Definitywny koniec afery szpiegowskiej?

Max Mosley poprosił członków WMSC o anulowanie kolejnego posiedzenia w sprawie McLarena
13.12.0721:06
Marek Roczniak
3545wyświetlenia

Wszystko wskazuje na to, że niechlubny rozdział Formuły 1 w postaci ciągnącej się od lipca afery szpiegowskiej z udziałem zespołów McLaren i Ferrari zostanie zamknięty jeszcze w tym roku, bowiem prezydent FIA Max Mosley poprosił członków Światowej Rady Sportów Motorowych o anulowanie kolejnego posiedzenia w sprawie legalności bolidu MP4-23.

Do takiego rozwoju wypadków przyczyniły się dzisiejsze oficjalne przeprosiny zespołu McLaren, który publicznie zaakceptował fakt, że tajne informacje techniczne Ferrari wniknęły głębiej do jego wnętrza, niż początkowo przypuszczano. Fakt ten wyszedł na jaw po przeprowadzonym przez FIA dochodzeniu w sprawie legalności nowego bolidu McLarena.

W świetle przeprosin i innych kroków podjętych przez McLarena, prezydent FIA poprosił członków Światowej Rady Sportów Motorowych o rozważenie anulowania posiedzenia zaplanowanego na 14 lutego 2008 roku i o uznanie tej sprawy za zamkniętą, co leży w interesie tego sportu. - czytamy w oficjalnym oświadczeniu FIA.

Te inne kroki podjęte przez McLarena to proponowane wstrzymanie rozwoju (i co za tym idzie rezygnacja z użycia) trzech rozwiązań, które mogły zostać zainspirowane informacjami pochodzącymi z Ferrari, a więc system szybkiej zmiany biegów, szybkiego napełniania i użycie CO[sub]2[/sub] jako gazu do pompowania opon. Ponadto stajnia z Woking wprowadziła odpowiednią politykę postępowania i procedury mające na celu zapobiegnięcie podobnym sytuacjom w przyszłości.

McLaren pragnie publicznie przeprosić FIA, Ferrari, społeczność Formuły Jeden i fanów tego sportu na całym świecie, a także zapewnić, że obecnie wprowadzane są zmiany, które spowodują, że nic podobnego do tego, co miało ostatnio miejsce nigdy więcej się nie powtórzy. McLaren zgodził się także pokryć koszty poniesione przez FIA w ramach prowadzonego dochodzenia. McLaren pragnie teraz zostawić całą aferę za sobą, aby móc skupić się na sezonie 2008. - czytamy w oficjalnym oświadczeniu stajni z Woking.

Źródło: FIA.com, McLaren.com

KOMENTARZE

28
wartek
14.12.2007 05:36
taki wplyw ze CO2 inaczej zmienia swoja objetosc pod wplywem temperatury a w zwiazku z tym inaczej zmienia sie cisnienie opony w trakcie jazdy co moze przyniesc jakis efekt
andy
14.12.2007 04:57
czy wogóle ktoś poza ferrari będzie teraz po tej aferze mógł stosować CO2 do napełniania opon? A poza tym mógłby mi ktoś wyjaśnić jaki wpływ na zachowanie sie bolidu na torze (jego szybkośc, aerodynamike itp) ma to, że opony w garażu zostaną napompowane powietrzem czy też tym CO2 szybciej?.
Maraz
14.12.2007 10:39
Morgul, mają być wycofane te systemy, zaraz to dopiszę w treści newsa.
5cuderi4
14.12.2007 10:24
aphroman, to normalne, że McLaren chciał się w pewnym sensie "wymigać" od kary i na początku zaprzeczał temu. W końcu nikt nie miał na to zdecydowanych dowodów wtedy, a teraz jak tylko zbliża się dokładniejsza kontrola to mamy to co mamy. :(
aphroman
14.12.2007 09:31
McKłamca jest zabawny, najpierw zaprzecza, przecież w naszym bolidzie nie ma już nic z Ferrari, nie prowadzimy żadnych badan opartych na systemach Ferrari, po czym komisja zagrozila im, że dokładniej zbadają bolid, to od razu się przyznali.... pfff nagle się dowiedzieli, żałosne! Powinni im takie kary doawalić żeby się nie pozbierali. Całe szczęście, że łaskawie raczyli zaprzestać badań nad rozwiązaniami z Ferrari np.. o szybkiej zmianie biegów. Traci w mych oczach ten fajny zespół :/
Morgul
14.12.2007 08:53
rafaello85 z tego co tu napisane wynika, ze mp4-23 NIE jest czysty i dlatego mclaren przeprasza i wstrzymuje rozwoj 3 "elementow" bolidu(nadal beda obecne w mclarenie?), co za tym idzie Max M. chce uznac to za zakonczenie sprawy i dopuscic mp4-23 .. czy gdzies sie myle? Tylko co to za zakonczenie sprawy...
rafaello85
13.12.2007 11:44
A-J-P--> mam nadzieję, że Mp4-23 jest czysty! Lecz jeśli tak nie jest, to domagam się kary dla zespołu McLaren-Mercedes. Wciąż nie wiemy co dokładnie jest w tym raporcie FIA. Widać były jakieś wątpliwości, skoro zwołano kolejne posiedzenie na 14 lutego 2008 w celu dalszego badania sprawy. Teraz Mosley je odwołuje. Bardzo to jest dziwne.
jarux
13.12.2007 10:51
Mam dziwne wrażenie, ze to posunięcie jest zapowiedzią baardzo ciekawego sezonu. Pewnie znów wyścigi będą obfitowały w różnego rodzaju pomoce ze strony sędziów.
Szakall
13.12.2007 10:25
wolne zarty jak tak mozna ?;/ widza ze moga znow dostac kare ze ich mclaren to tak naprawde ferrari a teraz przepraszaja i mysla ze to rozejdzie sie po kosciach? o NIE nie mozna tak !!!
A-J-P
13.12.2007 10:16
Ja mowie dla przykladu.
5cuderi4
13.12.2007 10:01
A-J-P, zgodzę się z Tobą, że szpiegostwo to nie nowość w tym sporcie, ale napisałeś: "...bedzie sciaganie od siebie rozwizan widocznych na pierwszy rzut oka. ..." Weź na ten przykład dwutlenek węgla w oponach. Skąd McLaren mógł go widzieć?
A-J-P
13.12.2007 09:59
Rafaello85 - chyba nie wierzysz w to co napisal Maraz :) za dobrze sam sie znasz na F1 aby wierzyc w takie brednie :) Wartek - jedna poprawka - dane buchnal nie mclaren tylko pracownik ferrari
zgf1
13.12.2007 09:59
Dlaczego tak pozno? Choc widac bardzo zalezy im, aby ich bolid nie byl kontrolowany, nie beda rozwijac trzech systemow... Ciekawe ile takich systemow ktore pochodza z Ferrari beda dalej rozwijac... Podejrzane jest to cos..
kLc!
13.12.2007 09:48
@gregoff oczywiście chodziło mi o ten ponowny ,,kontrol'' w lutym, moja pomyłka ;]
wartek
13.12.2007 09:47
no ja widze roznice miedzy szpiegowaniem np bmw zrobilo twin towers i inni probowali robic ---swoje---- odmiany tego i testowac, a co innego buchnąć ich dane, wyniki badan, obliczenia, projekty, i wstawic do siebie. ale tak jak juz mowilem, jesli sa czysci to nie maja co sie bac kontroli czyz nie?
mika02
13.12.2007 09:35
z jednej strony zgodzę się, z tym że coś jest na rzeczy (zapewne kasa, i to nie mała), z drugiej - może to dobrze , że ten temat się kończy - bo już nudne się to robiło. a rzeczywiście szpiegowanie było,jest i zawsze będzie.
rafaello85
13.12.2007 09:33
Maraz---> czy ja dobrze rozumiem? MP4-23 zawiera dane pozyskane z Ferrari? Jeśli tak to nie ma wybaczenia! Bo to jest kpina ze wszystkich:/ Jeśli tak jest w istocie to domagam się wykluczenia ich z sezonu 2008!!!! Bezwzględnie.
A-J-P
13.12.2007 09:28
Ludzie czy wy sadzicie ,ze szpiegostwo w F1 powstalo dopiero w tym roku i ,ze zniknie? Od zawsze bylo jest i bedzie wykradanie informacji tak samo jak bedzie sciaganie od siebie rozwizan widocznych na pierwszy rzut oka. takie gadanie o niedopuszczaniu w 2008 roku mclarena i badaniu w 2009 jest smieszne jak dla mnie. Z zreszta odpowiedzcie sobie szczerze Ci co nawet nienawidza mclarena - czy wyscigi by byly lepsze i ciekawsze bez tego zespolu? Nie sadze
wartek
13.12.2007 09:04
jak dla mnie to sprawa jest jasna, milo ze sie przyznali do oszustwa, ale sprawiedliwosc musi byc, nie mozna tego odwolac. jesli wyrazaja szczera skruche i nie beda uzywac tych komponentow, to nie maja sie co bac tej kontroli, ale widac ze chyba wlasnie sie boja. moim zdaniem kontroli powinien byc poddany tez bolid na 2009 rok, i czy to co maja od ferrari nie beda chcieli rozwinac i wykorzystac pozniej. jesli do lutego mcl nie zrobi z tym porzadku to nie powinni zostac dopuszczeni. w koncu przestali klamac i przyznali sie ze caly sztab ludzi opracowywal dane ferrari, mysle ze to nie jest duzy problem zmienic te 3 elementy, ale widocznie nie chca tego zrobic.
jarux
13.12.2007 09:04
Chyba Max Mosley dostał coś w prezencie od McLarena skoro tak chętnie chce zamknąć tą sprawe.
sobczak
13.12.2007 08:59
a tak sie bronili że oni nic nie wykradli a teraz sami piszą oświadczenia..
gregoff
13.12.2007 08:44
Chyba raczej początek afery:) FIA już skontrolowała McLarena kl.c!
kLc!
13.12.2007 08:36
Jak FIA nie skontroluje McL to będzie jakaś kpina
Damon
13.12.2007 08:34
Ciekawe dlaczego tak szybko teraz chcą zamknąć tą sprawę ? Czyżby mieli coś więcej do ukrycia niż tylko to o czym wiemy ? I dlaczego Mosley na to się zgodził. Jeśli Rada odrzuci propozycję to czuję, że będzie jeszcze gorsze szambo niż jest teraz.
duke_of_bordeoux
13.12.2007 08:29
z tego zakończenia afery zrobi się kolejna afera... tym razem bez Ferrari - McLaren chciał wykorzystać skradzione dane, ale się z tego wycofuje, a FIA odwoła posiedzenie... ciekawe...
Maraz
13.12.2007 08:21
No właśnie ten raport wykazał, że te trzy systemy było zainspirowane danymi Ferrari. Teraz McLarenowi zostało już tylko błaganie o wybaczenie i wycofanie tych systemów, ale mimo wszystko dziwie się, że FIA przyjęła przeprosiny.
rafaello85
13.12.2007 08:17
Późno coś te przeprosiny wystosowano... Czyżby McLaren chciał się przypodobać FIA? A co z tym raportem odnośnie legalności MP4-23?
jędruś
13.12.2007 08:15
Zobaczymy. McLaren wyraża skruchę. To trochę podejrzane. Ja bym wolał się upewnić i jednak w lutym przeprowadzić tą kontrolę.