Wolff: Jordan powinien przestać rozpowszechniać nieprawdziwe informacje
Z kolei Irlandczyk nie zamierza rezygnować z ujawniania plotek ze świata F1.
03.07.1710:36
2142wyświetlenia
Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff, skrytykował Eddiego Jordana za rozpowszechnianie "nieprawdziwych informacji" na temat przyszłości niemieckiego koncernu w F1.
Jordan, były szef teamu Grand Prix a obecnie ekspert telewizji Channel 4, przekonuje od pewnego czasu, że pod koniec nadchodzącego sezonu Mercedes może sprzedać swój team nowemu inwestorowi i skoncentrować się wyłącznie na roli dostawcy jednostek napędowych.
Irlandczyk donosi, że Petronas i UBS biorą pod uwagę możliwość zakończenia współpracy sponsorskiej ze stajnią z Brackley, a ta sama może wkrótce znaleźć się pod kontrolą nowych właścicieli z Chin.
Mogę przekomarzać się z Eddiem na każdy możliwy temat, ale przestaje mnie bawić sytuacja, w której robi się żarty dotyczące 1500 pracowników, którzy obawiają się o swoją przyszłość- podkreślił Wolff.
Jest to dla mnie zbyt poważna sprawa. Nie odchodzimy z Formuły 1, żaden z naszych sponsorów nie odchodzi z Formuły 1. Jesteśmy naprawdę zadowoleni z naszej sytuacji. Eddie powinien przestać rozpowszechniać tego typu plotki, nieprawdziwe informacje- dodał.
W rozmowie z portalem motorsport.com Jordan stwierdził:
Nigdy nie powiedziałem, że Mercedes odejdzie z F1. Powiedziałem tylko, że Mercedes jest w tym biznesie ze względów marketingowych i technicznych - nie startują w F1 z miłości do sportu. Odejdą wtedy, gdy uznają to za stosowne. Nie wydaje mi się, abym powiedział kiedy do tego dojdzie. Ujawniłem tylko, że w 2018 roku wygasają umowy z UBS i Petronasem. Mogę zrozumieć, że są źli z tego powodu, ale to nie moje zmartwienie.
Moją pracą jest informowanie o tym, czego się dowiedziałem. Nadal będę to robił i nikt mnie nie uciszy. Jeśli moje doniesienia są zupełnie nietrafione i nie ma w nich ani krzty prawdy, powinni to jasno stwierdzić, powinni się do tego ustosunkować. Nie mam problemów z żadną osobą z padoku. Będę zaglądał do każdego z pomieszczeń gościnnych. Jeśli nie chcą mnie u siebie, to powinni to powiedzieć- podsumował.
KOMENTARZE