GP Wielkiej Brytanii: wypowiedzi po wyścigu (11)
Ferrari, McLaren, BMW, Renault, Honda, Red Bull, Williams, Super Aguri, Spyker, STR, Toyota
08.07.0719:13
18804wyświetlenia
Scuderia Ferrari Marlboro
Kimi Raikkonen (P1):
To był dla mnie wspaniały wyścig. Po moim błędzie podczas wczorajszych kwalifikacji byłem bardzo rozczarowany, ale dzisiaj byłem w stanie to nadrobić. Jednakże gdybym wystartował z pole position byłby to dla mnie znacznie łatwiejszy wyścig. Samochód spisywał się bardzo dobrze zarówno na miękkich jak i twardych oponach. Byliśmy silni przez cały weekend i mam nadzieję, że ta tendencja utrzyma się w nadchodzących wyścigach, ale wiem jak to będzie trudne. W pierwszym przejeździe starałem się dbać o opony i oszczędzać paliwo. W pewnym momencie zbliżyłem się bardzo do Lewisa, ale nie chciałem podejmować zbytniego ryzyka mając nadzieję, że zjedzie do boksów wcześniej ode mnie. W drugiej części wyścigu wiedziałem, że Alonso obrał inną strategię, i że zatrzyma się przede mną. Musiałem pozostać w kontakcie, a potem cisnąć w decydującym momencie. Jestem bardzo zadowolony. Zmniejszyliśmy stratę w mistrzostwach kierowców i jest jeszcze sporo wyścigów do końca sezonu. Posuwamy się w dobrym kierunku i musimy kontynuować rozwój samochodu.
Felipe Massa (P5):
Biorąc wszystko pod uwagę jestem zadowolony z tego, co dzisiaj uzyskałem. Nie ulega wątpliwości, że gdyby nie problem na starcie miałbym zupełnie inny wyścig, ale takie są wyścigi. Czasami wszystko idzie po twojej myśli, a innym razem niespodziewane rzeczy rujnują wszystkie twoje plany i musisz spróbować wyjść jak najlepiej z danej sytuacji. Podczas startu zgasł silnik, ale nie wiem jeszcze co się stało. Szkoda, ponieważ miałem wspaniały samochód i to będzie wyścig wart zapamiętania. Oczywiście jestem rozczarowany straconymi punktami w klasyfikacji, ale takie jest życie i musimy zaakceptować to co się stało. W finałowym przejeździe szybko dogoniłem Kubicę i byłem pewien, że mogę go wyprzedzić. Ale wtedy wpadłem w jego strumień aerodynamiczny i traciłem tak dużo docisku, że nie mogłem się zbliżyć wystarczająco. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze w Grand Prix Europy: musimy finiszować oboma samochodami przed McLarenami.
Jean Todt, szef zespołu:
Kimi był po prostu niesamowity, od pierwszego okrążenia do ostatniego i zapewnił nam piątą wygraną w tym sezonie, a sobie drugą z rzędu i w sumie trzecią w barwach Ferrari. Felipe przejechał wyjątkowy wyścig, ale spotkał go problem techniczny na starcie, co oznaczało, że musiał startować z alei serwisowej. Biorąc pod uwagę to utrudnienie finisz na piątym miejscu jest naprawdę imponujący. Z jednej strony cieszymy się z wygranej uzyskanej na domowym torze naszych głównych rywali, ale z drugiej strony po raz kolejny mieliśmy potwierdzenie, że w tym sezonie naszą piętą achillesową jest niezawodność. Po raz kolejny straciliśmy dzisiaj cenne punkty, co uniemożliwiło nam zmniejszenie straty w klasyfikacji konstruktorów pomimo tego, że mieliśmy najlepszy pakiet na torze. Musimy ciężko pracować nad rozwojem osiągów i odzyskać maksymalny poziom niezawodności. Aby osiągnąć sukces, musimy mieć wsparcie wszystkich naszych partnerów technicznych, zaczynając od firmy Shell, która wykonuje wspaniałą robotę. Nic nie pozostawimy przypadkowi w naszym dążeniu do kontynuowania serii zwycięstw.
_
Vodafone McLaren Mercedes
Fernando Alonso (P2):
Drugie miejsce to maksimum co mogliśmy dzisiaj osiągnąć. Zdecydowaliśmy się na zmianę mojej strategii podczas wyścigu - zatankowaliśmy mniej paliwa w połowie wyścigu mając nadzieję na to, że będziemy w stanie utrzymać nasze prowadzenie po drugim postoju. Niestety nie zbudowaliśmy wystarczającej przewagi nad Ferrari w tej części wyścigu, a opóźniony o sześć okrążeń zjazd do boksów Kimiego sprawił że stało się to niemożliwe do osiągnięcia. To było spore ryzyko, lecz jak najbardziej właściwy wybór. Miałem nieco problemów z tłokiem na torze i nie dorównaliśmy prędkością Ferrari, więc się to nie opłaciło. Zdobyte punkty są niezwykle ważne dla mistrzostw i będziemy bardzo ciężko pracować testując w przyszłym tygodniu na Spa-Francorchamps, aby odzyskać naszą przewagę.
Lewis Hamilton (P3):
Mieliśmy interesujący wyścig. Miałem dobry start i starałem się powiększyć swoją przewagę, lecz Kimi był niezwykle szybki. Niestety popełniłem błąd podczas mojego postoju, przez co straciłem kilka cennych sekund. Próbowałem naciskać, lecz nadal zmagałem się z balansem. Pod koniec wyścigu zespół zdecydował się na zaoszczędzenie silnika na Nurburgring, więc odpuściłem i bezpiecznie dowiozłem do mety trzecią pozycję. Myślę, że dobór opon odegrał kluczową rolę w tym wyścigu i rozpoczęcie wyścigu na twardej mieszance nie było najlepszym wyborem, ponieważ średnie opony były wyraźnie szybsze. Niemniej jednak wyjeżdżamy stąd z powiększonym dorobkiem punktowym. Muszę przyznać, że moi fani byli wspaniali podczas tego weekendu i wyścig bez ich wsparcia byłby dużo cięższy.
Ron Dennis, szef zespołu:
Fernando wykonał olbrzymią pracę, próbując ze wszystkich sił obrócić naszą krótko-postojową strategię w połowie wyścigu w zwycięstwo. Ostatecznie zarówno jego jak i Lewisa poprosiliśmy o oszczędzanie silników, aby mieć większe szanse na ponowny atak w Niemczech. Jest oczywiste, że nie mieliśmy wystarczającej szybkości, ale obaj kierowcy wykonali dobrą robotę i nadal zdobywamy wartościowe punkty, co nas jeszcze bardziej motywuje do osiągnięcia lepszego rezultatu w następnym wyścigu.
Norbert Haug, szef Mercedes Motorsport:
Pomimo tego, że nie odnieśliśmy dzisiaj zwycięstwa musimy być zadowoleni z pierwszej połowy sezonu. Vodafone McLaren Mercedes prowadzi w klasyfikacji konstruktorów, mając przewagę 25 punktów, a Lewis i Fernando są na czele tabeli w klasyfikacji kierowców z odpowiednio 18- i 6-punktową przewagą nad Kimim. Gratulacje dla niego za dzisiejsze zwycięstwo. Cały zespół z Woking, Brixworth i Sttutgartu wykonał fantastyczną pracę w tych pierwszych dziewięciu wyścigach sezonu. Chciałbym im wszystkim podziękować za włozony wysiłek. Teraz musimy znaleźć jeszcze więcej szybkości i oczekujemy już na domowy wyścig dla Mercedesa na Nurburgringu, gdzie ponownie spodziewamy się sporej frekwencji naszych fanów na głównych trybunach. To był wspaniały weekend na Silverstone i przepraszamy za to, że nie byliśmy w stanie umożliwić zwycięstwa Lewisowi, tak jak by sobie tego życzyli jego kibice, lecz wszyscy powinni być zadowoleni z faktu, że prowadzi w klasyfikacji kierowców.
(Tłumaczenie: Wymiatacz - McLarenFan.pl)
_
BMW Sauber F1 Team
Robert Kubica (P4):
Jestem bardzo zadowolony. Znalazłem się przed Felipe Massą, ale ten wyścig nie był już tak łatwy jak ten w Magny-Cours, jako że musiałem utrzymać go za sobą przez ostatnie 13 okrążeń. Jazda za kimś jest tutaj trudna, gdyż Felipe tracił sporo docisku, aczkolwiek był szybszy kiedy miał przed sobą pustą drogę. Miał trudniejsze zadanie ode mnie, ponieważ ja musiałem tylko kontrolować sytuację, nie cisnąć zbyt mocno i dbać o to by nie popełniać błędów. Byłem spokojny o to, że zdołam go utrzymać za sobą. Środek wyścigu był dla mnie dosyć łatwy, ale jak tylko usłyszałem przez radio, że Felipe zbliża się do mnie, starałem się mocno cisnąć. Zrobiłem wszystko aby wyciągnąć maksimum z siebie i z samochodu. Jesteśmy zadowoleni z finiszowania na czwartej pozycji, samochód prowadził się dobrze i teraz musimy zwiększyć do maksimum nasz potencjał. Czwarte miejsce drugi raz z rzędu i 10 punktów z tego to niezły wynik.
Nick Heidfeld (P6):
Jestem bardzo zadowolony z przebiegu wyścigu, ale nie z całego weekendu wyścigowego. Wystartowałem dziewiąty i finiszowałem szósty, trzy sekundy za Robertem. Start był wyjątkowy. Nie przyspieszałem specjalnie szybciej niż Giancarlo Fisichella, ale wyprzedziłem go w pierwszym zakręcie po wewnętrznej i to sprawiło mi dużą frajdę, chociaż na wyjściu z pierwszego zakrętu zderzyliśmy się lekko kołami. Potem dopadł mnie na Hangar Straight. Zdawałem sobie sprawę z tego, że Felipe Massa odbędzie swój drugi pit stop później ode mnie, jednak przewaga wynikająca z małej ilości paliwa jest tutaj dosyć duża, więc nie mogłem utrzymać się przed nim. Koniec końców wydaje mi się, że lepsza pozycja na starcie znacząco zwiększyłaby moje szanse. Dwa wiodące zespoły nie uciekają od nas i znowu mieliśmy Renault pod kontrolą - o więcej nie mogliśmy dzisiaj prosić.
Mario Theissen, szef BMW Motorsport:
Tym razem musieliśmy ostro walczyć o 'zarezerwowane' dla nas czwarte miejsce. Pod koniec wyścigu Robert czuł presję ze strony Felipe Massy przez ostatnie 13 okrążeń, ale bronił swoją pozycję w bardzo skuteczny sposób. Nick po starcie z dziewiątej pozycji finiszował jako szósty i to również jest bardzo dobry rezultat. Po zdobyciu dziewięciu punktów tydzień temu w Magny-Cours, znowu zdobyliśmy osiem ważnych punktów w mistrzostwach i umocniliśmy się na trzeciej pozycji w klasyfikacji konstruktorów. Do tego sukcesu w istotny sposób przyczyniły się pit stopy, które były kluczowe dla naszej strategii na wyścig. Spisując się na takim poziomie jesteśmy dobrze przygotowani do naszego domowego wyścigu na torze Nurburgring za dwa tygodnie.
_
ING Renault F1 Team
Heikki Kovalainen (P7):
Ten wyścig miał w moim przypadku dobrą i złą stronę. Miałem dobry start i udało mi się wyprzedzić Ralfa, co w połączeniu ze zgaśnięciem silnika na starcie w bolidzie Massie oznaczało, że awansowałem na P5. Całkiem szybko jednak osiągi tylnych opon zaczęły się pogarszać i naprawdę walczyłem z samochodem zwłaszcza w wolnych sekcjach. Użyłem twardych opon także w drugim przejeździe i znowu stało się to samo. Tak naprawdę tylko w finałowym przejeździe, kiedy dostałem miękką mieszankę, samochód był lepszy i bardziej konsekwentny w osiągach na długich przejazdach. Co najdziwniejsze, w przypadku Giancarlo było zupełnie odwrotnie. Finiszowanie na P7 nie jest tum czego oczekiwał zespół, ale nie ma cudownej recepty na wykonanie kroku naprzód. Musimy usiąść i przeanalizować co poszło nie tak, wyeliminować problemy - i skupić się dalej na poprawianiu samochodu. To jest to, co robiliśmy bardzo dobrze do tej pory i wiem, że zespół będzie dalej cisnął, rozpoczynając od testów w tym tygodniu w Spa.
Giancarlo Fisichella (P8):
Miałem ciężki wyścig tego popołudnia. Wyprzedziłem Ralfa na starcie, ale Nick mnie wyprzedził w pierwszym zakręcie. Jednakże udało mi się go dopaść na Becketts i wyprzedzić na dojeździe do Stove. Pierwszy przejazd był całkiem niezły i drugi także, kiedy używałem twardych opon. Ale kiedy zatrzymaliśmy się po raz ostatni i założyliśmy miękkie opony, samochód zaczął wydawać się jakby miał o wiele mniejszą przyczepność. Był bardzo niekonsekwentny w osiągach i trudny w prowadzeniu - wyglądało to prawie tak, jakbym miał problem z samochodem. Sytuacja była bardzo niezwykła, ale moja pozycja nie była zagrożona, więc po prostu dojechałem do mety. To jest kolejny punkt dla mnie, ale powiększyła się nasza strata do BMW przez ostatnie dwa weekendy. Wszyscy pracują ciężko aby odwrócić tę sytuację i mam nadzieję, że zacznie się to już podczas następnego wyścigu w Niemczech.
Flavio Briatore, dyrektor zarządzający:
Rezultat ten odzwierciedla nasz obecny poziom. W klasyfikacji konstruktorów jesteśmy na czwartej pozycji i dzisiaj na torze, który jest prawdziwym sprawdzianem dla bolidów byliśmy czwartym najszybszym zespołem. Teraz musimy wrócić do pracy w fabryce i na torze testowym, aby zrobić kolejny krok naprzód. Zespół pokazał, że potrafi przezwyciężać problemy i stracił motywacji podczas trudnego okresu. W drugiej połowie sezonu przyjdzie czas na przyspieszenie naszego rozwoju i spróbujemy dogonić naszych rywali.
_
Honda Racing F1 Team
Rubens Barrichello (P9):
Wydawało mi się, że miałem dzisiaj jeden moich z najlepszych wyścigów na Silverstone, ale niestety to było za mało, aby finiszować na punktowanej pozycji. Mieliśmy dobry wyścig i nasza jednostopowa strategia sprawdziła się dobrze dla mnie i dla Jensona, więc szkoda, że nie zdołaliśmy zdobyć choćby jednego punktu. Samochód był całkiem ciężki z całym paliwem, co spowodowało jego obniżenie i uderzał trochę o tor, jednak balans był dobry. Jeszcze nie jesteśmy tam z naszym ogólnym tempem gdzie chcielibyśmy być i będziemy ciężko pracować na torze Spa podczas przyszłotygodniowych testów, aby się poprawić.
Jenson Button (P10):
Jestem dość zadowolony z naszych dzisiejszych osiągów i dobrze było nadrobić trochę miejsc podczas wyścigu, aby finiszować na 10 po starcie z 18. Jednostopowa strategia opłaciła się dla nas, ale nie wykorzystałem maksimum samochodu w ten weekend, jako że zmagałem się z przyczepnością tyłu i miałem dużą podsterowność, więc na tym musimy się teraz skupić. Rubens był w stanie wyciągnąć maksimum z samochodu, ale byliśmy trochę zbyt wolni. Problem z moimi plecami w piątek storpedował trochę przygotowania, pozostawiając tylko sobotni poranek na pracę nad ustawieniami auta. Myślę teraz już o testach w Spa i mam nadzieję, że będziemy dalej w stanie cisnąć i wykonywać małe kroki naprzód w dążeniu do poprawy naszych ogólnych osiągów.
Jacky Eeckelaert, główny inżynier:
Podobnie jak w ubiegłym tygodniu w Magny-Cours, nasze tempo wyścigowe było lepsze niż nasze pozycje na kwalifikacjach. Obaj kierowcy stracili trochę miejsc na starcie, ale przejechali świetny wyścig i zmaksymalizowaliśmy osiągi samochodu dobrą strategią i wspaniałą pracą w boksach. Osiem samochodów, które finiszowały przed nami to obecnie cztery czołowe zespoły mistrzostw. Nasza uwaga skupia się teraz na kolejnym kroku do przodu i to będzie naszym celem podczas przyszłotygodniowych testów w Spa.
_
Red Bull Racing
David Coulthard (P11):
Niestety nie pojechałem dzisiaj zbyt dobrze, popełniłem kilka błędów w drugim przejeździe i straciłem trochę czasu. Samochód był zdradliwy w prowadzeniu, miałem dużą nadsterowność, a i balans auta nie był dzisiaj taki jak trzeba. Musimy więc wrócić do deski kreślarskiej i zobaczymy jak nam pójdzie w Niemczech.
Mark Webber (nie ukończył):
Byłem zadowolony z mojego startu - wyprzedziłem Jarno, który jechał z mniejszą ilością paliwa ode mnie. Wiedziałem, że jestem cięższy niż niektórzy przede mną, więc plan był taki aby utrzymać nasze tempo i zyskać przewagę dzięki dłuższemu przejazdowi. Kiedy przejechałem linię start/meta na ósmym okrążeniu, mój inżynier polecił mi bym wybrał inne mapowanie skrzyni biegów, ale był problem z hydrauliką. Kiedy dojechałem do Becketts nie miałem wspomagania kierownicy. Próbowałem jechać dalej, ale brak hydrauliki oznaczał brak przepustnicy, sterowania, skrzyni biegów - jednym słowem nic nie działało.
Christian Horner, dyrektor sportowy:
To było rozczarowujące, że Mark musiał się tak wcześnie wycofać ze względu na prawdopodobną awarię dyferencjału, która w konsekwencji doprowadziła do uszkodzenia układu hydraulicznego. Wydawał się być w miarę konkurencyjny na początkowych okrążeniach i było jasne, że cała czołowa dziesiątka miała bardzo krótki pierwszy przejazd, więc mógł to być dla nas udany wyścig. David popełnił kilka błędów w drugim przejeździe, które uniemożliwiły mu wygranie z Hondami jadącymi tylko na jeden postój. To frustrujące, że zajęliśmy dzisiaj 11 miejsce.
_
AT&T Williams
Nico Rosberg (P12):
W związku ze startem z tak odległej pozycji zdecydowaliśmy się na agresywną strategię. Atakowałem od pierwszego okrążenia i zdołałem wyprzedzić parę osób na początku wyścigu, co mnie naprawdę ucieszyło. Utknąłem potem za Coulthardem i próbowałem go wyprzedzić. On popełnił błąd i pojechał szeroko, więc wypchnął mnie na trawę. Potem nie miałem już okazji by go zaatakować. Mimo kiepskich wyników w wyścigu pozytywnym aspektem jest to, że miałem dobre tempo przez cały weekend. Musimy teraz patrzeć w przyszłość. Mamy testy w tym tygodniu w Spa, a potem kilka wolnych dni przed następnym wyścigiem.
Alex Wurz (P13):
Wystartowałem jako 13 i ukończyłem wyścig jako 13, więc naturalnie nie jestem zadowolony, bo nie potrafiliśmy dziś zrobić żadnych postępów. Patrząc wstecz, ryzykowna kombinacja wybranych opon oraz dużego ładunku paliwa spowodowała, że trakcja była nienajlepsza. Miałem kiepski start i nasza strategia nie opłaciła się. Jednak, gdy samochód był lżejszy i mieliśmy inne opony, czasy okrążeń były niezłe. Około 30 okrążenia skorzystałem z okazji do wyprzedzenia, przy niebieskich flagach, które wyhamowały Speeda, kiedy zostawił on trochę miejsca, jednak gdy go ominąłem, uderzył w moje tylne koło. Dla niego to był koniec wyścigu, jednak ja na szczęście mogłem kontynuować jazdę bez żadnych problemów.
Sam Michael, dyrektor techniczny:
Rozczarowujące było to, że nie zdobyliśmy dziś żadnych punktów, jednak z miejsc z których startowaliśmy wiadomo było, że nie będzie łatwo. Samochody były stabilne i niezawodne, a Nico i Alex pojechali w wyścigu nieźle. Większą część wyścigu spędziliśmy w korku i ciągle musimy poprawić nasze kwalifikacyjne oraz wyścigowe tempo. Będziemy pracować nad tym podczas przyszłotygodniowych testów w Spa, oraz liczyć na zdobycie punktów w Niemczech.
_
Super Aguri Formula 1
Takuma Sato (P14):
Zmagałem się z podsterownością przy dużych prędkościach, ponieważ przesiadłem się do samochodu rezerwowego. Oczywiście wystartowałem z boksów i nie miałem okrążenia zapoznawczego by wszystko sprawdzić, więc musieliśmy polegać na ustawieniach bazowych. Niestety straciłem sporo czasu przed pierwszym stopem, podczas którego mogliśmy dopiero poprawić przednie skrzydło. Podczas drugiego przejazdu miałem w pewnym momencie czysty tor przed sobą i byłem w stanie kręcić niezłe czasy okrążeń. Jednakże był to bardzo trudny weekend.
Anthony Davidson (nie ukończył):
Rozczarowujące moje pierwsze Grand Prix Wielkiej Brytanii. Miałem dobry start, wyprzedziłem jedną Hondę i byłem w grupie samochodów ze środka stawki. Miałem niezłą walkę z Jensonem i wyprzedził mnie na wyjściu z zakrętu Club. To było niezłe, czyste ściganie. Utrzymywałem kontakt z obiema Hondami przez następne 15 okrążeń i wtedy nagle poczułem, że samochód zaczyna ocierać się tyłem o asfalt. Poczułem też, że staje się niebezpieczny w prowadzeniu. Ciągle nie wiemy co właściwie było problemem. Próbowaliśmy ponownie wyjechać, jednak problem się powtórzył i musieliśmy zakończyć wyścig przed końcem. Ogólnie był to frustrujący weekend, ponieważ czułem, że osiągi cały czas były dobre i irytujące było to, że nie mogłem dojechać do końca.
Graham Taylor, dyrektor sportowy:
Myślę, że fakt iż nie testowaliśmy tutaj przed wyścigiem był naszą bolączką przez cały weekend, a dzisiejszy dzień był jedynie tego potwierdzeniem. To był ciężki wyścig dla obu naszych kierowców. Zdecydowaliśmy, że Takuma wystartuje z pit lane. Anthony'emu udało się wyprzedzić Jensona na pierwszym okrążeniu, jednak potem stracił tę pozycję. Ant jechał za nim (Buttonem) do czasu, gdy pojawił się problem z tyłem bolidu i musieliśmy go wycofać. Takuma walczył długo i twardo, oraz pokazał swoją szybkość, gdy miał czysty tor przed sobą. Jednakże był to jedyny pozytywny aspekt tego bardzo trudnego dnia.
_
Etihad Aldar Spyker F1 Team
Christijan Albers (P15):
Wyścig sprawił mi przyjemność, ponieważ mogłem jechać blisko całej stawki. Nie miałem żadnych problemów związanych z prowadzeniem samochodu. Była w miarę dobra równowaga w osiągach, ale szkoda trochę, że straciłem pod koniec pozycję na rzecz Sato. Myślę jednak, że był to dobry wyścig i cieszę się, że go ukończyłem. Zespół wybiera się teraz na testy do Spa z dobrym rytmem.
Adrian Sutil (nie ukonczył):
To frustrujące, że mogłem przejechać tylko 17 okrążeń zanim silnik odmówił posłuszeństwa. Samochód nie był zły, chociaż wszyscy zmagali się na pierwszych okrążeniach z oponami, które schłodziły się po dodatkowym okrążeniu formującym. Jednakże po dwóch okrążeniach tempo nie było złe. Jestem po prostu rozczarowany, że zakończyłem wyścig po 17 okrążeniach. Jeżeli jesteś blisko samochodów jadących przed tobą, to chcesz się ścigać z nimi. Mam nadzieję, że będziemy mieć więcej szczęścia w następnym wyścigu, gdyż musimy dojeżdżać do mety.
Mike Gascoyne, szef techniczny:
Oczywiście jesteśmy rozczarowani, że jeden z samochodów nie był w stanie ukończyć wyścigu, ale po raz kolejny byliśmy konkurencyjni w stosunku do grupy samochodów bezpośrednio przed nami. Niestety Adrian miał awarię silnika, jednak Christijan miał dobry wyścig i mógł konkurować z Super Aguri przez większą część wyścigu, chociaż ostatecznie zabrakło nam trochę szybkości aby ukończyć wyścig przed nimi. Tak czy inaczej solidny wyścig w wykonaniu Christijana i szkoda tylko, że Adrian nie zdołał dojechać do mety. Spodziewamy się więcej po nowym bolidzie, który zadebiutuje w Turcji.
_
Scuderia Toro Rosso
Vitantonio Liuzzi (P16, nie ukonczył):
Kolejny raz musiałem wycofać się z powodu mechanicznej usterki skrzyni biegów. Musimy popracować nad niezawodnością, jako że jest to obecnie nasz największy problem. Miałem kłopoty od mniej więcej 15 okrążenia, kiedy to coś utknęło pomiędzy moimi plecami a fotelem, więc było mi bardzo niewygodnie prowadzić, zwłaszcza na tym szybkim torze było to bardzo bolesne. Oznaczało to, że nie byłem w stanie cisnąc tak mocno jak chciałem z powodu bólu. Ponadto zmagałem się z dużą podsterownością od samego startu.
Scott Speed (nie ukonczył):
Miałem dobry start, a później niestety nie wyprzedziłem Trullego podczas rundy pit-stopów, a to sprawiłoby, że wyścig byłby dla mnie lepszy. Później nadszedł szybki koniec, kiedy przepuszczałem wszystkich liderów. To był z pewnością nieco skomplikowany incydent, ponieważ wiedziałem od mniej więcej połowy okrążenia, że liderzy są całkiem blisko za nami, ale Alex nie przepuszczał ich. Widziałem, że ja, Alex i Trulli byliśmy blisko siebie kiedy zdecydowałem się przepuścić Fernando - byłbym głupi wstrzymując lidera wyścigu tak długo. Gdy weszliśmy w kolejny zakręt, naprawdę blisko siebie, Alex zdecydował się wykonać manewr wyprzedzania, który ocenił zbyt optymistycznie, ale nie mógł utrzymać toru jazdy i wjechał we mnie. Nie widziałem Alexa dopóki nie weszliśmy w zakręt. Jechałem wąsko próbując ochronić swoją pozycję, bo nie chciałem późno hamować i wjechać w tył samochodu Fernando.
Franz Tost, szef zespołu:
Mieliśmy rozsądne okrążenie otwierające, Scott awansował na 12 pozycję a Tonio na 15. Obaj zostali wyprzedzeni przez Rosberga i Massę, a po swoim postoju Scott miał kolizję z Wurzem, co spowodowało, że odpadł z wyścigu. Tonio nie ukończył z powodu problemów ze skrzynią. W przyszłym tygodniu przeprowadzimy trzydniowe testy w Spa, gdzie próbować będziemy kilku ulepszeń, które mamy nadzieję sprawią, że będziemy mieli bardziej konkurencyjne tempo.
_
Panasonic Toyota Racing
Jarno Trulli (nie ukończył):
To był dla mnie bardzo trudny weekend, a dzisiejszy dzień nie był wyjątkiem. Przez cały weekend walczyłem z bardzo silnym zużyciem opon w porównaniu z moim kolegą z zespołu. Źle zaczęło się dziać już w piątek i nie byłem w stanie znaleźć sposobu na poprawienie mojego auta przez cały weekend. Tak więc spodziewałem się, że wyścig będzie trudny, ale jak się okazało był jeszcze gorszy niż zakładałem w najczarniejszych scenariuszach - będziemy musieli znaleźć tego przyczynę. Samochód zachowywał się przez cały czas 'nerwowo', a w końcu zespół wezwał mnie ponieważ coś złego działo się z autem. Będziemy musieli sprawdzić co to takiego. Pozytywną sprawą było to, że Ralf był w stanie konsekwentnie utrzymywać wysokie tempo. Teraz musimy zapomnieć o tym wyścigu i czekać na kolejny, ponieważ każde GP to inna historia. Jak dla mnie był to weekend o którym trzeba zapomnieć.
Ralf Schumacher (nie ukończył):
To był rozczarowujący dzień. Wycofałem się ponieważ miałem problem z przednim lewym kołem. Będziemy musieli szczegółowo zbadać przyczynę tej awarii. Poczułem, że coś jest nie tak przy wejściu w sekwencję szybkich zakrętów w pierwszym sektorze i natychmiast musiałem się wycofać. To wielka szkoda, bo prezentowaliśmy się dobrze przez cały weekend i byliśmy przekonani, że dzisiejszy rezultat będzie dobry. Na nieszczęście straciliśmy również kilka pozycji na starcie i będziemy musieli przyjrzeć się temu aby zrozumieć, dlaczego tak się stało. Tak więc jest jasne, że wyniki nie są zadowalające, ale pozytywną rzeczą jest to, że wróciliśmy z oboma samochodami do pierwszej dziesiątki podczas kwalifikacji. Mieliśmy dzisiaj całkiem dobre czasy okrążeń i byliśmy w stanie dorównać tempa samochodom BMW i Renault, gdy jeszcze jechałem w wyścigu. Tak więc pokazaliśmy przyzwoitą formę i jestem umiarkowanie zadowolony z tego powodu. Fakt, że byliśmy w stanie walczyć na wyższym poziomie da zespołowi dodatkową motywację podczas przygotowań do następnego wyścigu na Nurburgringu.
Tadashi Yamashina, szef zespołu:
Po wczorajszych dobrych wynikach w kwalifikacjach oczekiwaliśmy lepszego wyniku w dzisiejszym wyścigu. Ale dzisiaj najważniejszy był start. Nasz start po prostu nie był wystarczająco dobry, tak więc musimy to ponownie zbadać i dokonać większych wysiłków by zwiększyć nasze tempo na starcie. Po tym jak stracił kilka pozycji, Ralf był w korku, ale przynajmniej jego tempo było stosunkowo konkurencyjne. Później zmuszony był wycofać się z powodu awarii przedniego lewego koła. Następnie Jarno zaczął mieć kłopoty z balansem i przyczepnością, co również będziemy musieli zbadać. Próbowaliśmy wszystkiego, żeby zrozumieć co się dzieje i wcześniej wezwaliśmy go do boksów na jego drugi postój, aby sprawdzić opony i zmienić przedni spojler. W końcu jednak nie było możliwości aby zmienić zachowanie jego bolidu i wezwaliśmy go, ponieważ auto było nieprzewidywalne i bez przyczepności. Oczywiście musimy teraz przeanalizować wszystko, co poszło dzisiaj źle i ciężko pracować aby dalej ulepszać nasze auta. To po prostu nie był nasz wyścig.
KOMENTARZE