Układ toru w Singapurze zostanie zmieniony przed sezonem 2023

Czas pojedynczego kółka może być krótszy o ponad 20 sekund.
19.10.2217:19
Maciej Wróbel
1196wyświetlenia
Embed from Getty Images

Organizatorzy Grand Prix Singapuru potwierdzili wprowadzenie tymczasowych zmian w konfiguracji toru Marina Bay przed sezonem 2023.

Singapurczycy zapowiedzieli zmiany w krętej sekcji w sektorze trzecim - w przyszłym sezonie zabraknie zakrętów numer 16, 17, 18 i 19. Pomiędzy dawnymi zakrętami numer 15 a 20 dodany zostanie liczący 379 metrów fragment prostej, zatem nie będzie można obserwować charakterystycznego dla obiektu w Singapurze przejazdu przez tunel pod trybuną.

Ten fragment obiektu znany jest również z niesławnego wypadku Nelsona Piqueta Juniora, który dał początek aferze crash-gate. Będący wówczas kierowcą Renault Brazylijczyk w 2008 roku celowo rozbił samochód na wyjściu z zakrętu numer 16, aby umożliwić wygranie wyścigu zespołowemu partnerowi, Fernando Alonso.

Zmiany w konfiguracji toru spowodowane są pracami nad przebudową miejsca określonego na mapce jako 'NS Square'. Trybuny zostaną powiększone, jak również dodany ma zostać nowy obszar rozrywkowy ze sceną.



Ze wstępnych symulacji wynika że czas pojedynczego okrążenia toru Marina Bay po wprowadzeniu zmian może wynosić nawet 1 minutę i 27 sekund - niemal 22 sekundy mniej od tegorocznego rezultatu Charlesa Leclerca dającego mu pole position. Długość pętli zmniejszy się z 5,063 km do 4,928 km, natomiast liczba okrążeń wzrośnie z 61 do 63.

Zmiany zostały uzgodnione z lokalnymi architektami i zatwierdzone przez F1, lecz wciąż muszą zostać zaakceptowane przez Światową Radę Sportów Motorowych FIA. Przewiduje się również, że rozbudowa 'NS Square' zostanie ukończona przed sezonem 2024, a Marina Bay wróci wówczas do swojej tradycyjnej konfiguracji.