Hamilton gratuluje Russellowi pierwszego triumfu w F1

Komentując kolizję z Verstappenem, Brytyjczyk stwierdził: "Wiecie, jak bywa z Maxem".
13.11.2221:48
Nataniel Piórkowski
1707wyświetlenia


Lewis Hamilton nie chciał rozwodzić się nad ostrym pojedynkiem, który stoczył z Maxem Verstappenem podczas wyścigu o Grand Prix Sao Paulo.

Brytyjczyk zakończył rywalizację n a Interlagos na drugim miejscu, nie będąc w stanie wykorzystać późnej neutralizacji do wyprzedzenia zespołowego kolegi - George'a Russella.

Na początku zawodów Hamilton stoczył ostry pojedynek z Verstappenem, który zakończył się kontaktem w drugim zakręcie. Pomimo początkowych obaw o stan podłogi, zawodnik ze Stevenage był w stanie kontynuować rywalizację, prezentując konkurencyjną dyspozycję.

W pierwszych słowach po opuszczeniu kokpitu, Hamilton pogratulował Russellowi, który w Brazylii zgarnął swoje pierwsze zwycięstwo w F1.

Cóż, przede wszystkim muszę złożyć wielkie gratulacje George'owi. Cóż za niesamowita jazda. Wczoraj spisał się doskonale w wyścigu kwalifikacyjnym. Naprawdę zasłużył na ten sukces.

Jestem bardzo dumny z całego zespołu, z osób w fabryce. Zapewniliśmy sobie fantastyczny wynik. W tym roku tak ciężko pracowaliśmy, aby wywalczyć dublet, zwycięstwo... Bez dwóch zdań, zasłużyliśmy na to. Bardzo wam dziękuję.

Odnosząc się do kolizji z Verstappenem, za którą Holender został ukarany 5-sekunową karą czasową, siedmiokrotny mistrz świata stwierdził: Cóż mogę powiedzieć? Wiecie, jak bywa z Maxem.