Verstappen zwycięski po raz piąty z rzędu

Holender pewnie wygrał Grand Prix Włoch, zdobywając swoje pierwsze podium na Monzy.
11.09.2216:45
Jakub Ziółkowski
1596wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen wygrał Grand Prix Włoch na torze Monza. Holender zaliczył piąte zwycięstwo z rzędu. Za liderem klasyfikacji generalnej do mety dojechali Charles Leclerc i George Russell.

Świetny start Verstappena


Charles Leclerc dobrze wystartował z pole position i obronił się przed atakami drugiego Russella. Kierowca Mercedesa zaatakował w pierwszej szykanie, jednak musiał ściąć szykanę, aby uniknąć kolizji. Za nimi jechał Ricciardo i Gasly. Fatalny start zaliczył Lando Norris, który spadł na szóstą pozycję. Świetnie radził sobie za to Max Verstappen. Holender wyprzedził Gasly'ego w dojeździe do Ascari, a na początku drugiego okrążenia wyprzedził Ricciardo. Verstappen po zaledwie dwóch okrążeniach był trzeci.

Tymczasem z tyłu doszło do drobnej kolizji między Magnussenem i Bottasem, jednak obaj kierowcy kontynuowali wyścig. Startujący z tyłu powoli starali się przebrnąć przez stawkę: Sainz był czternasty, Perez — piętnasty, a Hamilton dopiero osiemnasty. Na początku drugiego kółka Verstappen wyprzedził Russella i rzucił się w pogoń za prowadzącym Leclerkiem. Czołowa trójka korzystała z miękkich opon, a oprócz nich na żółtych oponach Pirelli jechał De Vries i Ocon. Pozostali kierowcy jechali na pośredniej mieszance.

Szturm Sainza, problemy Pereza i Vettela


Tymczasem drugi kierowca Ferrari, Carlos Sainz wyprzedził obu kierowców Astona Martina i już na szóstym kółku jechał na dziesiątej pozycji. Za duetem w zielonych bolidach jechał Perez, który starał się podążać za Sainzem. Hamilton w dalszym ciągu był zaledwie osiemnasty.

Z przodu trójka liderów wyraźnie odjechała czwartemu Ricciardo. Australijczyk przewodził Gasly'emu i Norrisowi. Za nimi jechał Alonso oraz debiutujący De Vries, za którego plecami nagle pojawił się Carlos Sainz — Hiszpan wyprzedził Zhou. Tymczasem jako pierwszy mechaników odwiedził Sergio Perez, który zdecydował się na twarde opony. Szybko jednak okazało się, że z bolidem kierowcy z Guadalajary nie wszystko jest w porządku — z jego przedniego prawego hamulca wydobywał się dym, a momentami nawet i płomienie.

Na dziewiątym okrążeniu Sainz wyprzedził De Vriesa, a po chwili był już przed Alonso. Na kolejnych kółkach Hiszpan wyprzedził Norrisa. Tymczasem na dwunastym okrążeniu Sebastian Vettel zatrzymał swój bolid na poboczu toru. Z bolidu Aston Martina wydobywał się dym. Sędziowie zdecydowali się na wirtualną neutralizację, jednak tuż przed tą decyzją Sainz wyprzedził Gasly'ego i wskoczył na piątą lokatę.

Pierwsze pit stopy i strategiczna zagrywka Leclerca


Charles Leclerc skorzystał z wirtualnego samochodu bezpieczeństwa i zjechał do swoich mechaników po pośrednie opony. Monakijczyk wyjechał idealnie przed Danielem Ricciardo. W międzyczasie wyścig został wznowiony, a Sainz wyprzedził Ricciardo. Australijczyk został po chwili wyprzedzony przez Gasly'ego, jednak Francuz ściął pierwszą szykanę i przepuścił Ricciardo.

Na szesnastym okrążeniu dobre tempo w końcu pokazał Hamilton, który wyprzedził Ocona, a na następnym okrążeniu Strolla. Brytyjczyk był na jedenastej pozycji. Tymczasem sędziowie ukarali Magnussena karą pięciu sekund za zyskanie przewagi w szykanie na pierwszym okrążeniu. Na osiemnastym kółku Norris wyprzedził Alonso i wskoczył na siódmą lokatę.

Na dziewiętnastym okrążeniu swoje opony zmienili Gasly, Zhou i Stroll — wszyscy wyjechali na twardym ogumieniu. Sędziowie ostrzegli tymczasem Nycka de Vries za nieprzestrzeganie limitów toru. Holender zjechał na swój pierwszy postój w Formule 1. Oprócz niego w alei serwisowej pojawił się Ricciardo, Ocon i Tsunoda. Kierowca McLarena wyjechał przed Gaslym, którego wolny postój nie pomógł w próbach podcięcia Australijczyka.

Długi stint Sainza, plan C Leclerca


Na 24. okrążeniu po twarde opony zjechał George Russell. Brytyjczyk wyjechał na tor czwarty, za Sainzem, który nadal nie odwiedził swoich mechaników. Dwa okrążenia później po pośrednie ogumienie zjechał Verstappen. Mistrz świata powrócił na tor na drugim miejscu. Leclerc powrócił na prowadzenie z przewagą sześciu sekund nad drugim Verstappenem.

Na 31. kółku swoich mechaników w końcu odwiedził trzeci Sainz. Hiszpan wybrał miękkie opony i powrócił na tor na ósmej pozycji, za Perezem. Na kolejnym okrążeniu Alonso zjechał do mechaników, jednak nie na zmianę opon. W bolidzie Hiszpana pojawił się problem, który zmusił go do wycofania się z wyścigu. Na torze Sainz wyprzedził Pereza i awansował na piątą pozycję po postoju Hamiltona.

W alei serwisowej pojawił się również Charles Leclerc, który jako jedyny z czołówki zdecydował się na jazdę na dwa pit stopy. Monakijczyk powrócił na tor na miękkich oponach, niecałe 20 sekund za Verstappenem. Trzeci był Russell, a czwarty Norris, który po chwili w końcu zjechał do swoich mechaników. Ekipa McLarena zaliczyła wolniejszy postój, przez co wyjechał za Ricciardo i Gaslym. Francuz bronił się przed Norrisem, przez co dwójkę kierowców wyprzedził jadący na świeżych oponach Hamilton. Po chwili obaj Brytyjczycy zaatakowali — Hamilton wyprzedził Ricciardo, a Norris Gasly'ego.

Na 37. okrążeniu klasyfikacja wyglądała następująco: Verstappen, Leclerc, Russell, Sainz, Perez, Hamilton, Ricciardo, Norris, Gasly i De Vries. Po chwili Ricciardo przepuścił Norrisa, jadącego na miękkich oponach. Na 41. kółku z wyścigu wycofał się Lance Stroll, którego hamulce nie wytrzymały ostrych dohamowań toru pod Mediolanem. Na kolejnym okrążeniu Schumacher ładnym manewrem wyprzedził Latifiego w walce o czternaste miejsce. Co prawda Latifi zrewanżował się manewrem do drugiej szykany, jednak to kierowca Haasa wjechał w Lesmo z przodu. Z walki skorzystał Bottas, który zbliżył się i na następnym kółku także wyprzedził Kanadyjczyka.

Neutralizacja w końcówce wyścigu, zwycięski Verstappen


Na jedenaście kółek przed końcem swoich mechaników ponownie odwiedził Sergio Perez. Meksykanin powrócił na tor na siódmej pozycji i ruszył w pogoń za szóstym Norrisem. Na 47. okrążeniu na poboczu zatrzymał się Daniel Ricciardo. Australijczyk zgłosił problemy z silnikiem. Sędziowie zarządzili neutralizację, a u mechaników błyskawicznie pojawili się Russell, Sainz i Hamilton. Po chwili to samo zrobili Norris, Verstappen, Leclerc, Tsunoda i Latifi.

Porządkowi nie zdołali jednak na czas zepchnąć bolidu Ricciardo, przez co neutralizacja przedłużyła się do końca wyścigu. Verstappen wygrał swoje pierwsze Grand Prix Włoch, wjeżdzając na metę przed Leclerkiem i Russellem. Czwarty był Sainz przed Hamiltonem, Perezem, Norrisem i Gaslym. Na dziewiątej pozycji w swoim debiucie dojechał Nyck de Vries, a czołową dziesiątkę zamknął Guanyu Zhou.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 43°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 0,3 m/s
Wilgotność powietrza: 31%
Sucho