Jordan doradza Hamiltonowi ostrożność

Irlandczyk twierdzi też, że pewna część sukcesów Hamiltona to również zasługa Alonso
08.08.0719:18
Mariusz Karolak
3437wyświetlenia

Eddie Jordan, założyciel i właściciel nieistniejącego już zespołu Jordan Grand Prix ostrzegł Lewisa Hamiltona, by ten nie zamienił sporu ze swoim partnerem z zespołu McLaren - Fernando Alonso w istną walkę polityczną, bo może to okazać się dla niego bardzo kosztowne.

W wywiadzie udzielonym dla BBC Sport Jordan powiedział: To zadziwiające, co się teraz dzieje, ale Lewis musi być bardzo uważać, aby nie stał się zbyt polityczny. Musi być ostrożny, że nie powie zbyt wiele, czym mógłby się komuś narazić lub postawić szefa zespołu Rona Dennisa w sytuacji, w której będzie musiał dokonać jakiegoś wyboru.

Irlandczyk dodał również, że Hamilton musi zdać sobie sprawę z tego, że pewna część jego sukcesów to również zasługa pracy w zespole dwukrotnego mistrza świata: Sądzę, że McLaren daje mu wystarczająco dobre auto, ponieważ Alonso wniósł wiele do tego zespołu. Tak więc czy mu się to podoba czy nie, Hamilton czerpie korzyści z tego, że Alonso jest w tym zespole. Alonso czuje się teraz osamotniony. Wydaje mu się, że cały zespół stoi za Hamiltonem. On był dotychczas w centrum zainteresowania.

Hamilton doskonale wypada przed mediami i prowadzi samochód jak mistrz, przynajmniej w chwili obecnej i trzeba przyznać, że zasługuje by być mistrzem świata. Udało mu się zrobić wszystko znakomicie i po prostu musi być teraz ostrożny.

Źródło: BBC.Sport.co.uk

KOMENTARZE

4
Darth ZajceV
08.08.2007 10:53
Oj zgadam się z Jordanem... jak się teraz Hamcio nie pohamuje to potem dopiero będą jazdy.
James Bond
08.08.2007 09:59
Jak rzadko kiedy, Jordan ma rację od pierwszej litery do ostatniej kropki.
Wrzatek
08.08.2007 07:30
Uważam że ma racje, ale te jego ciągłe mądrości :/. Skoro wszystko wie to trzeba było to wykorzystać w przeszłości, a nie teraz się wymądrzać.
Adriannn
08.08.2007 07:15
Szczera prawda. Alonso dużo wniusł do tego zespołu. Czy to prawda (tak słyszałem na obozie) że Alonso cały czas pracuje a Hamilton troche leniwy jest??