sprawie wsparcia Hondy pozwoliło Red Bullowi uniknąć problemów z przygotowaniem jednostek napędowych.

Honda oficjalnie wycofała się z Formuły 1 pod koniec sezonu 2021, ale uzgodniła z austriackim koncernem, że do końca 2023 będzie zapewniać wsparcie dla dywizji Red Bull Powertrains.

Na początku sierpnia oficjalnie poinformowano, że umowa w tej sprawie została przedłużona do sezonu 2025 włącznie. Termin ten zbiega się w czasie z zakończeniem obecnego cyklu regulacji dotyczących jednostek napędowych.

Gdyby nie współpraca z Hondą, Red Bull byłby zmuszony do samodzielnej produkcji oraz montażu komponentów silnika. Konsultant firmy - Helmut Marko, dał do zrozumienia, iż perspektywa ta mogłaby zrodzić pewne istotne komplikacje.

Dzięki Bogu doszło do zmiany polityki we współpracy z Hondą. Według pierwotnego planu po 2023 roku musielibyśmy sami montować silniki. Do tego potrzebne są jednak części zamienne a 90 procent dostawców znajduje się w Japonii.

Mogę być tylko wdzięczny za to, że udało nam się uzgodnić warunki kontynuowania naszego partnerstwa, bo w przeciwnym wypadku musielibyśmy zmierzyć się z problemem technicznym, logistycznym a także językowym. Teraz mamy już pewność, że Honda będzie produkowała nasze silniki do końca 2025 roku.

Marko dodaje, że okres przejściowy pozwoli dywizji RB Powertrains lepiej przygotować się do zmian regulacji w obszarze jednostek napędowych.

Honda dostarcza nam zaplombowane jednostki. Nie możemy zajrzeć do środka. Jest to także istotne dla nas, jako nowego gracza w tym obszarze. Teraz dostajemy zapakowane silniki a gdy pojawia się jakiś problem, tylko mechanicy Hondy mogą prowadzić prace przy zespole napędowym.

Mamy już 300 pracowników działu silnikowego, którzy pracują wyłącznie nad zmianami na sezon 2026. Jeśli w międzyczasie pojawi się nowy producent, możemy współpracować. Mógłby on wtedy skorzystać z naszego zaplecza, co z całą pewnością byłoby znaczącym bonusem.

Jeśli pojawi się nowy producent, od razu będzie miał do dyspozycji nowoczesną fabrykę silników z sześcioma działającymi stanowiskami testowymi. Nasze wyposażenie to absolutnie najwyższa półka.