Ramos wygrywa główny wyścig i przerywa serię Camary

RAMOOOOOS WIIIIIIIINS THE FEATURE RACE 🎉🎉🎉

VICTORY NO 2 OF 2025 👊💥

Great drive by the Mexican 🇲🇽#F3 #ImolaGP pic.twitter.com/zONA4KSJO0

— Formula 3 (@Formula3) May 18, 2025

Santiago Ramos wygrał główny wyścig Formuły 3 na Imoli po długim i zaciętym pojedynku z Rafaelem Camarą, przerywając zwycięską serię tego drugiego. Brazylijczyk tym razem finiszował na trzeciej pozycji, przegrywając jeszcze z zespołowym kolegą, Noahem Stromstedem. Swój dorobek punktowy znów powiększył Roman Biliński, który tym razem zajął ósme miejsce.

Ruszający z drugiego pola Ramos wystartował nieco lepiej od Rafaela Camary i to Meksykanin objął prowadzenie po krótkiej walce na dojeździe do pierwszego zakrętu. Na trzecie miejsce awansował zaś Taponen, za którym podążał Sharp. Stromsted spadł z trzeciego miejsca na piąte i teraz na Duńczyka naciskał szósty Bilińśki. Kolejne punktowane miejsca zajmowali Ugochukwu, Leon, Boya i Tramnitz. Na starcie obyło się bez większych incydentów i cała trzydziestka kontynuowała zmagania.

Ramos i Camara szybko oddalili się od Taponena, pozostawiając Fina bez możliwości korzystania z systemu DRS. Zanim jednak ktokolwiek zdołał zagrozić Taponenowi, sprawy w swoje ręce wziął Camara. Brazylijczyk na początku czwartego kółka bez większych problemów wyprzedził Ramosa i powrócił na pierwszą pozycję. Taponen tymczasem zdołał nieco podkręcić tempo i od szóstego okrążenia zaczął niepokoić Ramosa.

Noah Stromsted tymczasem odjechał nieco Bilińskiemu, a na początku szóstego kółka wyprzedził Louisa Sharpa, awansując na czwarte miejsce. Duńczyk momentalnie zaczął zbliżać się do Taponena, wykręcając przy tym najlepszy czas pojedynczego okrążenia. Za wygraną nie dawał też Ramos, który nie pozwalał odjechać Camarze na więcej niż sekundę. Od siódmego okrążenia czołowa dwójka ponownie zaczęła odjeżdżać też Taponenowi, który na półmetku tracił już do Ramosa ponad trzy sekundy.

Słabnące tempo Taponena wykorzystał wkrótce Stromsted, wyprzedzając Fina i awansować na trzecią lokatę. Na dziesiątym kółku przypomniał o sobie również Biliński, który wyprzedził zespołowego kolegę, Louisa Sharpa, i awansował na piąte miejsce. Dwunaste kółko przyniosło tymczasem pierwszą w tym wyścigu wirtualną neutralizację, bowiem po kontakcie z Bradem Benavidesem w Tamburello swój samochód na poboczu zatrzymał Ivan Domingues.

Samochód Portugalczyka szybko został uprzątnięty i kierowcy powrócili do walki już na trzynastym okrążeniu. Ramos od razu rzucił się do ataku na prowadzącego Camarę, ale Brazylijczyk początkowo był w stanie skutecznie bronić się przed swoim rywalem. Taponen trzymał się z kolei blisko Stromsteda, zaś Biliński na 15. okrążeniu stracił piątą pozycję na rzecz Mariego Boyi, który z powodzeniem kontynuował swoją szarżę z 10. miejsca na starcie.

Akcji na torze nie brakowało - na 17. kółku z punktowanej dziesiątki wypadł Ugochukwu po tym, jak wyprzedzili go kolejno Tramnitz, Giusti i Tsolov. Tramnitz zaczął naciskać na Bilińskiego, a tempo podkręcił Stromsted, który zaczął powoli niwelować stratę do prowadzącej dwójki. Na 19. kółku Ramos zdołał z kolei powrócić na prowadzenie po skutecznym ataku na Camarę na dojeździe do Variante Tamburello.

Camara wkrótce popełnił błąd w Acqua Minerali, przez co wyprzedził go Stromsted. Zespół nie zezwolił swoim kierowcom na walkę i teraz to najszybszy na torze Stromsted mógł podjąć walkę z Ramosem. Na przedostatnim okrążeniu kolejne dwie pozycje niestety stracił Biliński, którego w Variante Tamburello wyprzedzili Tramnitz oraz Giusti.

Ramos ostatecznie obronił się przed nacierającym Stromstedem i dowiózł do mety cenne zwycięstwo w głównym wyścigu, przerywając świetną serię Rafaela Camary, który finiszował na trzeciej pozycji. Taponen zajął czwartą pozycję, piąty był Boya, a kolejne pozycje zajęli Tramnitz, Giusti i Biliński, który zdołał utrzymać się przed znacznie szybszym na finiszu Tsolovem. Punktowaną dziesiątkę zamknął Laurens van Hoepen, który po rozczarowującym początku sezonu wreszcie otworzył swój dorobek punktowy.

Klasyfikacje generalne