Verstappen cieszy się z pierwszej wizyty na podium Monzy

Lider mistrzostw świata bez większych problemów pokonał Ferrari.
11.09.2217:06
Nataniel Piórkowski
476wyświetlenia


Max Verstappen cieszy się z tego, że po raz pierwszy w karierze mógł stanąć na podium Grand Prix Włoch na Monzy.

Holender wykręcił drugi czas kwalifikacji, ale ze względu na karę za wymianę silnika rozpoczął wyścig siódmego pola.

Urzędujący mistrz świata sprawnie przebił się na drugie miejsce a niedługo później objął prowadzenie po przyspieszonym pit stopie Charlesa Leclerca. Kierowca Red Bula nie oddał go już do samej mety.

Za nami doskonały wyścig. Niezależnie od mieszanki opon, która akurat znajdowała się w naszym bolidzie, byliśmy najszybsi na torze. Degradacja także stała na przyzwoitym poziomie. To pokazuje, że dysponowaliśmy tutaj świetnym bolidem. Jedyne co musiałem robić, to kontrolować przewagę.

Pod koniec na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Szkoda, że mieliśmy możliwości, aby wznowić wyścig, ale tak czy owak był to dla nas bardzo dobry dzień.

Start był super. Czysto przejechałem pierwszą szykanę a później szybko odnalazłem swój właściwy rytm i awansowałem na drugie miejsce. Poprawnie obchodziłem się dzisiaj z oponami. Ogólnie cały wyścig był z mojej perspektywy naprawdę przyjemny, mimo tego, że panowała dość wysoka temperatura.

Zwycięstwo Verstappena pozwoliło mu po raz pierwszy stanąć na wyjątkowym podium Monzy. Zgadza się, musiało minąć trochę czasu, aby wskoczyć na tak wspaniałe podium, ale w końcu tu jesteśmy.