Albon "niemal rozczarowany" ósmym miejscem w kwalifikacjach

Kierowca Williamsa tłumaczy słabsze tempo w Q3 wysoką degradacją przednich opon.
08.07.2320:13
Maciej Wróbel
548wyświetlenia
Embed from Getty Images

Alexander Albon przyznał, że jest niemal rozczarowany ósmym polem startowym wywalczonym w dzisiejszych kwalifikacjach na Silverstone.

Postawa Williamsa, a w szczególności Alexandra Albona, jest jedną z największych niespodzianek weekendu wyścigowego na torze Silverstone. Taj we wszystkich sesjach treningowych uzyskiwał czasy na poziomie czołowej trójki i także w sobotniej czasówce od początku liczył się w walce o wysokie lokaty.

Pierwszą oraz drugączęść kwalifikacji Albon zakończył z siódmym czasem, natomiast w trzeciej uzyskał ósmy rezultat i do jutrzejszego wyścigu przystąpi z czwartego rzędu, ustawiając swój bolid obok Lewisa Hamiltona.

W rozmowie z mediami Taj wyraził opinię, że o ile Williams od początku weekendu był mocny, o tyle inne zespoły zdołały w kwalifikacjach dokonać pewnych postępów. To jak dotąd niesamowity weekend! - powiedział 27-latek. Jestem niemalże rozczarowany tymi kwalifikacjami, chociaż zająłem ósme miejsce w Q3!.

Musimy jednak pozostać realistami. Myślę, że od początku tego weekendu kontrolujemy sytuację. Bardzo szybko złapaliśmy też odpowiedni rytm, dobrze przystosowaliśmy się do zmian kierunku wiatru i innych tego typu rzeczy. Wszystko szło nam naprawdę dobrze. Zasadniczo, im dalej jednak w las, tym lepiej radzili sobie też inni.

Po Q3 jestem pewien, że inne zespoły nieco ukrywały swoje prawdziwe tempo, ale i tak udało nam się ukończyć sesję mniej więcej tam, gdzie spodziewaliśmy się być po piątku. To ciągle świetny wynik, a jeśli ktoś by nas zapytał przed startem weekendu w jaki wynik celujemy, to byłoby to coś około piętnastego pola. Jest to więc dla nas jak dotąd wspaniały weekend.

Albon zwraca też uwagę na to, że miał pewne problemy z oponami na przesychającym torze. Sesja przebiegła dość gładko, a w Q3 tor zdążył wyschnąć, prędkości w zakrętach wzrosły i doszła ewolucja toru. Wtedy zacząłem zmagać się z degradacją na szybkim kółku, także przednich opon, co było dość niecodzienne.

Musimy więc zrozumieć, dlaczego w Q3 zaczęliśmy mieć trudności w drugim i trzecim sektorze, gdzie w szybkich zakrętach przednie opony po prostu odpadały. Nie jestem pewien, czy bylibyśmy w stanie powalczyć o siódme pole, ponieważ mieliśmy dość pokaźną stratę do Lewisa. Ciągle wydaje mi się jednak, że mogliśmy być nieco bliżej.

Taj podziela także opinię Dave'a Robsona i przyznaje, że nie wie do końca dlaczego FW45 jest tak szybkie na torze Silverstone. Trochę rozumiemy, a trochę nie - stwierdził Albon. Musimy dokonać pewnego rodzaju odwrotnej inżynierii. Ważne jest, aby zrozumieć, dlaczego jeździsz wolno, ale równie ważne jest, by dowiedzieć się, dlaczego jesteś szybki.

Myślę, że po części wynika to z tego, że niektóre zespoły z czołówki mają większe trudności, niż się spodziewaliśmy. Jest to też taki tor, na którym nie ma zbyt dużo hamowania, a my wiemy, że mamy problemy z hamulcami. Tego typu tory są dla nas dość sprzyjające - zakończył Albon.