FIA zaostrzy testy elastyczności tylnych skrzydeł od GP Chin
Reakcja Federacji jest następstwem obserwacji nagrań z samochodów w Melbourne.
17.03.2516:18
148wyświetlenia
Embed from Getty Images
FIA podjęła decyzję o zaostrzeniu testów elastyczności tylnych skrzydeł od Grand Prix Chin, co jest następstwem obserwacji nagrań z samochodów na torze w Melbourne.
Dotychczasowe przepisy pozwalały na uginanie się elementów tylnego skrzydła na poziomie 2 milimetrów przy obciążeniu pionowym 75 kilogramów. Według najnowszych wytycznych, które wejdą w życie już w najbliższy weekend, dopuszczalna różnica przy takim samym obciążeniu będzie już wynosić tylko pół milimetra.
FIA chcąc ograniczyć nadmierną elastyczność elementów aerodynamicznych podjęła szereg działań jeszcze przed startem sezonu 2025. Zmiany dotyczące tylnych skrzydeł weszły w życie już w Melbourne, natomiast nowe wytyczne dotyczące przedniego skrzydła mają zadebiutować od czerwcowego Grand Prix Hiszpanii.
Kolejna modyfikacja jest następstwem obserwacji nagrań z kamer pokładowych na samochodach. Przedstawiciele Federacji uznali, iż mimo zaostrzonych wytycznych, część zespołów w Melbourne nadal naginała przepisy.
Federacja potwierdziła, iż informacja o nowych regułach testu elastyczności została przekazana zespołom w poniedziałkowy poranek. Ze względu na fakt, iż rundy w Melbourne oraz Szanghaju dzieli zaledwie tydzień, w ramach wyjątku dopuszczalne będzie odchylenie od wytycznych na poziomie 0,25 milimetrów. Reguły bez jakiejkolwiek tolerancji będą obowiązywać dopiero od trzeciej eliminacji o Grand Prix Japonii.
FIA podjęła decyzję o zaostrzeniu testów elastyczności tylnych skrzydeł od Grand Prix Chin, co jest następstwem obserwacji nagrań z samochodów na torze w Melbourne.
Dotychczasowe przepisy pozwalały na uginanie się elementów tylnego skrzydła na poziomie 2 milimetrów przy obciążeniu pionowym 75 kilogramów. Według najnowszych wytycznych, które wejdą w życie już w najbliższy weekend, dopuszczalna różnica przy takim samym obciążeniu będzie już wynosić tylko pół milimetra.
FIA chcąc ograniczyć nadmierną elastyczność elementów aerodynamicznych podjęła szereg działań jeszcze przed startem sezonu 2025. Zmiany dotyczące tylnych skrzydeł weszły w życie już w Melbourne, natomiast nowe wytyczne dotyczące przedniego skrzydła mają zadebiutować od czerwcowego Grand Prix Hiszpanii.
Kolejna modyfikacja jest następstwem obserwacji nagrań z kamer pokładowych na samochodach. Przedstawiciele Federacji uznali, iż mimo zaostrzonych wytycznych, część zespołów w Melbourne nadal naginała przepisy.
Po przeanalizowaniu nagrań koncentrujących się wokół deformacji tylnego skrzydła, w połączeniu z odchyleniami statycznymi zmierzonymi w Melbourne, FIA doszła do wniosku, że istnieją podstawy do wprowadzenia bardziej rygorystycznego testu górnej partii tylnego skrzydła przed nadchodzącym Grand Prix Chin- brzmi część komunikatu.
Federacja potwierdziła, iż informacja o nowych regułach testu elastyczności została przekazana zespołom w poniedziałkowy poranek. Ze względu na fakt, iż rundy w Melbourne oraz Szanghaju dzieli zaledwie tydzień, w ramach wyjątku dopuszczalne będzie odchylenie od wytycznych na poziomie 0,25 milimetrów. Reguły bez jakiejkolwiek tolerancji będą obowiązywać dopiero od trzeciej eliminacji o Grand Prix Japonii.