Raikkonen liczy na potknięcia Hamiltona
"Staramy się ze wszystkich sił powrócić do poziomu z trzech pierwszych wyścigów"
14.06.0717:25
4025wyświetlenia
Kimi Raikkonen przewiduje, że lider klasyfikacji generalnej kierowców Lewis Hamilton będzie miał kilka trudnych momentów w tym sezonie. Fin upatruje w tym szansy na zmniejszenie swojej już 21-punktowej straty do kierowcy McLarena, która jest następstwem nieudanych występów w trzech ostatnich wyścigach.
W Hiszpanii z wyścigu wyeliminowała go usterka. W Monako popełnił błąd podczas kwalifikacji i zdobył tylko jeden punkt, a w Kanadzie, gdzie Ferrari ku zaskoczeniu wielu osób nadal odstawało od McLarena, po uszkodzeniu przedniego skrzydła i problemach z hamulcami finiszował na piątej pozycji. Fin jest jednak przekonany, że Hamilton po doskonałym początku sezonu natrafi w końcu na jakieś problemy i straci trochę punktów.
Nie mieliśmy tak konkurencyjnego pakietu na jaki liczyliśmy.- powiedział kierowca Ferrari.
Jak zawsze, staramy się ze wszystkich sił poprawić go na Indianapolis. Wyścig w Kanadzie był dosyć szalony ze względu na wszystkie okresy neutralizacji. Na starcie dotknąłem tylnego skrzydła w samochodzie Felipe i moje auto nigdy nie prowadziło się już jak należy.
Po wypadku Kubicy w moim przednim skrzydle utknął kawałek jego BMW, straciłem dużo docisku aerodynamicznego i samochód był bardzo trudny w prowadzeniu w zakrętach. Potem praktycznie rzecz biorąc straciłem hamulce do tego stopnia, że zdołał mnie nawet wyprzedzić Sato. W końcowej fazie wyścigu było już bardzo ciężko, ale ostatecznie zdobyłem trochę punktów, podczas gdy Fernando i Felipe mieli pewne problemy, więc zdołałem zmniejszyć stratę do nich.
Oczywiście, tracę aż 21 punktów do Hamiltona, ale jestem pewny, że także i on znajdzie się w trudnych sytuacjach. Ostatnie trzy wyścigi nie potoczyły się po mojej myśli. Staramy się ze wszystkich sił powrócić do poziomu z trzech pierwszych wyścigów. Bardzo chcę wygrać, ponieważ dużo by nam to pomogło. Trudno powiedzieć czego możemy spodziewać się po Indy. Lubię ten tor i zawsze dobrze wiodło się tutaj Ferrari.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE