Norris: Sytuacja w McLarenie jest daleka od kryzysu

Brytyjczyk wciąż wierzy, że zespół zrealizuje cel, jakim jest awans do TOP4.
18.03.2310:02
Nataniel Piórkowski
416wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lando Norris przekonuje, że pomimo nieudanego początku sezonu, McLaren nie znajduje się w kryzysie.

Jeszcze przed zimowymi testami team z Woking zakomunikował, iż zimą nie udało się mu zrealizować celów rozwojowych konstrukcji MCL60.

Pierwszy wyścig w Bahrajnie nie poszedł po myśli brytyjskiego zespołu - Oscar Piastri szybko musiał wycofać się z rywalizacji a w bolidzie Lando Norrisa pojawiły się problemy ze szczelnością układu pneumatycznego.

Problem Oscara pojawił się po raz pierwszy od wielu lat. Jesteśmy pewni, że udało nam się z tym uporać. W moim przypadku więcej do powiedzenia miał Mercedes, ale oni także zapewniają o wdrożeniu odpowiednich środków zaradczych - mówił Norris.

Oba problemy były dość nietypowe, bardzo rzadkie. Najważniejsze jest to, że zarówno my sami jak i Mercedes deklarujemy wyeliminowanie usterek.

Ekipa pracuje już nad poprawkami, które znajdą się w bolidach od GP Azerbejdżanu. Norris zaprzecza, że McLaren znajduje się w kryzysowej sytuacji.

Nie wiem, wszyscy o nas rozmawiają i brzmi to o wiele gorzej, niż wygląda w rzeczywistości. Nazywanie tego kryzysem jest nie na miejscu. Do kryzysu daleka droga. Nie jesteśmy nawet blisko takiego stanu.

Jesteśmy pewni, że możemy zdobyć kilka dobrych punktów. Powiedziałbym nawet, że stać nas na to już w tę niedzielę. Myślę, że jesteśmy w stanie powalczyć z Valtterim [Bottasem], Alfą i wieloma innymi zespołami.

Brytyjczyk jest pewien, że McLaren ciągle ma szansę zrealizować cel znalezienia się w gronie czterech najszybszych zespołów.

To oznaczałoby bardzo duży skok, ale jestem pewien, że stać nas na to, aby walczyć na tak wysokim poziomie. Nie sądzę, że mamy olbrzymią stratę.

Bardzo wcześnie zdaliśmy sobie sprawę z tego, że jesteśmy daleko od miejsca, w którym chcielibyśmy być. Tak jak wspomnieliście, spora w tym rola oczekiwań, tego kim jesteśmy jako zespół. Obecnie nasza sytuacja jest daleka od optymalnej, ale mamy bardzo jasny plan.

Myślę, że wszyscy dobrze wiedzą, co chcemy i co musimy osiągnąć. Takie jest nasze kolejne wyzwanie, któremu trzeba stawić czoło.