Sutil o odejściu Albersa

"Wydaje mi się, że sprawiłem, iż Albers stał się nerwowy przy mnie"
09.10.0710:47
Mariusz Karolak
2351wyświetlenia

Tegoroczny debiutant Adrian Sutil powiedział, że czuje się trochę winny za wyrzucenie Christijana Albersa z zespołu Spyker. Holender został zwolniony w czerwcu, podobno za niedociągnięcia swojego sponsora, który zalegał z płatnościami.

Sutil wypowiedział się teraz gazecie Algemeen Dagblad na temat swojego niedawnego partnera: On nie miał żadnych szans w konfrontacji ze mną. Najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić jest pokonanie swojego partnera z zespołu. Jeśli to zrobisz, znaczy to, że wykonałeś dobrze swoją robotę. Wydaje mi się, że sprawiłem, iż Albers stał się nerwowy przy mnie i wynikiem tego było to, że sporo rzeczy nie poszło po jego myśli.

Młody Niemiec ma ważny kontrakt ze Spykerem na kolejny sezon, ale już teraz łączy się go z Toyotą i Williamsem. Jego menedżer Karl-Heinz Zimmermann twierdzi: Jest spore zainteresowanie Adrianem, ale nie ma konkretnych ofert. W tym momencie to Alonso trzyma w garści wszystkie karty, więc pozostałe zespoły czekają cierpliwie na jego ruch.

Źródło: F1i.com

KOMENTARZE

6
NEO86
09.10.2007 09:09
Gorąco kibicuję Sutilowi i uważam że to przyszły mistrz świata:)
jędruś
09.10.2007 04:01
Sutil jest dobry. Jak przejdzie to deobrego zespołu i coś pokarze to dopiero będzie można gadać.
marrcus
09.10.2007 01:59
masz podpisane Gemma Atkinson
twardy
09.10.2007 11:15
a ta lala na zdjęciu to kto? :>
Jakuzo
09.10.2007 09:27
Tam sami mistrzowie sa ale samochod za wolny troche :)
rannt
09.10.2007 09:08
czyli Sutil powiedziaL: w porównaniu ze mną to taki kiepściak, że go wywalili. No pewnie, Yamamoto jest o niebo lepszy, od razu widać, jak zawodowo jeździ. A Winkelhock to prowadził wyścig z miejsca - więc Spyker przebierał w niesamowitych kierowcach. Aha, aha...