Alonso i Hamilton zadowoleni z wczorajszego werdyktu

Ale reklamówke fajna zrobili chłopaki: http://www.youtube.com/watch?v=5C0I7Ef4gQI

Ferrari to w końcu Fiat, a McLaren współpracuje z Mercedesem. Efekt będzie taki, że Fiat nie dojedzie do mety jeszcze nie raz w tym sezonie. Faktycznie mają z czego się cieszyć kierowcy McLarena, bo jeden z nich będzie mistrzem - i pewnie będzie to Hamilton.

@Kimas No właśnie na Kimasa ;(

Kimas, Ferrari sie dawno obudziły od 4 wyścigów sa najszybsze,tylko żeby nie psuły sie,ale mam nadzieje,że będzie już wszystko ok:) Kimi wygrywa na Węgrzech:)

pasior- nie wychwalaj tego swojego McL, faktem jest ze gdyby Alonso i Hamilton jeździli w McL rok, dwa wcześniej to może w ogóle by nie byli w środku klasyfikacji, a ty pewnie kibicujesz McL bo jest w nim ten BRYTOL i BAMBUS Hamilton, F1 Należy do Brytoli, Hamiton jest Brytolem, McL to brytole, ja wierzę ze Ferrarki się obudzą, jestem wściekły kiedy Kimas nie dojeżdza do mety czy Massa, i marzę sobie zeby Raikkonen, Alonso, Massa i Hamilton mieli po 2 awarie, wtedy byłyby emocje jakich na F1 przystało, wszyscy mieliby zbliżoną ilość Pkt... Bebalf - W miarę :-) A ty na kogo postawiłeś ? Kimi Raikkonen "IceMan" Forever The Best

Sajmon: nie "McLaren nic nie zrobił" tylko "nie został ukarany" :P

Sajmon jakie Ferrari robiło wałki? co Ty za głupoty gadasz? Jakie ty widzisz faworyzowanie FIA Ferrari skoro oni potrafili karac samego M.Schumachera.... więc o czym ty gadasz?

Oj widze ze fani Ferrari teraz mają święto bo przez te wszystkie lata które tłumaczyli sie z wałków które robił ich zespół ta wiadomość spadła im jak z nieba ze McLaren może być w cos zamieszany niestety dla nich okazało się ze McLaren jest nie winny.Jak mi was żal!Pozdro dla fanów McLaren

Prawda jest taka ze Hamilton ma ogromne szanse na mistrza, ktorego Anglicy dawno nie mieli i jest po prostu faworyzowany przez Berniego, FIA i wszystkich. Widac to bylo chociazby na GP Niemiec ostatnio z tym bolidem, dopuszczenie go po takim wypadku do wyscigu, gdzie nie powinien w ogole startowac, a teraz brak dowodow na wszystko. Formula nalezy do Anglikow i tego nikt nie zmieni, zaden wloski zespol, czy kto kolwiek. Widac to chociazby po GP Wielkiej Brytani, tor San Marino z kalendaza bez echa wyrzucili, a GP Wielkiej Brytani od 10 lat wycofuja z kalendarza i jakos tego nadal nie zrobili.

pocieszajcie się! pocieszajcie czerwoni

pasior ta podróba ferrari której tak kibicujesz już niedługo powróci do swojego słabego poziomu .Jak wiadomo ferrari poradzi sobie i pokaże gdzie jest miejsce teamu podkradającego czyjeś tajemnice. Team McLarena należałoby obrzucić jajami za ten numer!!!!!!

Racja Kimas zgadzam sie jedyny problem Ferrari to zawodność mam nadzieje,że te testy i setki przejechane km pomogły Bo widać ,że Ferrari jest szybsze od Mclarena... zresztą wystarczy spojrzeć na statystyki włącznie od GP USA.Wydaje mi sie ,że na Węgrzech będzie podobnie zresztą Kimi lubi ten tor...jak bolid nie nawali to wygra z palcem w ...(sorka za to). pozdro:) A do Pasiora jaka nazwa lepiej brzmi? czerwone kaszlaki czy srebrni oszuści? hmm decyzje pozostawiam WAM:P Aha i jeszcze jedno nie róbmy z tych komentarzy walki miedzy fanami Mclarena i Ferrari niech wygra lepszy...ale troszke martwi mnie i smući brak OBIEKTYNIZMU u niektórych... ,ale cóż .Ja mimo,że kibicuje Ferrari to nie raz potrafiłem ich ostro zjechać...co niektórym tu brakuje...kibicownie nie oznacza tylko na uwielbieniu ,ale i wytykaniu błędów pomyłek...na tym tez polega kibicowanie.

@Kimas Efektownie ;) Trzeba mu tylko niezawodność podkręcić. :D A jakie miałeś przebicie w czasie typowania?

pasior -> nie przeżywaj tak... spójrz sobie na prawą część strony, kto miał Pole Position ? Raikkonen ! A nie ukończył tylko dlatego ze sam wiesz jakie McLareny ostatnio były... I nie przezywajcie tak Hamiltona ! Ja postawiłem 150 funtów na Raikkonena... Więrzę ze zostanie MŚ i utrze nosy tym twoim strzałkom, jak nie to trudno, dla mnie 150 funtów to nic, ale wierzę w Ferrari i jego Kierowców... w poprzednim tekście chodzi mi o GP Węgier nie Niemiec i przeżywajcie* a nie przezywajcie, sory za pomyłki ;) Wiecie, ja nie wiem jakiego ludzie mogą mieć pecha... Kimi miał szanse na dwa MŚ ale McLareny mu to nieumożliwiły :( Teraz... gdyby załóżmy... dojechał na 3 pozycji w Hiszpanii..., przeszedł do kolejnej częsci kwalifikacji na GP Monako i zajął by conajmniej 4 miejsce.. oraz... gdyby był 2 w Niemczech, co było możliwe, ale to Ferrari... gdyby nie ten pech to Kimas prowadziłby w klasyfikacji MŚ, tylko i wyłącznie awaryjność bolidu odbiera mu szanse na mistrzostwo, wierze jednak ze się obudzi... dojdzie do mety w pozostałych wyścigach na 1 miejscu, w jednym wyścigu może być drugi, ja tam się modlę aby te McL zaczęły sie wreszcie psuć, w końcu zwykle to było ich zadanie nie "Czerwonych Smoków" trzymam kciuki KIMI !!! chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na to ze kiedy oglądąłem F1 jakieś 3-4 lata temu, to wiedziałem ze KImi to przyszłość F1, jeździł bardzo podobnym stylem do Schumachera, mianowicie, agresywnie, płynnie, szybko, dokładnie i na krawędzi, wiedziałem ze to dobry kierowca ! Kimi Raikonen " IceMan" Forever The Best !

a Kimi to nawet na sniegu wykreci najwyższy stopień pudła gdyby takowy się zdarzył:P

pasior dublet będzie miało Ferrari jak będzie sucho a ma być sucho...przykro mi:P

Nic dziwnego. W innym wypadku byłyby skończone kontrakty i stracone szanse na mistrzostwo. Dodatkowo nie jest łatwo w środku sezonu znaleźć miejsce w czołowych zespołach, które umożliwiałyby im kontynuację walki o tytuł [jeżeli nie pozbawiono by ich punktów] więc byłby to dla nich "martwy sezon" ;)

Któż chciałby z idiotą dyskutować???

a czerwonoskóre kaszlaki niech dalej jęczą ze niesprawiedliwość itp. ( ale żaden z nich nie popatrzy na ostantnie lata faworyzowania kierowców Ferrari przez FIA ). Mam tylko nadzieję ze GP Węgier zakończy się dublecikiem Strzałek + Nasz Robercik na podium. nie odpowiadam na żadne pytania i prowokacje "fanów" czerwonych kaszlaków

Dziwne by było gdyby kierowcy McLarena zostali zasmuceni decyzją WMSC...

dla Hamiltona to wspaniała wiadomość. nic dziwnego ze sie cieszy. dzięki takiej a nie innej decyzji FIA ma sporą szanse zdobyć mistrza w swoim pierwszym sezonie w F1, co byłoby nie lada wyczynem. oczywiście zadowolenie ze strony Alonso jest również jak najbardziej zrozumiałe z podobnego powodu.