Norris: Świetnie, że mogliśmy się odkuć po Las Vegas
25-latek spodziewa się "ekscytującej" walki z Ferrari i Mercedesem w dalszej części wekeendu.
29.11.2422:02
71wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lando Norris nie kryje radości z faktu, że McLaren był w stanie
Zawodnik z Bristolu okazał się zdecydowanie najszybszym kierowcą podczas piątkowej czasówki w Katarze. Norris już w pierwszym podejściu w SQ3 uzyskał czas, który wystarczył do zdobycia pole position.
Pomimo wyraźnego zwycięstwa w kwalifikacjach, Norris spodziewa się, że podczas dalszej części weekendu kierowcy Mercedesa i Ferrari będą stanowić realne zagrożenie.
Lando Norris nie kryje radości z faktu, że McLaren był w stanie
odkuć siępo nieudanym występie w Grand Prix Las Vegas.
Zawodnik z Bristolu okazał się zdecydowanie najszybszym kierowcą podczas piątkowej czasówki w Katarze. Norris już w pierwszym podejściu w SQ3 uzyskał czas, który wystarczył do zdobycia pole position.
Nie było łatwo, ponieważ jeździ się tu bardzo szybko- powiedział Norris tuż po zakończeniu sesji.
Wydaje się, że to chyba najszybszy tor w kalendarzu. Za nami świetne kwalifikacje, szczególnie, że mogliśmy się odkuć po tym, co wydarzyło się w Las Vegas.
To było niezłe kółko, jestem zadowolony. Na drugim popełniłem zbyt dużo błędów, ale przyjechaliśmy tutaj zdobyć pole position i udało się nam to, więc zadanie na dziś zostało wykonane.
Wiatr odgrywa tutaj dużą rolę, ale warunki także są o wiele lepsze, niż rok temu- kontynuuje kierowca McLarena.
Jest o wiele ciężej pod względem fizycznym, ale też jeździ się o wiele szybciej. Ja mam pewne problemy, ale wydaje mi się, że niektórzy mocniej wciskają gaz w zakrętach w ostatnim sektorze, co jest niezłym wyczynem.
Złożenie kółka tutaj to wyzwanie, szczególnie, gdy nie czujesz, by opony były w odpowiednim oknie. Na przestrzeni okrążenia łapiesz pewność siebie. To było dzisiaj duże wyzwanie, ale udało się nam. Przed kwalifikacjami dokonaliśmy pewnych postępów i jestem z tego zadowolony.
Pomimo wyraźnego zwycięstwa w kwalifikacjach, Norris spodziewa się, że podczas dalszej części weekendu kierowcy Mercedesa i Ferrari będą stanowić realne zagrożenie.
Oczywiście chcę wygrać. Chcemy wygrać każdą sesję, naszym celem są pierwsze dwa miejsca. Chcemy zdobyć maksymalną liczbę punktów do klasyfikacji konstruktorów.
Wiemy, że będzie to bitwa. Mercedes i Ferrari będą szybkie. Nie spodziewam się, że będzie łatwo. Może to być ekscytujące dla widzów. Nie mogę doczekać się jutra- zakończył 25-latek.