Max Verstappen zwycięża na ulicach Las Vegas
Na podium także Leclerc i Perez. Meksykanin zostaje wicemistrzem świata.
19.11.2308:41
2953wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen odniósł kolejne zwycięstwo w sezonie 2023, tym razem na ulicach Las Vegas. Skład podium uzupełnili Charles Leclerc oraz Sergio Perez, który zapewnił sobie wicemistrzostwo.
Charles Leclerc zaliczył solidny start z pole position, lecz było to zbyt mało na Verstappena, który już w pierwszym zakręcie bezpardonowo wepchnął się przed kierowcę Ferrari i objął prowadzenie w wyścigu. Obrót, a następnie kontakt z bolidem Bottasa zaliczył Alonso, przez co już na pierwszym kółku konieczna była wirtualna neutralizacja. W całym zajściu ucierpiał także Sergio Perez, w związku z czym zarówno on, jak i Alonso musieli już po pierwszym kółku zjechać na nieplanowany pit stop.
Verstappen znowu na czele, Norris wypada z gry
Już na trzecim okrążeniu ofiarą kiepskiej przyczepności w Las Vegas okazał się kierowca, po którym z pewnością nie można było się spodziewać tego typu błędu - był nim Lando Norris z McLarena. Brytyjczyk stracił panowanie nad swoim bolidem pod koniec prostej na słynnym Strip i wypadł z toru, omal nie zabierając ze sobą zespołowego partnera. Konieczny był zatem wyjazd samochodu bezpieczeństwa, który pozostał na torze do końca szóstego kółka.
Po zakończeniu neutralizacji Verstappen szybko przystąpił do budowania przewagi nad Leclerkiem, która błyskawicznie po restarcie wyniosła 1,8 sekundy. Za Monakijczykiem nadal plasował się Russell przed Gasly'ym, Albonem, Sargeantem, Magnussenem, Oconem i Hulkenbergiem. Dobrym manewrem już w pierwszym zakręcie popisał się Oscar Piastri, który wyprzedził Yukiego Tsunodę i awansował na dziesiątą pozycję. Wkrótce przed Japończykiem znalazł się również Lewis Hamilton.
Kara dla Verstappena, Leclerc odzyskuje prowadzenie
Na ósmym kółku dość istotną dla losów wyścigu decyzję podjęli sędziowie, którzy zdecydowali się nałożyć karę dla liderującego Verstappena. Uznano bowiem, że Holender wypchnął z toru Leclerca w pierwszym zakręcie pierwszego okrążenia. Mistrz świata nic sobie jednak nie robił z tej kary, bijąc raz za razem rekordy pojedynczego kółka. Kolejne pozycje zyskiwał natomiast Piastri, który na dziesiątym okrązeniiu był już dziewiąty po skutecznym ataku na Hulkenbergu.
Presję na trzecim Russellu próbował wywrzeć z kolei Pierre Gasly, który w okolicach 11. okrążenia stał się niespodziewanie najszybszym kierowcą na torze. Lewis Hamilton starał się natomiast choć częściowo odrobić straty poniesione w czasówce i na 13. kółku wykręcił najlepszy czas pojedynczego okrążenia, wyprzedzając w międzyczasie Kevina Magnussena i awansując na dziewiątą pozycję. Ewidentne problemy z ogumieniem zaczął tymczasem mieć szósty Sargeant, który w krótkim okresie stracił trzy pozycje na rzecz Ocona, Piastriego i Hamiltona i wkrótce jako pierwszy z czołowej dziesiątki zjechał do alei serwisowej na zmianę opon.
Lelcerc zaczął z kolei mocno wywierać presję na prowadzącym Verstappenie i, w efekcie, na 16. kółku Monakijczyk objął prowadzenie po udanym manewrze w ostatnim zakręcie. Red Bull błyskawicznie zareagował na to zdarzenie, ściągając Verstappena po świeży komplet twardych opon. Nieco dalej doszło do kontaktu pomiędzy Piastrim a Hamiltonem, co obaj kierowcy przypłacili przyspieszonym postojem w boksach. Szczególnie bolesne okazało się to w przypadku kierowcy Mercedesa, który większość okrążenia musiał pokonać z przebitą oponą, a po wizycie w alei serwisowej spadł na przedostatnie miejsce.
Kontakt Verstappena z Russellem, szczęście Pereza
Prowadzący dość pewnie w wyścigu Leclerc zjechał do pit lane na 22. kółku i powrócił na tor na trzeciej pozycji, przed Carlosem Sainzem, którego jeszcze nie było w boksach, podobnie jak Perez i Stroll, którzy po wizycie Monakijczyka znaleźli się na dwóch pierwszych pozycjach. Za kierowcami Ferrari, na piątym miejscu znajdował się Russell, za którym podążali Verstappen, Alonso, Zhou, Gasly i Piastri. Ten ostatni miał wówczas na koncie najlepszy czas pojedynczego kółka, który dość często przechodził z rąk do rąk na tym etapie wyścigu.
Verstappen po uporaniu się z Alonso i Zhou nie zamierzał długo zagrzewać miejsca w głębi stawki i pod koniec 25. kółka uporał się na Strip z Carlosem Sainzem, po czym mógł zacząć wywierać presję na czwartym Russellu. Okrążenie później Verstappen wyprzedził Brytyjczyka, lecz pomiędzy kierowcami Red Bulla i Mercedesa doszło do kontaktu, w wyniku którego na torze pojawiła się dość spora ilość odłamków. Zaowocowało to wyjazdem samochodu bezpieczeństwa, co było muzyką dla uszu Sergio Pereza, który prowadził wówczas w wyścigu.
Meksykanin od razu bowiem zjechał do alei serwisowej na zmianę opon, dzięki czemu stracił tylko jedną pozycję - na rzecz Leclerca. Trzeci był Gasly, a na kolejnych miejscach znajdowali się Piastri, Verstappen, Ocon, Stroll, Albon, Russell i Sainz. Samochód bezpieczeństwa opuścił tor pod koniec 28. okrążnenia, a Russell został przez sędziów uznany winnym doprowadzenia do kolizji z Verstappenem i otrzymał karę doliczenia pięciu sekund. Świetnym manewrem tuż po restarcie popisał się natomiast Piastri, który wyprzedził Gasly'ego i awansował na trzecią lokatę.
Gdzie dwóch się bije, tam Verstappen korzysta
Perez nie ustawał w swoich wysiłkach i wciąż starał się wywierać presję na prowadzącym Leclercu, podczas gdy straty z powodzeniem odrabiał Verstappen - Holender pod koniec Las Vegas Strip wyprzedził Pierre'a Gasly'ego i znalazł się na czwartej pozycji. Kierowca Red Bulla, który dysponował świeższym ogumieniem od większości kierowców z czołówki okrążenie później, w tym samym miejscu, poradził sobie także z Oscarem Piastrim i był trzeci. Na 32. kółku Perez skutecznie zaatakował Leclerca pod koniec Strip i objął prowadzenie, lecz już trzy kółka później doczekał się riposty ze strony kierowcy Ferrari i z powrotem znalazł się na drugiej pozycji.
Ciekawą walkę o piąte miejsce stoczyli w międzyczasie dwaj Francuzi z Alpine - Esteban Ocon nie posłuchał zespołu, który nakazał utrzymanie pozycji i po krótkiej wymianie ciosów wyprzedził Gasly'ego na początku 34. okrążenia. Trzeci Verstappen natomiast zaapelował do swojej ekipy o
Pozbawiony przewagi DRS-u Leclerc od 40. okrążenia znajdował się pod presją ze strony Pereza. Wreszcie, na 44. kółku, Monakijczyk popełnił prosty błąd w dziewiątym zakręcie, co przypłacił utratą drugiej pozycji na rzecz kierowcy Red Bulla. Na sześć kółek przed metą na ostatni postój zjechał Oscar Piastri, po czym kierowca McLarena zaczął pogoń za punktowaną dziesiątką. Na czwarte miejsce wysunął się zatem Ocon, za którym podążali Stroll, Russell, Sainz, Alonso, Hamilton i Gasly. Na trzy okrążenia przed metą wywieszenie żółtych flag na chwilę spowodował Hulkenberg, który był zmuszony wycofać się z wyścigu z powodu awarii swojego samochodu.
Okrążenie później z powodu problemu ze skrzynią biegów odpadł także Yuki Tsunoda, lecz nie miało to już większego wpływu na losy wyścigu. Verstappen pod koniec rywalizacji nieco spuścił z tonu, aby wspomóc drugiego Pereza, by ten mógł obronić się przed nacierającym Leclerkiem. Taktyka ta okazała się ostatecznie nieskuteczna, bowiem kierowca Ferrari zdołał na ostatnich zakrętach wyścigu wyprzedzić Meksykanina i finiszować na drugim miejscu, za Verstappenem. Kolejne punktowane pozycje, za Perezem, wywalczyli Ocon, Stroll, Sainz, Hamilton, Russell, Alonso i Piastri.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 17,5°C
Temperatura powietrza: 17,8°C
Prędkość wiatru: 3,47 m/s
Wilgotność powietrza: 49%
Sucho
Max Verstappen odniósł kolejne zwycięstwo w sezonie 2023, tym razem na ulicach Las Vegas. Skład podium uzupełnili Charles Leclerc oraz Sergio Perez, który zapewnił sobie wicemistrzostwo.
Charles Leclerc zaliczył solidny start z pole position, lecz było to zbyt mało na Verstappena, który już w pierwszym zakręcie bezpardonowo wepchnął się przed kierowcę Ferrari i objął prowadzenie w wyścigu. Obrót, a następnie kontakt z bolidem Bottasa zaliczył Alonso, przez co już na pierwszym kółku konieczna była wirtualna neutralizacja. W całym zajściu ucierpiał także Sergio Perez, w związku z czym zarówno on, jak i Alonso musieli już po pierwszym kółku zjechać na nieplanowany pit stop.
Verstappen znowu na czele, Norris wypada z gry
Już na trzecim okrążeniu ofiarą kiepskiej przyczepności w Las Vegas okazał się kierowca, po którym z pewnością nie można było się spodziewać tego typu błędu - był nim Lando Norris z McLarena. Brytyjczyk stracił panowanie nad swoim bolidem pod koniec prostej na słynnym Strip i wypadł z toru, omal nie zabierając ze sobą zespołowego partnera. Konieczny był zatem wyjazd samochodu bezpieczeństwa, który pozostał na torze do końca szóstego kółka.
Po zakończeniu neutralizacji Verstappen szybko przystąpił do budowania przewagi nad Leclerkiem, która błyskawicznie po restarcie wyniosła 1,8 sekundy. Za Monakijczykiem nadal plasował się Russell przed Gasly'ym, Albonem, Sargeantem, Magnussenem, Oconem i Hulkenbergiem. Dobrym manewrem już w pierwszym zakręcie popisał się Oscar Piastri, który wyprzedził Yukiego Tsunodę i awansował na dziesiątą pozycję. Wkrótce przed Japończykiem znalazł się również Lewis Hamilton.
Kara dla Verstappena, Leclerc odzyskuje prowadzenie
Na ósmym kółku dość istotną dla losów wyścigu decyzję podjęli sędziowie, którzy zdecydowali się nałożyć karę dla liderującego Verstappena. Uznano bowiem, że Holender wypchnął z toru Leclerca w pierwszym zakręcie pierwszego okrążenia. Mistrz świata nic sobie jednak nie robił z tej kary, bijąc raz za razem rekordy pojedynczego kółka. Kolejne pozycje zyskiwał natomiast Piastri, który na dziesiątym okrązeniiu był już dziewiąty po skutecznym ataku na Hulkenbergu.
Presję na trzecim Russellu próbował wywrzeć z kolei Pierre Gasly, który w okolicach 11. okrążenia stał się niespodziewanie najszybszym kierowcą na torze. Lewis Hamilton starał się natomiast choć częściowo odrobić straty poniesione w czasówce i na 13. kółku wykręcił najlepszy czas pojedynczego okrążenia, wyprzedzając w międzyczasie Kevina Magnussena i awansując na dziewiątą pozycję. Ewidentne problemy z ogumieniem zaczął tymczasem mieć szósty Sargeant, który w krótkim okresie stracił trzy pozycje na rzecz Ocona, Piastriego i Hamiltona i wkrótce jako pierwszy z czołowej dziesiątki zjechał do alei serwisowej na zmianę opon.
Lelcerc zaczął z kolei mocno wywierać presję na prowadzącym Verstappenie i, w efekcie, na 16. kółku Monakijczyk objął prowadzenie po udanym manewrze w ostatnim zakręcie. Red Bull błyskawicznie zareagował na to zdarzenie, ściągając Verstappena po świeży komplet twardych opon. Nieco dalej doszło do kontaktu pomiędzy Piastrim a Hamiltonem, co obaj kierowcy przypłacili przyspieszonym postojem w boksach. Szczególnie bolesne okazało się to w przypadku kierowcy Mercedesa, który większość okrążenia musiał pokonać z przebitą oponą, a po wizycie w alei serwisowej spadł na przedostatnie miejsce.
Kontakt Verstappena z Russellem, szczęście Pereza
Prowadzący dość pewnie w wyścigu Leclerc zjechał do pit lane na 22. kółku i powrócił na tor na trzeciej pozycji, przed Carlosem Sainzem, którego jeszcze nie było w boksach, podobnie jak Perez i Stroll, którzy po wizycie Monakijczyka znaleźli się na dwóch pierwszych pozycjach. Za kierowcami Ferrari, na piątym miejscu znajdował się Russell, za którym podążali Verstappen, Alonso, Zhou, Gasly i Piastri. Ten ostatni miał wówczas na koncie najlepszy czas pojedynczego kółka, który dość często przechodził z rąk do rąk na tym etapie wyścigu.
Verstappen po uporaniu się z Alonso i Zhou nie zamierzał długo zagrzewać miejsca w głębi stawki i pod koniec 25. kółka uporał się na Strip z Carlosem Sainzem, po czym mógł zacząć wywierać presję na czwartym Russellu. Okrążenie później Verstappen wyprzedził Brytyjczyka, lecz pomiędzy kierowcami Red Bulla i Mercedesa doszło do kontaktu, w wyniku którego na torze pojawiła się dość spora ilość odłamków. Zaowocowało to wyjazdem samochodu bezpieczeństwa, co było muzyką dla uszu Sergio Pereza, który prowadził wówczas w wyścigu.
Meksykanin od razu bowiem zjechał do alei serwisowej na zmianę opon, dzięki czemu stracił tylko jedną pozycję - na rzecz Leclerca. Trzeci był Gasly, a na kolejnych miejscach znajdowali się Piastri, Verstappen, Ocon, Stroll, Albon, Russell i Sainz. Samochód bezpieczeństwa opuścił tor pod koniec 28. okrążnenia, a Russell został przez sędziów uznany winnym doprowadzenia do kolizji z Verstappenem i otrzymał karę doliczenia pięciu sekund. Świetnym manewrem tuż po restarcie popisał się natomiast Piastri, który wyprzedził Gasly'ego i awansował na trzecią lokatę.
Gdzie dwóch się bije, tam Verstappen korzysta
Perez nie ustawał w swoich wysiłkach i wciąż starał się wywierać presję na prowadzącym Leclercu, podczas gdy straty z powodzeniem odrabiał Verstappen - Holender pod koniec Las Vegas Strip wyprzedził Pierre'a Gasly'ego i znalazł się na czwartej pozycji. Kierowca Red Bulla, który dysponował świeższym ogumieniem od większości kierowców z czołówki okrążenie później, w tym samym miejscu, poradził sobie także z Oscarem Piastrim i był trzeci. Na 32. kółku Perez skutecznie zaatakował Leclerca pod koniec Strip i objął prowadzenie, lecz już trzy kółka później doczekał się riposty ze strony kierowcy Ferrari i z powrotem znalazł się na drugiej pozycji.
Ciekawą walkę o piąte miejsce stoczyli w międzyczasie dwaj Francuzi z Alpine - Esteban Ocon nie posłuchał zespołu, który nakazał utrzymanie pozycji i po krótkiej wymianie ciosów wyprzedził Gasly'ego na początku 34. okrążenia. Trzeci Verstappen natomiast zaapelował do swojej ekipy o
pracę zespołową, aby dopaść prowadzącego Leclerca. Wkrótce po tym komunikacie Holender wyprzedził Pereza, a pod koniec 37. kółka powrócił na prowadzenie po skutecznym ataku na Leclercu na dojeździe do 11. zakrętu. Trzykrotny mistrz świata szybko zaczął dyktować tempo i w ciągu kilku okążeń oddalił się od kierowcy Ferrari na ponad 1,2 sekundy.
Pozbawiony przewagi DRS-u Leclerc od 40. okrążenia znajdował się pod presją ze strony Pereza. Wreszcie, na 44. kółku, Monakijczyk popełnił prosty błąd w dziewiątym zakręcie, co przypłacił utratą drugiej pozycji na rzecz kierowcy Red Bulla. Na sześć kółek przed metą na ostatni postój zjechał Oscar Piastri, po czym kierowca McLarena zaczął pogoń za punktowaną dziesiątką. Na czwarte miejsce wysunął się zatem Ocon, za którym podążali Stroll, Russell, Sainz, Alonso, Hamilton i Gasly. Na trzy okrążenia przed metą wywieszenie żółtych flag na chwilę spowodował Hulkenberg, który był zmuszony wycofać się z wyścigu z powodu awarii swojego samochodu.
Okrążenie później z powodu problemu ze skrzynią biegów odpadł także Yuki Tsunoda, lecz nie miało to już większego wpływu na losy wyścigu. Verstappen pod koniec rywalizacji nieco spuścił z tonu, aby wspomóc drugiego Pereza, by ten mógł obronić się przed nacierającym Leclerkiem. Taktyka ta okazała się ostatecznie nieskuteczna, bowiem kierowca Ferrari zdołał na ostatnich zakrętach wyścigu wyprzedzić Meksykanina i finiszować na drugim miejscu, za Verstappenem. Kolejne punktowane pozycje, za Perezem, wywalczyli Ocon, Stroll, Sainz, Hamilton, Russell, Alonso i Piastri.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 17,5°C
Temperatura powietrza: 17,8°C
Prędkość wiatru: 3,47 m/s
Wilgotność powietrza: 49%
Sucho