GP Kanady: piątkowe treningi część 1

Kierowcy McLarena Fernando Alonso i Lewis Hamilton uzyskali najlepsze czasy w pierwszej z piątkowych sesji treningowych na torze im. Gillesa Villeneuve'a w Montrealu. Obaj kierowcy jako jedyni zdołali zejść poniżej jednej minuty i 18 sekund, uzyskując niewielką przewagę nad reprezentantami Ferrari, z których najszybszy okazał się Kimi Raikkonen.

Wielkiego pecha miał tymczasem Robert Kubica, który musiał przerwać swój pierwszy przejazd po okrążeniu zapoznawczym ze względu na problemy z układem paliwowym, a kiedy auto wróciło do boksów, konieczne było użycie gaśnic. Kierowca zespołu BMW Sauber niestety nie pojawił się już więcej na torze, ale na pocieszenie ewentualna konieczność wymiany silnika w piątek nie będzie równoznaczna z obniżeniem pozycji startowej.

Najszybszym kierowcą spoza zespołów McLaren i Ferrari był w przedpołudniowej sesji Mark Webber (Red Bull), który od czwartego Felipe Massy okazał się wolniejszy o niewiele ponad 0,1 sekundy. Tuż za Australijczykiem uplasował się kolejny kierowca prowadzący bolid napędzany silnikiem Renault - Giancarlo Fisichella, natomiast na pozycjach 7 i 8 znaleźli się dwaj Niemcy - Nick Heidfeld (BMW Sauber) i Ralf Schumacher (Toyota). Ten ostatni był początkowo najszybszym kierowcą i choć ostatecznie jego strata do Alonso wyniosła blisko 0,9 sekundy, to jednak jest to i tak wyraźny postęp w stosunku do formy z Monako.

Warto dodać, że Ralf był najbardziej pracowitym kierowcą w pierwszej sesji, ścinając na swoim ostatnim - 32 okrążeniu zakręt nr 8 po trawie. Oprócz Niemca pobocza zwiedzał także dzisiaj David Coulthard, który jako ostatni zmieścił się poniżej jednej sekundy straty do Alonso. Tak czy inaczej podobnie jak jego partner z zespołu Red Bull zdołał załapać się do pierwszej dziesiątki, którą zamknął kierowca Super Aguri - Anthony Davidson. Szybki na torze w Montrealu okazał się także jego zespołowy partner Takuma Sato, pokonując między innymi Jarno Trullego (Toyota), Jensona Buttona (Honda) i Heikkiego Kovalainena (Renault).

Najsłabiej wypadli tymczasem kierowcy z zespołów Williams, Toro Rosso i Spyker. Najszybszy z całej szóstki Alex Wurz uplasował się na 15 pozycji, mając za sobą Scotta Speeda i Kazukiego Nakajimę, który z racji przerwy w wyścigach GP2 mógł dzisiaj poprowadzić drugi bolid Williamsa za Nico Rosberga. Niemiec powróci jednak za kierownicę FW29 podczas popołudniowej sesji - miejmy nadzieję, że będzie w niej również jeździł Robert Kubica. Początek drugiej sesji o godzinie 20:00.

Pogoda
Temperatura powietrza: 26°C
Temperatura toru: 39°C
Prędkość wiatru: 1,7 m/s
Wilgotność powietrza: 59%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.