Ocon: Nasze poprawki nie przyniosą rewolucji

Zespół Alpine jest ostrożny w ocenie ulepszeń przed Grand Prix Japonii
05.04.2414:05
Jakub Ziółkowski
391wyświetlenia
Embed from Getty Images

Kierowcy zespołu Alpine ostrożnie oceniają szanse na postęp w nadchodzący weekend na torze Suzuka.

Mimo bycia zespołem fabrycznym Renault, Alpine wyszło z zimowej przerwy - oraz sezonu 2023 pełnego zamieszania zarządczego i zmian udziałowców - z najwolniejszym bolidem w tym roku. Po trzech wyścigach sezonu stajnia z Enstone w dalszym ciągu nie zdobyła punktów. Pierwsze ulepszenia sezonu zostały zaprezentowane w Japonii.

To są niewielkie zmiany - ostrzegł Esteban Ocon w rozmowie z Canal Plus. To pierwszy raz w tym roku, kiedy dodaliśmy nowe części do samochodu. Nie są one jednak zbyt istotne. Nie powinniśmy oczekiwać zmiany w hierarchii, jednakże będziemy zainteresowani sprawdzeniem tempa samochodu z nowymi częściami pod względem innych - uważa Francuz.

Jednym z najbardziej podstawowych problemów bolidu A524, oprócz zbyt niskiej mocy silnika była waga nowej konstrukcji - donosi się o nawet 10 kilogramach „nadwagi".

Zeszliśmy też trochę z wagi samochodu, co jest dobrą rzeczą - to dla nas darmowa wydajność. Zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi, ale w każdym razie nie będzie to rewolucja - dodaje Ocon.

Z kolei kolega zespołowy Pierre Gasly ma podobne odczucia dotyczące ulepszenia w Suzuce, twierdząc, że poprawki były zaplanowane przed sezonem i nie są reakcją na zaskakująco słaby początek 2024 roku.

To miło mieć pierwsze ulepszenie na samochodzie - powiedział Gasly. Wiedzieliśmy jednak o nich już przed rozpoczęciem sezonu. Nie oczekujemy, że będzie to coś istotnego. Wiemy, że to nie przeniesie nas tam, gdzie chcemy być, ale to pierwszy krok we właściwym kierunku, więc z niecierpliwością czekamy na rezultaty - dodał kierowca z Rouen.

Gasly nie spodziewa się, że poprawa bolidu będzie wystarczająca, aby Alpine awansowało do Q2 w kwalifikacjach na Suzuce.

Nie chcę podawać konkretnych celów - powiedział Gasly. Wiemy, że powinien to być niewielki krok w wydajności samochodu, czego oczywiście potrzebujemy. Oprócz tego musimy zrobić więcej kroków, jednak z pewnością pozytywne jest to, że te pierwsze ulepszenia są już w samochodzie, a następne powinny pojawić się w ciągu następnych miesięcy - zakończył Francuz.