Coulthard krytykuje wycofanie pokrowców rozgrzewających
"Obawiam się o różnicę temperatur opon pomiędzy samochodami, szczególnie w kwalifikacjach"
12.12.0714:27
2480wyświetlenia
David Coulthard jest przeciwny wprowadzeniu zakazu stosowania pokrowców rozgrzewających opony w Formule Jeden począwszy od 2009 roku. Według Szkota nie tylko wpłynie to negatywnie na bezpieczeństwo podczas wyścigów, ale także zwiększy wydatki na testy.
Kierowca Red Bull Racing wyraził te obawy po ostatnich testach, podczas których zespoły wypróbowały po raz pierwszy jazdę na gładkich oponach typu slick ze zredukowaną aerodynamiczną siłą dociskową i bez rozgrzewania opon za pomocą specjalnych pokrowców przed wyjazdem z boksów. Wszystko to w ramach zasymulowania przepisów na sezon 2009.
Poważnie obawiam się o różnicę temperatur opon pomiędzy samochodami, szczególnie w kwalifikacjach.- powiedział Szkot autosport.com.
Rozmawiałem z kilkoma kierowcami i wszyscy mają podobne zdanie, że bez pokrowców rozgrzewających, jeśli wyjedziesz na tor i trafisz na inne samochody jadące pomiarowe kółka, to jest to dosyć przerażające - tak duża różnica jest w szybkości.
Natomiast jeśli chodzi o wzrost wydatków na testy, to zdaniem Coultharda wynika to po prostu z faktu, że potrzeba rozgrzania opon na torze oznacza konieczność przejechania większej liczby okrążeń.
Będziemy musieli przejeżdżać więcej okrążeń niż jest to konieczne tylko w celu doprowadzenia opon do optymalnej temperatury. Myślę, że zakaz stosowania pokrowców rozgrzewających opony jest niedorzeczny.- dodał w wypowiedzi dla ITV.
Wydaje się, że Techniczna Grupa Robocza F1 pierwotnie zaproponowała zakaz ich stosowania jako sposób na spowolnienie bolidów, ponieważ firma Bridgestone będzie zmuszona do wyprodukowania opon zdolnych do pracy w niższych temperaturach. Rezygnacja z pokrowców rozgrzewających powinna także oznaczać poprawę bezpieczeństwa, ponieważ zaprojektowane do takich warunków opony nie traciłyby zbyt dużo ciśnienia podczas obecności na torze samochodu bezpieczeństwa.
Coulthard twierdzi jednak, że różnica temperatur jest zbyt duża, a to może prowadzić do kolejnych sytuacji jak ta w 1994 roku na torze Imola, gdzie przyczyną tragicznego wypadku Ayrtona Senny było najprawdopodobniej właśnie zbyt małe ciśnienie opon, będące następstwem zbyt długiej jazdy za samochodem bezpieczeństwa.
» Zrozumieć Formułę 1: Pokrowce rozgrzewające opony
Źródło: Autosport.com, F1-Live.com
KOMENTARZE