Hiszpańska prasa niezadowolona z faworyzowania Lewisa

Według gazety Diario As zachowanie porządkowych wobec Brytyjczyka było nieuczciwe
24.07.0711:35
Mateusz Grzeszczuk
3549wyświetlenia

Hiszpańska prasa z irytacją zareagowała na - jak to określiła - faworyzowanie Hamiltona przez porządkowych na torze Nurbugring w ostatnią niedzielę.

Gazeta Diario As stająca zawsze po stronie Fernando Alonso, który wygrywając w ostatni weekend zmniejszył swoją stratę do Lewisa Hamiltona do tylko dwóch punktów, uważa, że zachowanie porządkowych wobec Brytyjczyka było nieuczciwe po tym, jak wypadł on z toru w pierwszym zakręcie.

Porządkowi za pomocą dźwigu pomogli mu powrócić na tor, podczas gdy reszta kierowców, którzy także utknęli w żwirze - ze Scottem Speedem na czele - ze zdumieniem obserwowała, jak ich bolidy były odciągane na bok, a nie z powrotem na tor. - dziwi się gazeta. As twierdzi, że właśnie faworyzowanie Hamiltona jest częściowym wyjaśnieniem, dlaczego zespół Speeda - Scuderia Toro Rosso, w oficjalnym komunikacie prasowym po wyścigu napisał tylko: Nie mamy dzisiaj nic do powiedzenia.

Jenson Button, Adrian Sutil, Nico Rosberg i Vitantonio Liuzzi w podobny sposób wypadli z toru w pierwszym zakręcie, ale tylko Hamilton pojechał dalej. Warto jednak zauważyć, że kierowca McLarena najprawdopodobniej jako jedyny utrzymał na chodzie silnik w swoim bolidzie i tylko dlatego mógł powrócić do wyścigu bez groźby dyskwalifikacji.

Źródło: F1i.com

KOMENTARZE

23
kuba_new
25.07.2007 07:00
nie wiem jak sie odnosza do tego przepisy ale prawdopodobnie pozwalaja na to skoro nikt nie zaprotestowal chyba ze odpuscili sobie protesty bo hamilton nie dojechal z punktem do mety
melex
25.07.2007 06:58
Przypominam, że Hamilton ponoć zna cały regulamin - może więc wie coś, czego my nie wiemy. Brak reakcji ze strony konkurencji zdaje się potwierdzać, że Hamilton został wprowadzony do wyścigu zgodnie z regulaminem. Ale jak by nie patrzyć, niesmak pozostał...
Zomo
24.07.2007 07:09
A mnie sie wydaje ze akcja z HAmiltonem stwarza NIEBEZPIECZNY PRECEDENS !! Teraz kierowcy wylatujacu z toru beda za wszelka cene starali sie zachowac wlaczone silniki, nie wysiadac z bolidow i zadac ich ustawienia spowrotem na torze. A jak taka akcja zdarzy sie w niebezpiecznym miejscu i w taki czekajacy na pomoc bolid wjedzie inny to winni beda wlasnie sadziowie z niedzielnego wyscigu, tylko i wylacznie!!
raafal
24.07.2007 05:53
Dla mnie FIA zachowała się jak dziwka w tym wyścigu, gdyż pomoc osób trzecich w wypadku Hamiltona była raczej bezdyskusyjna, to czy silnik działał nie ma znaczenia, bez pomocy porządkowych nie wróciłby na tor. Ciekawe jaka to kasa stoi za Hamiltonem, że stewardzi wyścigu nawet nie zareagowali na ewidentne złamanie regulaminu? Co ciekawe nie ma też protestów innych zespołów. To jest bardzo niepokojące gdyż pokazuje, że w F1 są równi i równiejsi.
jędruś
24.07.2007 04:16
Wszędzie są równi i równiejsi... Zachowanie porządkowych było niezbyt mądre i przemyślane , lecz jeśli Hamiltonowi jedynemu z tamtej piątki nie zgasł silnik to raczej nie ma się czemu dziwić.
sasza82
24.07.2007 03:30
Mogą i pomagać ale wszystkim jak już!!! a nie Hamilton wyciągnięty (bo McLaren) a Liuizzi pozostawiony samemu sobie (bo Torro Rosso)....Ale sie wkurzyłem przez tą sytuację!!! To uczciwy sport czy są równi i równiejsi????
marrcus
24.07.2007 03:03
W ChampCar'ach nawet popychaja jak im rozrusznik serca padł.
TobaccoBoy
24.07.2007 02:43
Pussik, to nie rajdy XD
Pussik
24.07.2007 02:35
Czemu porządkowi mają nie pomagać? W rajdach kibice pomagają!!!
Drago
24.07.2007 02:02
Ja się zgadzam z tym artykułem jeżeli wypadł za tor i nie mógł na niego wrócić powinien już nie uczestniczyć w wyścigu .Z tego co widziałem to sam na własne życzenie wpadł w poślizg bo zamiast zwolnic jak np. Raikkonen i powoli przejechać to okrążenie to chciał jak najszybciej je pokonać by odrobić straty wiec nie rozumiem zachowania Porządkowych a tym bardziej FIA
Bebalf
24.07.2007 02:02
Bernie powinien wkroczyć w tą niejasność zwiazaną z utknięciem bolidów i powrotem kierowców na tor poprzez nakaz likwidacji wszystkich pułapek żwirowych na torach F1. Jeżeli w strefach bezpieczeństwa będzie asfalt lub beton o zwiększonej przyczepności, to albo kierowcy z tego wyjdą, albo bolid do remontu i sprawa czysta. Jeżeli puszczono taką sytuację w trakcie obowiązywani żółtej flagi i SC na torze, to na kolejnych wyścigach szefowie teamów będą mogli żądać powrotu bolidu na tor. Czy będzie wyjeżdżał SC, żeby inni dołączyli do wyścigu? A co będzie, jeżeli w trakcie tych prac jakiś bolid będzie lewitował jak Toro Rosso i nie daj Bóg kilka dusz odpłynie?
melex
24.07.2007 01:57
fajny filmik o rywalizacji H z A: http://tiny.pl/5m17
Fisico_F1_ASR
24.07.2007 12:54
Jenson i Tonio przydzwonili. Nie mieli raczej szans pojechać. A Sutilowi pewnie się nie chcialo :-)
Poolek
24.07.2007 12:53
Przepis "odbublowywania" podczas gdy stawka podąża za safety carem występuje również w regulaminie Długodystansowych Mistrzostw Polski, ale faktycznie sam w sobie jest trochę dziwaczny.
pasior
24.07.2007 12:48
Pieczar poczytaj dokładnie regulamin.Ale nie ten ogólnodostępny po polsku tylko wydrukuj sobie ze strony FIA i sam przetłumacz najlepiej u anglisty
zgf1
24.07.2007 11:48
No nie do konca, ja na poczatku sezonu kibicowalem wlasnie Hamiltonowi, juz przed sezonem lubilem go bardzo, a teraz po tym wszystkim trzymam kciuki za Alonso od kilku wyscigow...
sobczak
24.07.2007 11:45
jak nie dał rady sam wyjechać na tor to nie powinien jechać
Wymiatacz
24.07.2007 11:22
A mnie się wydaje, że ludzi po prostu wkurza szczęście Hamiltona, którego delikatnie mówiąc nie darzą sympatią :P Tak samo było z MSC i Alonso (w 2005 kiedy zdobył tytuł dzięki pechowi RAI i swojemu szczęściu)...
TobaccoBoy
24.07.2007 10:57
O ile jeszcze z wypuszczeniem na tor można dyskutować (regulamin jest w tej kwestii niejasny), z oddublowaniem już nie - przecież był na końcu stawki z 1 okrążeniem w d*pę do reszty, ale nie przeszkadzał innym kierowcom przed nim...
zoolwik
24.07.2007 10:54
Zgasili silniki czy nie, taki przepis jesli faktycznie jest wydaje mi sie niesprawiedliwy. Jesli ktos wylatuje, to jego strata i nie powinno sie robic takich sztuczek.
rafaello85
24.07.2007 10:52
Zgadzam się z tą gazetą. Gdzie byli sędziowie FIA???
Pieczar
24.07.2007 10:52
I tu mają rację - Hamilton jest faworyzowany. I to nie tylko przez Mclarena. To, że utrzymał silnik na chodzie niczego nie zmienia. Regulamin zabrania porządkowym udzielenia pomocy kierowcy i wprowadzenia go spowrotem na tor, chyba że bolid utknął w niebezpiecznym miejscu.
RaceMaster
24.07.2007 10:46
Te hiszpanskie gazety sa rownie szowinistyczne jak nasze (Fakty i Super Expressy) - czasami chcialo by sie pourywac glupie lby tym redaktorom...