Hulkenberg: Williams nam odjechał

Według Niemca Haas potrzebuje "magii" aby na nowo włączyć się do walki o P7.
13.09.2311:22
Maciej Wróbel
558wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem Nico Hulkenberga, Williams dysponuje na tyle komfortową przewagą w mistrzostwach nad Haasem, że stajnia z Kannapolis będzie w końcówce sezonu 2023 potrzebować magii, by móc z powrotem włączyć się do walki o siódme miejsce w mistrzostwach konstruktorów.

W sezonie 2023 główną bolączką Haasa stało się nadmierne zużywanie opon. Amerykańska ekipa regularnie jest w stanie prezentować konkurencyjne na tle rywali tempo kwalifikacyjne, by następnie osuwać się w dół stawki w niedzielnym wyścigu. Ostatnie punkty Haas wywalczył na początku lipca w Austrii - wówczas Nico Hulkenberg zajął szóste miejsce w sobotnim sprincie.

Słaba forma Haasa znalazła odzwierciedlenie w klasyfikacji konstruktorów. Obecnie zespół z Kannapolis plasuje się na ósmej pozycji ze stratą dziesięciu oczek do siódmego Williamsa. Jego przewaga nad dziewiątą Alfą Romeo po Grand Prix Włoch stopniała jednak do zaledwie jednego punktu. Także ostatnie w generalce AlphaTauri prezentuje w ostatnich wyścigach nieznacznie lepsze osiągi od amerykańskiej stajni.

Na Monzy Hulkenberg i Magnussen zajęli ostatnie dwie pozycje w wyścigu, będąc również jedynymi zdublowanymi zawodnikami. Każdy po prostu nas mijał, nie było nas w tym wyścigu - powiedział po zakończeniu zmagań we Włoszech Nico Hulkenberg.

Niemiec nie sądzi też, by w normalnych okolicznościach jego zespół był w stanie odrobić stratę do Williamsa. Szczerze powiedziawszy, wygląda na to, że Williams nam odjechał. Oni i McLaren dokonali w tym roku olbrzymich postępów. Nie widzę sposobu, w jaki moglibyśmy to odwrócić, o ile nie znajdziemy czegoś naprawdę magicznego.

Przy pakiecie o niskim docisku, gdy tylko opona się nieco zużyje i nie jest już świeża, to idziemy w jednym kierunku - cofamy się. Po prostu zżeramy tę oponę, balans jest słaby i ślizgamy się o wiele bardziej, niż inne samochody. Zużywając opony w ten sposób nie da się utrzymać tempa. Był to więc jeden z najgorszych i najtrudniejszych wyścigów w tym sezonie.

Hulkenberg zwraca również uwagę na to, że wysokie temperatury także nie sprzyjają tegorocznej konstrukcji Haasa. Niemiec liczy jednak na to, że w najbliższych kilku Grand Prix uda mu się powtórzyć dobre osiągi zaprezentowane na Zandvoort, gdzie on sam zajął 12. miejsce. Słońce i wysoka temperatura toru zdecydowanie nam nie pomagają.

Tempo na Zandvoort wyglądało dużo bardziej obiecująco, a dzięki charakterystyce wrażenia z jazdy były o wiele lepsze niż w ten weekend. Jestem ostrożnym optymistą co do kolejnych kilku wyścigów. Myślę, że powinniśmy znaleźć się w lepszym miejscu. Przynajmniej takim w środku stawki, bliżej uczestnictwa w wyścigu - dodał 36-latek.