Eddie Jordan nie żyje
Irlandczyk był założycielem zespołu F1 rywalizującego w latach 1991-2005.
20.03.2509:44
2119wyświetlenia
Embed from Getty Images
Eddie Jordan zmarł 20 marca 2025 roku w wieku 76 lat. Irlandczyk w ostatnim czasie zmagał się z nowotworem prostaty.
Jordan był założycielem zespołu rywalizującego pod jego nazwiskiem, najpierw na szczeblu juniorskich serii, a potem w Formule 1 w latach 1991-2005. Jego ekipa zapisała się w historii Mistrzostw Świata jako czterokrotny zwycięzca Grand Prix z Damonem Hillem, Heinzem-Haraldem Frentzenem oraz Giancarlo Fisichellą.
Stajnia z Silverstone była również oknem wystawowym dla wielu talentów i do historii przeszedł pojedynczy start Michaela Schumachera z Jordanem w Grand Prix Belgii 1991. Sensacyjne osiągi Niemca za kierownicą bolidu 191 otworzyły mu drogę do Benettona, w którym następnie sięgnął po dwa z siedmiu mistrzowskich tytułów. Z kolei w gronie przyszłych zwycięzców Grand Prix, którzy stawiali pierwsze kroki w Jordanie, widnieją również nazwiska Rubensa Barrichello, Eddiego Irvine'a, Ralfa Schumachera czy Jarno Trullego.
Eddie Jordan wycofał się z Formuły 1 jako właściciel zespołu przed sezonem 2005, odsprzedając Jordan Grand Prix rosyjskiemu funduszowi, który następnie przekształcił ekipę w Midland. Aktualnie stajnia z siedzibą w Silverstone konkuruje w Formule 1 pod szyldem Astona Martina.
W kolejnych latach Irlandczyk pojawiał się w padoku jako ceniony ekspert wielu stacji telewizyjnych, a także menedżer. Jego ostatnim miejscem pracy było brytyjskie Channel 4, natomiast wiosną 2024 roku Jordan prowadził rozmowy w imieniu Adriana Newey'a dotyczące odejścia z Red Bulla oraz dołączenia do Astona Martina.
Eddie Jordan zmarł 20 marca 2025 roku w wieku 76 lat. Irlandczyk w ostatnim czasie zmagał się z nowotworem prostaty.
Jordan był założycielem zespołu rywalizującego pod jego nazwiskiem, najpierw na szczeblu juniorskich serii, a potem w Formule 1 w latach 1991-2005. Jego ekipa zapisała się w historii Mistrzostw Świata jako czterokrotny zwycięzca Grand Prix z Damonem Hillem, Heinzem-Haraldem Frentzenem oraz Giancarlo Fisichellą.
Stajnia z Silverstone była również oknem wystawowym dla wielu talentów i do historii przeszedł pojedynczy start Michaela Schumachera z Jordanem w Grand Prix Belgii 1991. Sensacyjne osiągi Niemca za kierownicą bolidu 191 otworzyły mu drogę do Benettona, w którym następnie sięgnął po dwa z siedmiu mistrzowskich tytułów. Z kolei w gronie przyszłych zwycięzców Grand Prix, którzy stawiali pierwsze kroki w Jordanie, widnieją również nazwiska Rubensa Barrichello, Eddiego Irvine'a, Ralfa Schumachera czy Jarno Trullego.
Eddie Jordan wycofał się z Formuły 1 jako właściciel zespołu przed sezonem 2005, odsprzedając Jordan Grand Prix rosyjskiemu funduszowi, który następnie przekształcił ekipę w Midland. Aktualnie stajnia z siedzibą w Silverstone konkuruje w Formule 1 pod szyldem Astona Martina.
W kolejnych latach Irlandczyk pojawiał się w padoku jako ceniony ekspert wielu stacji telewizyjnych, a także menedżer. Jego ostatnim miejscem pracy było brytyjskie Channel 4, natomiast wiosną 2024 roku Jordan prowadził rozmowy w imieniu Adriana Newey'a dotyczące odejścia z Red Bulla oraz dołączenia do Astona Martina.
Eddie odszedł w spokoju u boku swojej rodziny w Kapsztadzie, we wczesnych godzinach 20 marca 2025 roku w wieku 76 lat, walcząc z agresywną odmianą raka prostaty przez ostatnie dwanaście miesięcy- brzmi oficjalne stanowisko rodziny.