Ecclestone zgadza się na Grand Prix Francji w sezonie 2008

Grand Prix Francji pozostanie na torze Magny-Cours nawet do 2009 roku
24.07.0717:22
Mateusz Furgał
2207wyświetlenia

Bernie Ecclestone zgodził się na utrzymanie Grand Prix Francji na torze Magny-Cours w przyszłorocznym kalendarzu.

Tor Magny-Cours znajduje się w wiejskiej części Francji i w przeszłości cierpiał z powodu słabej frekwencji kibiców. Jego przyszłość wyglądała jeszcze gorzej gdy Ecclestone stwierdził, że tor ten nie wróci już do kalendarza: Nie ma przyszłości dla Magny-Cours, wyścig w sezonie 2007 będzie ostatnim na tym obiekcie. - powiedział niedawno. Po pierwsze nigdy nie powinniśmy się tu znaleźć. Jedynym powodem był były prezydent FISA Jean-Marie Balestre.

Francuska Federacja Sportów Motorowych (FFSA) zadeklarowała w ostatnim tygodniu, że jest zdeterminowana wypełnić zobowiązania kontraktowe wobec Ecclestone'a, i że szuka alternatywnego miejsca na wyścig. Po dzisiejszym spotkania z francuskim premierem Francoisem Fillonem szef administracji F1 zgodził się na utrzymanie wyścigu. On (Ecclestone) zgodził się na utrzymanie wyścigu w Magny-Cours w 2008 roku, a nawet w 2009, jeśli nie znajdzie się jakaś alternatywa. - powiedział rzecznik Fillona agencji Reuters.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

12
Castaway
25.07.2007 07:00
Oj, to niezle Berniemu musieli dac w lape...
K
24.07.2007 09:23
Chwila, może w F1 wydaje się duże pieniądze, ale jeżeli nie macie dowodów, to nie rzucajcie takich haseł, bo to jest prostackie.
wojtassss
24.07.2007 09:03
"....zgodzil sie....". Nie rozumiem dlaczego takich decyzji nie podejmuje jakias kilkuosobowa grupa wybieranych osob, tylko jakis ***zistolek ktory zachowuje sie jak rozkapryszony ksiaze. To nie XVI wiek....ludzie.....
Koni.9
24.07.2007 08:26
Jak ci płacą, tak pracujesz. Mi w sumie GP we Francji nie przeszkadza. Całkiem lubię Magny-Cours.
falconf1
24.07.2007 08:25
A w cholerę z tym Magny-Cours jakbym usłyszał, że w przyszłym roku odbędzie się GP na Imoli albo Suzuce to bym się ucieszył, a tak nic ciekawego.
jędruś
24.07.2007 06:15
Pewnie dostał dużo w łape. I to ma być szef F1. Gada że najpierw wyścig na tym torze się nie odbędzie więcej i gada że nigdy nie powinien się tu znaleźć. Po łapówce gada już całkiem inne rzeczy i jest skłonny do organizowania na tym torze GP nawet w 2009 roku. I to ma być najważniejszy człowiek w F1???
rafaello85
24.07.2007 04:45
No właśnie - ile staruch zainkasował za zmianę decyzji?? Ale ja się cieszę, bo Francję zastąpiłby jeszcze jakimś Bangladeszem://///
marrcus
24.07.2007 04:41
Nie wiem ile musiał by dostać, żeby sie skapnął że mu przybyło (w kieszeni).
zgf1
24.07.2007 04:35
Dobra wiadomosc :)
stanson1980
24.07.2007 04:34
Brudas? :)
Bebalf
24.07.2007 04:13
Korupcja to duże słowo. Po prostu w przyszłym sezonie Francuz pojedzie i zwęszyli kasę. ;)))))))))))))
mika02
24.07.2007 04:08
wygląda na to , że Bernie dostał w łapę. Korupcja nam się szerzy w F1!