Hamilton pokonuje Verstappena w kwalifikacjach do sprintu
Różnica między rywalami w walce o tytuł z 2021 roku zamknęła się w 0,02s.
21.03.2509:24
3031wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton wywalczył pierwsze pole startowe do sobotniego sprintu Formuły 1, pokonując Maxa Verstappena różnicą dwóch setnych sekundy.
SQ1
Z wyjazdem na tor nie zwlekali kierowcy Mercedesa - Russell i Antonelli, którzy zdecydowali się na pokonanie dodatkowego okrążenia przygotowawczego.
Pierwszy konkurencyjne pomiarowe kółko ukończył Verstappen z wynikiem 1:32,329s, ale po chwili o jedną dziesiątą szybszy okazali się Hamilton i Leclerc.
Wszyscy czekali jednak na zawodników McLarena. Podczas gdy Piastri zyskał pół sekundy nad Hamiltonem, Norris zepsuł swoje okrążenie i znalazł się za duetem Ferrari. W drugiej połowie TOP10 ujrzeć można było Russella, Verstappena, Antonelliego, Hulkenberga i Lawsona. Na uwagę zasługiwała druga pozycja Alonso.
Tymczasem w dolnej piątce, zagrożonej odpadnięciem z czasówki, znajdowali się Tsunoda, Sainz, Bearman, Bortoleto oraz Ocon.
Norris potwierdził szybkie tempo z wynikiem 1:31,396s, ale w samej końcówce na jego wynik odpowiedział Hamilton, który wykręcił czas lepszy o blisko 0,2s.
W dole tabeli kolejne fatalne kwalifikacje zaliczył Lawson - tym razem sklasyfikowany na ostatnim miejscu po błędzie w dziewiątym zakręcie. W gronie pechowców dołączyli do niego Doohan, Gasly, Ocon oraz Hulkenberg.
SQ2
Norris nie odpuszczał i wraz z poprawą warunków na torze, sam także był w coraz lepszej dyspozycji, czego dowodem był czas 1:31,174s. Piastri zdołał odpowiedzieć wynikiem gorszym o 0,188s, podczas gdy trzy kolejne pozycje zajmowali Verstappen, Antonelli i Leclerc.
Druga tura przejazdów przyniosła aktywność siedmiu kierowców - trójka najwyżej sklasyfikowanych zawodników została w swych garażach.
Antonelli wskoczył na P5 a Russell na P2. Do SQ3 awansował także Albon, który wykręcił siódmy czas. Za reprezentantem Williamsa sklasyfikowani zostali Leclerc, Stroll oraz Tsunoda. Japończykowi z pewnością pomogła jazda w cieniu aerodynamicznym na prostej.
Trudów drugiego bloku kwalifikacji do sprintu nie przeszli z sukcesem Alonso, Bearman, Sainz, Bortoleto oraz Hadjar.
SQ3
Piastri rozpoczął walkę w SQ3 od ustanowienia czasu poniżej bariery 1m31s - dokładnie 1:30,929s. Norris nie zdołał powtórzyć tego wyczynu na pierwszym pomiarowym okrążeniu a co więcej musiał ustąpić Russellowi. Czwarty Antonelli tracił do P1 osiem dziesiątych sekundy.
Najlepszy wynik i pierwsze pole startowe do sobotniego sprintu wywalczył jednak nie McLaren a Ferrari z Lewisem Hamiltonem, który pokonał Verstappena o 0,18s. Holender postanowił wykonać tylko jedną próbę w samej końcówce sesji i maksymalnie wykorzystał warunki panujące na torze.
W drugim rzędzie ustawią swe bolidy Piastri oraz Leclerc a dalej Russell i Norris, który przerwał ostatni przejazd. Na kolejnych miejscach kwalifikacje do sprintu zakończyli Antonelli, Tsunoda, Albon oraz Stroll.
Lewis Hamilton wywalczył pierwsze pole startowe do sobotniego sprintu Formuły 1, pokonując Maxa Verstappena różnicą dwóch setnych sekundy.
SQ1
Z wyjazdem na tor nie zwlekali kierowcy Mercedesa - Russell i Antonelli, którzy zdecydowali się na pokonanie dodatkowego okrążenia przygotowawczego.
Pierwszy konkurencyjne pomiarowe kółko ukończył Verstappen z wynikiem 1:32,329s, ale po chwili o jedną dziesiątą szybszy okazali się Hamilton i Leclerc.
Wszyscy czekali jednak na zawodników McLarena. Podczas gdy Piastri zyskał pół sekundy nad Hamiltonem, Norris zepsuł swoje okrążenie i znalazł się za duetem Ferrari. W drugiej połowie TOP10 ujrzeć można było Russella, Verstappena, Antonelliego, Hulkenberga i Lawsona. Na uwagę zasługiwała druga pozycja Alonso.
Tymczasem w dolnej piątce, zagrożonej odpadnięciem z czasówki, znajdowali się Tsunoda, Sainz, Bearman, Bortoleto oraz Ocon.
Norris potwierdził szybkie tempo z wynikiem 1:31,396s, ale w samej końcówce na jego wynik odpowiedział Hamilton, który wykręcił czas lepszy o blisko 0,2s.
W dole tabeli kolejne fatalne kwalifikacje zaliczył Lawson - tym razem sklasyfikowany na ostatnim miejscu po błędzie w dziewiątym zakręcie. W gronie pechowców dołączyli do niego Doohan, Gasly, Ocon oraz Hulkenberg.
SQ2
Norris nie odpuszczał i wraz z poprawą warunków na torze, sam także był w coraz lepszej dyspozycji, czego dowodem był czas 1:31,174s. Piastri zdołał odpowiedzieć wynikiem gorszym o 0,188s, podczas gdy trzy kolejne pozycje zajmowali Verstappen, Antonelli i Leclerc.
Druga tura przejazdów przyniosła aktywność siedmiu kierowców - trójka najwyżej sklasyfikowanych zawodników została w swych garażach.
Antonelli wskoczył na P5 a Russell na P2. Do SQ3 awansował także Albon, który wykręcił siódmy czas. Za reprezentantem Williamsa sklasyfikowani zostali Leclerc, Stroll oraz Tsunoda. Japończykowi z pewnością pomogła jazda w cieniu aerodynamicznym na prostej.
Trudów drugiego bloku kwalifikacji do sprintu nie przeszli z sukcesem Alonso, Bearman, Sainz, Bortoleto oraz Hadjar.
SQ3
Piastri rozpoczął walkę w SQ3 od ustanowienia czasu poniżej bariery 1m31s - dokładnie 1:30,929s. Norris nie zdołał powtórzyć tego wyczynu na pierwszym pomiarowym okrążeniu a co więcej musiał ustąpić Russellowi. Czwarty Antonelli tracił do P1 osiem dziesiątych sekundy.
Najlepszy wynik i pierwsze pole startowe do sobotniego sprintu wywalczył jednak nie McLaren a Ferrari z Lewisem Hamiltonem, który pokonał Verstappena o 0,18s. Holender postanowił wykonać tylko jedną próbę w samej końcówce sesji i maksymalnie wykorzystał warunki panujące na torze.
W drugim rzędzie ustawią swe bolidy Piastri oraz Leclerc a dalej Russell i Norris, który przerwał ostatni przejazd. Na kolejnych miejscach kwalifikacje do sprintu zakończyli Antonelli, Tsunoda, Albon oraz Stroll.