De Vries tłumaczy błąd z drugiego bloku czasówki

Mimo niego Holender zaliczył świetny występ w swoich pierwszych kwalifikacjach w F1.
10.09.2219:35
Nataniel Piórkowski
925wyświetlenia


Nyck de Vries potwierdził, że na ostatnim pomiarowym okrążeniu w Q2 popełnił błąd związany z nieprawidłowym doborem balansu hamulców.

De Vries wskoczył do bolidu Williamsa przy okazji trzeciego treningu przed GP Włoch, zastępując Alexa Albona u którego zdiagnozowano zapalenie wyrostka robaczkowego.

Holender ma za sobą doskonałą sobotę - w kwalifikacjach pokonał znacznie bardziej doświadczonego kolegę - Nicholasa Latifiego a po uwzględnieniu kar powinien wyruszyć do wyścigu z ósmego pola.

Mimo pozytywnych nastrojów de Vries żałuje błędu, który popełnił na dojeździe do czwartego zakrętu. Wszystko działo się bardzo szybko. Informację o tym, że wystartuję, dostałem około półtorej godziny przed treningiem.

Musieliśmy się spieszyć, ale zespół wykonał świetną pracę. Otrzymałem od nich duże wsparcie. Słyszałem, że Alex czuje się dobrze i szybko wróci do formy.

Jeśli o mnie chodzi, to nigdy nie będę do końca zadowolony. Myślę, że przejechałem dzisiaj kilka mocnych kółek. Szczególnie dobra była druga próba z Q1. Czuję jednak, że stać nas było na trochę więcej.

Przed pierwszym przejazdem w Q2 wprowadziliśmy trochę zmian w ustawieniach, które nie okazały się zbyt korzystne. Jadąc w towarzystwie innych bolidów zaczęliśmy mieć problemy z temperaturą opon.

Na ostatnim kółku przez przypadek nacisnąłem jeden z guzików na kierownicy, przez co balans hamulców został przesunięty o 1,5% w kierunku tylnej osi. Dlatego właśnie straciłem kontrolę nad bolidem dojeżdżając do czwartego zakrętu. Jestem trochę przygnębiony, ale myślę, że cała dzisiejsza sytuacja trochę to tłumaczy.